SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ruszają konkursy na lokalne multipleksy w DAB+. Agora sceptyczna wobec cyfryzacji radia

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ogłosi w piątek konkursy na cyfrowe multipleksy lokalne w 34 miastach. O częstotliwości będą mogli ubiegać się zarówno nowi, jak i obecni już na rynku nadawcy lokalni i regionalni. O technologii DAB+ z dużym dystansem wypowiadają się ogólnopolskie rozgłośnie radiowe, w tym Grupa Agora. - Uważamy, że to próba cyfryzacji w standardach z poprzedniej epoki, niż wychodzenie naprzeciw rynkowym trendom - komentuje Bartosz Hojka, prezes Grupa Agora.

KRRiT zapowiadała start procesu cyfryzacji radia już w maju 2018 roku, kiedy przedstawiła założenia oraz plan działania dotyczący wdrażania technologii nadawania w systemie Digital Audio Broadcasting+. To obecnie najnowocześniejsza technologia dostępna na rynku, która umożliwia nadawanie w systemie cyfrowym, a nie jak dotychczas - w analogowym.

Regulator zapowiadał, że w drugiej połowie 2018 roku konkursy na lokalne multipleksy cyfrowe w 34 miastach, a o częstotliwości będą mogli ubiegać się zarówno nowi, jak i obecni już na rynku nadawcy lokalni i regionalni. Przez kilka miesięcy widać było jednak stagnację w tym zakresie, głównie z powodu niechęci i małego zainteresowania nadawców.

W swojej „Strategii Regulacyjnej na lata 2017-2022” KRRiT oceniła natomiast, że „dodatkowa oferta programowa w miastach dużej i średniej wielkości wpłynie na poprawę atrakcyjności DAB+, a także zwiększy pluralizm na tych rynkach”.

Krajowa Rada wystąpiła do Urzędu Komunikacji Elektronicznej w sprawie doboru nowych, w sumie 47 częstotliwości w 34 różnych lokalizacjach (m.in. w Warszawie, Gdańsku, Krakowie, Poznaniu i Szczecinie). Każdy z multipleksów będzie mógł maksymalnie pomieścić do 12 rozgłośni.

W piątek, podczas konferencji prasowej w siedzibie Polskiego Radia odbędzie się spotkanie z nadawcami radiowymi (lub podmiotami, które dopiero będą chciały rozpocząć nadawanie) podczas którego zostaną ogłoszone konkursy na lokalne multipleksy cyfrowe. Jak wynika z naszych informacji, w I turze konkursu, zaplanowanej na maj br. objęte zostaną MUX-y w Częstochowie, Katowicach, Poznaniu, Rzeszowie, Tarnowie, Toruniu i Warszawie. Wiadomo, że przewidziana jest także II tura konkursowa.

Nadawcy komercyjni z dystansem o technologii DAB+

Istotną kwestią dla małych, lokalnych nadawców są nie tylko koszty sprzętu, ale również uzyskania koncesji. Organ zastrzegał jednak, że prawdopodobnie będzie istniała możliwość rozłożenia opłaty koncesyjnej na raty. Koszty, które dla wielu nadawców regionalnych i lokalnych mogą okazać się zabójcze, to jednak nie jedyny zarzut, jaki do tej pory wskazywali. Nie brakowało komentarzy, że nadawanie w systemie cyfrowym nie przynosi lepszych efektów, jeżeli chodzi o jakość dźwięku. O technologii z dużym dystansem, jeśli nie negatywnie wypowiadają się duże, komercyjne rozgłośnie. Andrzej Matuszyński, prezes grupy Eurozet mówił nam, że „cyfryzacja radia może być bardzo szkodliwa dla tego medium w Polsce”.

Z kolei podczas konferencji wynikowej Grupy Agora za I kwartał br., jej prezes Bartosz Hojka także komentował potencjał radia cyfrowego w Polsce.

- Jesteśmy sceptyczni wobec działania KRRiT w zakresie radia cyfrowego. Nie jesteśmy entuzjastami cyfryzacji tego procesu, ponieważ to cyfryzacja w technologii, którą uważamy za przestarzałą, czyli w DAB+. Uważamy, że to próba cyfryzacji w standardach z poprzedniej epoki, a nie wychodzenie naprzeciw rynkowym trendom - ocenił.

Dodał, że „prawdziwa cyfryzacja radia już od dawna się odbywa - w internecie”.

- Ludzie coraz częściej słuchają oferty z internetu, w ten nurt od lat się angażujemy. Co więcej: jesteśmy pionierem, jeśli chodzi o cyfrową ofertę subskrypcyjną. Rzeczywiście z tych dwóch powodów przyglądamy się ze sceptycyzmem wysiłkom KRRiT. W większości krajów takie działania – jeżeli zwieńczone są jakimś skutkiem, to w związku z uporem nadawców publicznych albo regulatorów w poszczególnych krajach - podkreślił Bartosz Hojka.

Zaznaczył, że Grupa Radiowa Agory „z ogromną uwagą przygląda się temu procesowi”.

- Ta uwaga nie ustaje od szeregu lat, ale byłoby przedwcześnie składać deklaracje, dopóki nie wiemy jeszcze, w jaki sposób ten proces będzie finalizowany. Jeśli konkurs zostanie zrealizowany, to nie wiemy jeszcze w jakim kształcie zostaną ogłoszone konkursy na częstotliwości. Będziemy mogli racjonalnie się do tego odnieść w momencie kiedy będziemy znać więcej szczegółów na temat strategii KRRiT dotyczącej cyfryzacji radia - w szczególności jeśli chodzi o proces konkursowy - zaznaczył szef Agory.

Kołodziejski: Walka rynkowa będzie ciekawa

Natomiast przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski jest innego zdania i przekonuje, że radio cyfrowe podniesie konkurencyjność na rynku, dlatego najwięksi nadawcy komercyjni nie sprzyjają temu rozwiązaniu. 

- Walka rynkowa będzie ciekawa, cyfryzacja radia to sprawa trudniejsza niż wprowadzenie telewizji cyfrowej. Tam była odgórnie ustalona data switch offu, bo były potrzebne częstotliwości - analogowe były zamieniane na cyfrowe. W przypadku radia cyfrowego mamy do czynienia z innymi częstotliwościami, dlatego nie wyznaczamy daty wyłączenia analogu, choć inne kraje to robią - zaznacza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Pytany o zainteresowanie nadawców analogowych technologią DAB+ odpowiada: - Dla nich przyjęcie tej technologii wprost oznacza zagrożenie konkurencyjne. Uważam jednak, ze dzisiaj nie powinno się pytać, na ile internetowe radio jest lepsze od DAB+, tylko czy w ogóle radio w technologii rozsiewaczej się utrzyma. Moim zdaniem przez najbliższe 15 lat będzie funkcjonowało, a biznesowo to długa perspektywa - argumentuje szef KRRiT. - Poza tym dochodzi kwestia kosztów - w tej technologii radio będzie dużo tańsze. Nie ma konkurencji DAB+ z internetem, tylko radia linearnego z internetem - stwierdza.

Według niego na coraz popularniejszy trend słuchania podcastów w Polsce również będzie miejsce na rynku.

- Podcasty będą mieć swoje miejsce, wszystkich nadawców namawiam do rozszerzenia tej oferty. Na tym jednak trudno zbudować model biznesowy. Nadawcy nie są jednak w stanie sfinansować swojej działalności z biznesu internetowego. To rzeczywiście realne zagrożenie - uważa Kołodziejski.

Dodaje, że do końca przyszłego roku trzeba będzie implementować europejskie prawo nakazujące wyposażanie samochodów w odbiorniki DAB+.

- Wszyscy producenci sprzętu są na to przygotowani - zaznacza.

Agora stawia na podcasty i ofertę premium

W ramach cyfrowej oferty Radia TOK FM (Grupa Radiowa Agora) dostęp do podcastów w segmencie Premium wykupiło ponad 17 tys. osób. Spółka podaje, że to wynik lepszy o 70 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Jak podaje spółka, na koniec 2018 roku liczba aktywnych subskrypcji przekroczyła 15 tys., natomiast po I kwartale 2019 r. sięgnęła poziomu ponad 17 tys. Od 2019 r. więcej subskrybentów wykupuje dostęp ze smartfonów niż z komputerów. Firma nie informuje, ile wyniosły łączne przychody ze sprzedaży tej oferty ani ile średnio płacił za nią każdy użytkownik.

Na tokfm.pl i w aplikacji można słuchać Radia TOK FM na żywo, otagowanych i opisanych audycji w formie podcastów, przedłużonych wersji programów radiowych, materiałów archiwalnych oraz ponad 10 podcastów internetowych. W sumie subskrybenci mają do wyboru ponad 65 tys. audycji politycznych, ekonomicznych, naukowych czy poradniczych, co daje w sumie około 200 cykli tematycznych. Co tydzień przybywa ok. 250 nowych odcinków programów.

Liderem rynku radiowego w Polsce jest radio RMF FM z 27,3 proc. udziału w rynku.

Dołącz do dyskusji: Ruszają konkursy na lokalne multipleksy w DAB+. Agora sceptyczna wobec cyfryzacji radia

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kamil
Mam DAB+ i słucham Polskie Radio Dzieciom.
odpowiedź
User
Dizel
To oczywiste że duzi nadawcy boją się cyfryzacji radia bo nagle wyrośnie im konkurencja, która może grać inną muzykę, trafiać do innych odbiorców i pokazać że targetowanie radia to po prostu idiotyzm - playlista z tymi samymi piosenkami we wszystkich stacjach i z tym samym sposobem mówienia przez prowadzących audycje - jak się włączy ZET czy RMF to czuję się jakby idioci mówili do idiotów. I nagle się okaże że rynek się rozszerzy a duże grupy nadawcze stracą dochody z reklam na rzecz mniejszych podmiotów.
odpowiedź
User
pavv
Cyfryzacja TV dała jakość HD (teoretycznie), kilkadziesiąt kanałów, dźwięk DD, napisy, zwiększony zasięg. Cyfryzacja radia niewiele zmieni bo już teraz lokalni nadawcy radiowi ledwo zipią, a nowych nie ma i nie będzie.
odpowiedź