SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kurs Google Analytics - zasada działania i instalacja

Prezentujemy drugi artykuł z kursu Google Analytics przygotowanego przez firmę Conversion. Tekst opisuje zasady działania i instalację tego narzędzia.

Dane płynące z naszej strony internetowej muszą być rzetelne. Tylko na podstawie solidnych i kompletnych danych, możemy podejmować trafne decyzje odnośnie naszej działalności online. Opłaca się więc poświęcić kilka chwil na poprawną instalację narzędzia, które nam w tym pomoże. Jednak zanim to nastąpi, dowiedzmy się, jak to się dzieje, że tak ogromna ilość danych dotyczących naszych użytkowników jest dostępna w raportach Google Analytics.


>>> Google Analytics – dlaczego to podstawa dla każdej strony (początek kursu)

Jak to działa?

Google Analytics korzysta z metody oznaczania stron za pomocą kodu śledzącego napisanego w języku JavaScript. W dzisiejszych czasach większość tego typu narzędzi wykorzystuje ten sposób gromadzenia danych o użytkownikach strony internetowej.

Co właściwie robi kod śledzący? Powoduje, iż w przeglądarce użytkownika tworzone jest tak zwane "ciasteczko" (ang. cookie). Jest to mały plik tekstowy zawierający inforamcje o użytkowniku oraz działaniach, jakie podejmuje on na naszej stronie. Następnie informacje zawarte w tym pliku przesyłane są do serwera i tam gromadzone. Następnie w przyjemnej dla oka formie są one dostępne w naszych interfejsach Google Analytics.

W internecie mamy do czynienia z różnymi rodzajamy ciasteczek - ze względu na swoje podziały są one mniej lub bardziej bezpieczne. Google Analytics używa tylko ciasteczek najbezpieczniejszych, które nie zbierają tzw. prywatnych informacji, dzięki czemu na podstawie ich zawartości nie możemy powiedzieć, kto dokładnie odwiedził nasz serwis.

Jednym z ciasteczek tworzonych przez Google Analytics jest ciasteczko _utma (zainteresowanych zachęcam do zajrzenia do ustawień zaawansowanych przeglądarki, aby podejrzeć inne ciasteczka) - identyfikuje ono odwiedzającgo oraz przechowuje informacje na temat historii wizyt.

Powiedzmy, że wchodzą na stronę http://www.conversion.pl po raz pierwszy. Na moim komputrze powstanie ciasteczko _utma o następującej zawartości (przy każdym kolejnym wejściu będzie ono nadpisywane):
_utma 268932707.76798215.1316698928.1316698928.1316698928.1

Poszczególne cyfr oznaczają:
•    hasz domeny - służy do identyfikacji domeny. Każda domena ma inny hasz.
•    losowy identyfikator - numer, który identyfikuje naszego użytkownika. Każdy z nas dla Google Analytics jest takim numerkiem i w żaden sposób nie możemy odczytać z niego prywatnych informacji, bo jest on po prostu losowy.
•    czas pierwszej wizyty
•    początek poprzedniej sesji
•    początek aktualnej sesji
•    licznik wizyt - mówi nam, po raz który jestem na tej witrynie.

Wszystkie znaczniki czasu reprezentaują liczbę sekund od daty pierwszego stycznia 1970 roku. Znając tą informację, możecie policzyć (np. w arkuszu kalkulacyjnym), kiedy powyższe ciasteczko zostało utworzone:)

Jak widać ciasteczko _utma przechowuje wszystkie informacje na temat liczby oraz czasu wizyty użytkownika na danej witrynie. Trwałość tego ciasteczka to 2 lata, co oznacza to, że jeżeli użytkownik nie będzie przez 2 lata usuwał ze swojegp komputera ciasteczek i odwiedzi daną stronę po powiedzmy 2 latach i 3 miesiącach od pierwszej wizyty, to powstanie u niego nowe ciasteczko _utma z nowym losowym numerem unikalności.

Na tym etapie muszę wspomnieć o dwóch ważnych kwestiach. Po pierwsze, jeżeli użytkownik blokuje wysyłanie ciasteczek, to oczywiście narzędzie nie będzie zbierało danych na temat jego aktywności na naszej stronie. Podobnie dzieje się, jeżeli użytkownik nie ma włączonej obsługi JavaScrpit. Z badań wynika jednak, że naprawdę niewiele osób blokuje wysyłanie ciasteczek, dlatego nie wpłynie to znacząco na otrzymane wyniki analizy danych.

Druga kwestia dotyczy tego, że Google Analytics nie umożliwia śledzenia i identyfiakcji pojednyczego użytkownika. Zasada ta jest surowo przestrzegana przez Google. Wynika to przede wszystkim z zakrojonej na ogromną skalę polityki prywatności firmy, o której brak gigant z Mountain View niejednokrotnie był oskarżany.

Krok 1 - rejestracja

Proces rejestracji na stronie Google Analytics jest prosty i nie powinien nam sprawić dużo problemów. Najpierw wchodzimy na stronę http://google.com/analytics, po czym wybieramy "Zarejestruj się teraz". Następnie przechodzimy przez kolejne ekrany rejestracji – jest to bardzo intuicyjne (chyba jak wszystko w Google).

Musimy jedynie pamiętać, że rejestrując konto Google Analytics, musimy mieć wcześniej konto Google i nie musi to być Gmail. Jako konto Google możemy zarejestrować każdego maila - nawet naszą służbową pocztę.

Jedynym punktem na drodze rejestracji Google Analytics wymagającym wyjaśnienia jest wybranie poziomu dzielenia się danymi z naszej strony internetowej z innymi usługami Google i pozostałymi użytkownikami. Możliwość decyzji na ten temat pojawia się w momencie akceptacji regulaminu użytkownika.

Jeżeli zaznaczymy, że chcemy dzielić się naszymy danymi z innymi produktami Google, to dzięki temu np. Google AdWords lub Google Website Optimizer będą mogły korzystać z danych ilościowych na temat ruchu użytkowników na naszej stronie.

W przypadku wyboru udostępniania danych innym użytkownikom będziemy mieli możliwość porównania się np. z koknurencją. Ważne jest, że nawet jeżeli udostępnimy nasze dane, to i tak będą one prezentowane w formie zagregowanej z danymi innych stron (które także udostępniły dane). Z doświadczenia jednak wiadomo, że porównania te są mało przydatne, więc wybór należy do Was.

Jeżeli dotarliśmy do końca rejestracji, to przyszła pora na instalację kodu śledzącego na naszej stronie.

Krok 2 - implementacja kodu śledzącego

Teraz powinniśmy zdecydować, „co śledzimy” - w zależności od tego, będziemy musieli zaimplementować inny kod śledzący. Możemy wybrać trzy możliwości:

•    Pojedyncza domena, np. twojadomena.pl
•    Jedna domena z wieloma subdomenami, np. apps.twojadomena.pl, video.twojadomena.pl itp.
•    Wiele domen najwyższego poziomu, np. twojadomena.pl, twojadomena.eu, twojadomena.com itp.

lub skorzystać ze śledzenia zaawansowanego, które w tym artykule pomijamy (zainteresowanych odsłyłamy do naszej publikacji na ten temat, dostępnej pod tym linkiem)

Nastęnie kopiujemy kod śledzący i wklejamy go na każdą podstronę naszego serwisu. Google rekomenduje, aby kod śledzący znajdował się tuż przed zamknięciem sekcji HEAD. Na koniec klikamy "Zapisz i zakończ". Dane są już zbierane i za około dobę będziemy mogli je zobaczyć w ramach naszego konta Google Analytics.

Google Analytics jest darmowym narzędziem i nie umożliwia śledzenia danych w czasie rzeczywistym. Oznacza to, że dane, które zebrane zostały dzisiaj, będziemy mogli zobaczyć w panelu swojego konta za mniej więcej 24 godziny. Po instlacji warto sprawdzić, czy aby na pewno kod śledzący znalazł się na każdej podstronie. Możemy do tego użyć jednego z wielu narzędzi dostępnych na rynku (przykładowo SiteScan).

Warto dodać, że Google zobowiązuje się do przetrzymywania danych użytkowników przez okres 25 miesięcy. Oznacza to, że tak naprawdę będziemy mogli analizować okresy nie dłuższe niż 25 miesięcy (cóż, jest to darmowe narzędzie, więc coś za coś). Pocieszające jest jednak, że do tej pory Google nie podjęło żadnych działań w kierunku usunięcia danych starszych niż 25 miesięcy (a przynajmniej nie stwierdziliśmy tego na obsługiwanych przez nas kontach).

Krok 3 - integracja z Google AdWords

Google Analytics umożliwia integrację z Google AdWords. Dzięki temu możemy pozyskać bardzo użyteczne informacje przykładowo o kosztach pozyskania klienta. Tutaj mała podpowiedź: jeżeli mamy już konto Google Adwords, to wystrczy z poziomu tej aplikacji wybrać "Utwórz konto Google Analytics" i przejść w ten sposób krok po kroku uproszczony proces tworzenia konta Google Analytics.

Jakość danych jest najważniejsza

Poprawna instalacja Google Analtyics jest kluczowa dla naszego sukcesu. Im lepsze dane, tym lepsze decyzje podejmowane na ich podstawie. Warto więc poświęcić chwilę czasu i mieć pewność, że zbieramy kompletne dane.

 


Mateusz Ogonowski, external relation manager w firmie Conversion

Dołącz do dyskusji: Kurs Google Analytics - zasada działania i instalacja

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Koniuszko
Dane z Analyticsa są już mierzone w czasie rzeczywistym.

http://analytics.blogspot.com/2011/09/whats-happening-on-your-site-right-now.html
odpowiedź
User
Jeszcze raz, bo obcięło link
http://analytics.blogspot.com/2011/09/whats-happening-on-your-site-right-now.html
odpowiedź
User
Mariusz
@Koniuszko - to prawda - GA udostępnia już dane w czasie rzeczywistym, ale na razie nie dla wszystkich:) Nie miałem okazji oglądać tych raportów, więc nie jestem pewny czy wszystkie raporty i w jakim stopniu dostępne są w czasie rzeczywistym.
odpowiedź