SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Sąd prawomocnie oddalił pozew Krystyny Pawłowicz dot. tekstu w „Dużym Formacie” „Gazety Wyborczej”

Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał wyrok pierwszej instancji oddalający pozew posłanki PiS Krystyny Pawłowicz w sprawie artykułu w „Dużym Formacie”, dodatku do „Gazety Wyborczej” (Agora). Pawłowicz domagała się przeprosin i 20 tys. zł zadośćuczynienia.

Pozew Krystyny Pawłowicz dotyczył artykułu Marcina Wójcika „Ze mną trzeba grzecznie”, który zamieszczono w „Dużym Formacie” w 2013 roku. Posłanka twierdziła, że dziennikarz podczas rozmowy z nią, ukrywał prawdziwe miejsce pracy, przedstawiając się jako reporter „Gościa Niedzielnego”. Zarzuciła też Wójcikowi, że większość jej zacytowanych wypowiedzi przerobił lub zmyślił albo wbrew prawdzie ujął w cytat, a potem uniemożliwił jej autoryzację przytaczanych słów.

W pozwie uzasadniono, że tekst był próbą odebrania Krystynie Pawłowicz wiarygodności w oczach wyborców. Domagano się przeprosin i zapłaty 20 tys. zł zadośćuczynienia.

Marcin Wójcik tłumaczył, że rozmawiał z posłanką, kiedy przygotowywał książkę o ludziach, którym bliskie są idee głoszone przez o. Tadeusza Rydzyka (ukazała się w 2015 roku). Zapewnił, że nie ukrywał swojego prawdziwego miejsca zatrudnienia, bo rozmawiając z Pawłowicz, pracował jeszcze w „Gościu Niedzielnym”, a dopiero potem przeszedł do „Gazety Wyborczej”. Dodał, że posłanka nie żądała autoryzacji, a jej wypowiedzi nie zostały zmanipulowane.

Pozew oddalony w obu instancjach

W czerwcu 2017 roku Sąd Okręgowy w Warszawie w całości oddalił pozew. Uzasadniono, że nie doszło do naruszenia ani dóbr osobistych Krystyny Pawłowicz ani jej prywatności (bo zgodziła się na spotkanie z dziennikarzem i dobrowolnie przekazywała mu informacje).

- Sąd bardzo delikatnie zasygnalizował także, że pani Pawłowicz jest osobą publiczną i powinna być bardziej odporna na krytykę, zwłaszcza że sama też wypowiada się dość zdecydowanie w rozmaitych kwestiach - opisał mec. Piotr Rogowski, pełnomocnik prawny Agory. Zaznaczył, że w ustnym uzasadnieniu sąd nie zajął się kwestią rzekomego ukrywania miejsca pracy autora, bo to był - jak stwierdził Rogowski - „od początku groteskowy zarzut”. - Tu nie było żadnego wprowadzenia w błąd, bo autor był podczas rozmów dziennikarzem „Gościa Niedzielnego” - dodał.

Krystyna Pawłowicz skierowała odwołanie, które w środę zostało oddalone przez Sąd Apelacyjny w Warszawie. Nakazano też posłance pokryć poniesione przez Agorę koszty procesu, wynoszące kilka tys. zł.

- Czuję satysfakcję z wygranej - powiedział Marcin Wójcik portalowi „Gazety Wyborczej”. - Krystyna Pawłowicz nieraz kłamała na mój temat. Mówiła, że podszywałem się pod dziennikarza „Gościa Niedzielnego”, kiedy faktycznie nim byłem. Kłamała, że nigdy nie rozmawiała ze mną o Jarosławie Kaczyńskim, a mam na to dowód w postaci nagrania - wyliczył. - Uruchomiła prawicowy hejt na mnie i właściwie teraz powinna mnie za to wszystko przeprosić - dodał dziennikarz.

Według danych ZKDP w styczniu br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 91 957 egz., o 4,9 proc. mniej niż rok wcześniej. Natomiast portal Wyborcza.pl zanotował w styczniu 8,35 mln użytkowników i 79,97 mln odsłon (według badania Gemius/PBI). Z jego płatnej oferty dostępu do treści na koniec ub.r. korzystało 170,5 tys. internautów, o 37 tys. więcej niż rok wcześniej.

Dołącz do dyskusji: Sąd prawomocnie oddalił pozew Krystyny Pawłowicz dot. tekstu w „Dużym Formacie” „Gazety Wyborczej”

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Seser
Ta Pawłowicz to strasznie wredne babsko, wszystkich krytykuje, a niewinnych oskarża, chyba jacyś nienormalni i tępi ludzie na nią głosowali, bo nikt normalny nie popiera takich osób jak ona. Na szczęście dobiega kres kadencji tej starej panny, co za szczęście.
odpowiedź
User
mar
zaraz będzie płacz, że sędziowie to komuniści i lewacy.
odpowiedź
User
mux
Ta Pawłowicz to strasznie wredne babsko, wszystkich krytykuje, a niewinnych oskarża, chyba jacyś nienormalni i tępi ludzie na nią głosowali, bo nikt normalny nie popiera takich osób jak ona. Na szczęście dobiega kres kadencji tej starej panny, co za szczęście.


to chyba okręg wyborczy Tworki i okolice, pewnie dlatego.
odpowiedź