SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Inflacja nie zaszkodziła prasie dziecięcej. Story House Egmont zwiększył wpływy i zysk

W ub.r. wydawnictwo Story House Egmont, publikujące czasopisma, komiksy i gry planszowe dla dzieci, przy wzroście przychodów o 9,4 proc. do 107,11 mln zł zarobiło na czysto 11,17 mln zł. Zyskowność firmy jest już lepsza niż przed covidem.

czekaj...czekaj...

Przychody krajowe Story House Egmont zwiększyły się w ub.r. z 70,94 do 78,02 mln zł, a te z zagranicy - z 26,15 do 28 mln zł.

W portfolio wydawnictwa jest kilkadziesiąt czasopism dla dzieci (większość to tytuły oparte na licencjonowanych markach, głównie postaci z seriali i filmów dziecięcych), a także komiksy i gry planszowe. Wiosną ub.r. spółka przedłużyła umowę z Disneyem dotyczącą licencji na magazyny i komiksy m.in. z Myszką Miki, Kaczorem Donaldem oraz na „Kubusia i Przyjaciół”.

W ostatnich latach wprowadzała też kolejne tytuły: w 2020 roku „Top Wing”, „Roblox. Nieoficjalny magazyn”, „Spirit. Riding free”, „Power Ranger. Oficjalny magazyn”, „BIA. Oficjalny magazyn” i „Lego Explorer”, w 2021 r0 - „Hello Kitty” i „Cocomelon”, a na początku ub.r. kwartalnik „Spidey i Super-Kumple”, a jesienią „He-Man and the Masters of the Universe”.

W sprawozdaniu wyliczyła negatywnie czynniki makrogospodarcze w ub.r.: wysoką inflację napędzaną wzrostem cen surowców po wybuchu wojny oraz rosnące stopy procentowe. - Z drugiej strony, konsumpcja oraz popyt na produkty w wielu gałęziach gospodarczych, w tym na produkty wydawnicze naszej spółki pozostał na dobrym poziomie - zaznaczyła.

Koszty 13 proc. w górę

Wydatki operacyjne Story House Egmont zwiększyły się w ub.r. o 13,1 proc. do 95,62 mln zł, z czego wartość sprzedanych produktów i materiałów - z 53,88 do 63,82 mln zł.

Nakłady na usługi obce poszły w górę z 14,29 do 15,13 mln zł, na zużycie materiałów i energii - z 1,89 do 2,19 mln zł, a koszty określone jako pozostałe - z 1,23 do 1,47 mln zł.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Wydawnictwo ograniczyło natomiast nieznacznie koszty pracownicze: wydatki na wynagrodzenia zmalały z 10,59 do 10,37 mln zł, a na ubezpieczenia społeczne zwiększyły się z 1,91 do 1,95 mln zł.

Właściciel Story House Egmont bez dywidendy

Na poziomie sprzedażowym zysk firmy spadł z 13,31 do 11,49 mln zł, a na poziomie operacyjnym - z 11,87 do 11,04 mln zł. Natomiast rentowność netto podwyższył skok wpływów finansowych (głównie z odsetek) ze 150,1 tys. zł do 2,62 mln zł.

Dzięki temu spółka osiągnęła wzrost zysku netto z 9,57 do 11,17 mln zł, płacąc 2,49 mln zł podatku dochodowego. Duński koncern Egmont International Holding, jedyny udziałowiec firmy, postanowił pozostawić jej cały zeszłoroczny zysk netto.

W poniższej grafice bieżący rok obrotowy to 2022 r., a poprzedni - 2021 r.

Do 2019 roku Story House Egmont notował rocznie ok. 120-140 mln zł przychodów. Sprzedaż biznesu książkowego i ograniczenia epidemiczne obniżyły wpływy do 94-98 mln zł w 2020 i 2021 roku, przy czym roczny zysk wynosił prawie 10 mln zł (a np. w 2018 roku, gdy rozpoczęła się restrukturyzacja Ruchu, wydawca miał 4,7 mln zł straty).

Natomiast w ub.r. pierwszy od lat przekroczyła pułap 10 mln zł zysku netto.

Pod koniec ub.r. firma kupiła od Media Service Zawada prawa do wydawania magazynów „Świnka Peppa”, „Scooby Doo”, „Cartoon Network”, „LOL”, „MiniMini+”, „Cry Babies” i „Dino Ranch”.

W sprawozdaniu podkreśliła, ze dzięki tej transakcji „umocni swoją pozycję największego wydawcy czasopism dla dzieci w Polsce, będzie przy tym dalej rozwijać i umacniać swój udział lidera na rynku publikacji komiksowych oraz dalej inwestować w rozwój bogatego portfolio gier planszowych”.

Dołącz do dyskusji: Inflacja nie zaszkodziła prasie dziecięcej. Story House Egmont zwiększył wpływy i zysk

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Sta
Jak bylem dzieckiem biegałem do kiosku po Świat Młodych, a teraz samochodem po kilka różnych gazetek dla dzieci.
odpowiedź
User
Old
Niestety poziom większości tych współczesnych gazetek jest żenujący.

Pamiętam z dzieciństwa tytuły takie jak "Miś", "Świerszczyk", "Płomyczek". Wspomniany przez Sta "Świat Młodych" też.
To zupełnie inna klasa prasy dziecięcej niż te współczesne kolorowe badziewia z laleczką Barbie.
odpowiedź
User
haha
Niestety poziom większości tych współczesnych gazetek jest żenujący.

Pamiętam z dzieciństwa tytuły takie jak "Miś", "Świerszczyk", "Płomyczek". Wspomniany przez Sta "Świat Młodych" też.
To zupełnie inna klasa prasy dziecięcej niż te współczesne kolorowe badziewia z laleczką Barbie.


ale w tych gazetkach jest różnorodność, mudzinki inne takie.
odpowiedź