SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Najgorsze polskie seriale komediowe początku XXI wieku

Które spośród seriali komediowych mimo zapowiedzi potencjalnego hitu okazały się porażką? Prezentujemy tytuły sprzed dwudziestu lat zakończone spektakularną klapą.

„Badziewiakowie”, TVP2 „Badziewiakowie”, TVP2

1. „Badziewiakowie” – TVP 2 (1999)

Serial nagrywany był na żywo w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Powstało zaledwie 18 odcinków. Twórcami są członkowie kabaretu „Koń Polski”, czyli Leszek Malinowski i Waldemar Sierański. Twórczość kabaretu oparta o stereotypy i dowcip z brodą z cyklu „chłop przebrał się za babę” już pod koniec lat 90. była nieco „przeterminowana”.

Produkcja opowiada losy tytułowych Badziewiaków, czyli Jerzego i Haliny oraz ich sąsiadów spotykających na wspólnym miejskim podwórku, ale klasy robotniczej, a nie średniej. W serialu występują członkowie kabaretu, a towarzyszą im m.in. Piotr Bałtroczyk, Joanna Kurowska, Edyta Jungowska, Piotr Kryszan. Scenariusz napisał i całość wyreżyserował Leszek Malinowski.

Na podwórku stoją stare, niepotrzebne meble lokatorów, kontener na śmieci, a na środku ławka, na której siadają małżonkowie, albo sąsiedzi i rozmawiają. Żarty dotyczą codziennych relacji rodzinnych i sąsiedzkich. Bohaterki ukazane są stereotypowo jako zazdrosne o swoich nieatrakcyjnych, często bezrobotnych, mężów. Humor wynika z pomyłkowych oskarżeń o zdrady małżeńskie, a także dotyka tematu aspiracji do lepszego życia, zawiści sąsiedzkiej i wzajemnego podglądania.

Piotr Bałtroczyk pojawiał się na scenie jako konferansjer i narrator zapowiadający kolejne wydarzenia niczym Lars von Trier w serialu „Królestwo”.

2. „Małe jest piękne, czyli Pucuś” – Polsat (2000)

Tytułowa piosenka wyjaśnia motyw przewodni serialu, czyli strach właścicieli małych sklepów związany z wejściem Polski do Unii Europejskiej i konieczność rywalizowania z marketami. Śledzimy losy pracowników i właścicieli małego sklepu osiedlowego „Pucuś” i ich codzienne życie. Zabrakło pomysłu na to, co dokładnie twórcy chcieli powiedzieć, czy krytykować zmiany i akcesję Polski do struktur unijnych, czy sam kapitalizm.

Żart polegający na tym, że właściciel sklepu pyta kasjerkę przy kliencie o to, jaki jest utarg, nie zapowiadał kolejnych salw śmiechu. W gruncie rzeczy to smutna w wymowie produkcja. Przykro patrzeć na puste półki w sklepie. Trudno dziwić się, że klienci nie byli zainteresowani zakupami tam.

W serialu wystąpili m.in. Krzysztof Tyniec, Anna Majcher, Anna Wojton, Katarzyna Bujakiewicz, Michał Bukowski.
Wyemitowano zaledwie trzy odcinki produkcji. Scenariusz napisał Tomasz Solarewicz, całość wyreżyserował Andrzej Zaorski.

3. „Pokój na czarno” – Polsat (2001)

„Nie przejmuj się wcale opinią żadną, nawet wśród obcych odnajdziesz rodzinę, i razem z nimi przetrwasz czarną godzinę” – tak brzmiała piosenka tytułowa serialu, który opowiada losy Kowalskich (Stanisława Celińska i Jerzy Bończak). Bohaterowie mieszkają w Warszawie, mają dwójkę dzieci i brakuje im pieniędzy, więc postanawiają podnająć jeden pokój w mieszkaniu.

Ich lokatorem zostaje Jan Kowalski, Afrykańczyk, który w Warszawie studiuje polonistykę (w tej roli Omar Sangare). Żartom z różnic kulturowych nie było końca. Kowalska od razu zemdlała na widok ciemnoskórego studenta, gdy tylko stanął w progu ich domu.

Wyemitowano zaledwie trzy odcinki.
Scenariusz napisał Omar Sangare i Małgorzata Gutowska-Adamczyk. Całość wyreżyserował Adek Drabiński.

4. „Bao-Bab, czyli zielono mi” – TVP1 (2003)

Akcja serialu toczy się w starej jednostce wojskowej, w Grządkach Wielkich, której grozi likwidacja. Dowództwo jednostki stara się zrobić wszystko, żeby ją ocalić, dlatego ostatnim desperackim pomysłem jest stworzenie specjalnej komórki NATO. Oczywiście ma być zlokalizowana na terenie jednostki. W ten sposób do Grządek Wielkich trafia sześć kobiet, które mają zostać żołnierkami. Na skutek takiego obrotu spraw stara gwardia protestuje, ale postęp idzie i nie ma od tego odwołania.

Akcja opiera się na stereotypowych żartach z kobiet w wojsku. Żołnierze ze starej jednostki nie mogą pogodzić się z nadchodzącymi zmianami.

W serialu wystąpili m.in. Mirosława Baka, Małgorzata Socha, Magdalena Różczka, Piotr Polk, Katarzyna Skrzynecka, Anna Guzik, Wiktor Zborowski, Krzysztof Kowalewski. Powstało 12 odcinków.

5. „Kosmici” – Polsat (2004)

Bohaterami produkcji są Majewscy — Ziemianie i Ludzikiewiczowie — kosmici, którzy zostali wysłani z odległej galaktyki na Ziemię z misją badawczą. Przylecieli na krótki pobyt, ale okazuje się, że mają problem z powrotem. Majewscy są podejrzliwi, ponieważ ich nowi sąsiedzi są zbyt cisi i niesprawiający kłopotów. Rodzina Majewskich postanawia przeprowadzić własne śledztwo i w tym celu wybierają się do Ludzikiewiczów, aby ich poznać.

Pomysł na serial był spóźniony o kilka lat, prawdopodobnie w latach 90. – na fali „mody na UFO” mógł on spotkać się z większym zainteresowaniem. Małżeństwo Majewskich zagrali Sławomir Pacek i Agnieszka Krukówna, a Ludzikiewiczów – Edyta Olszówka i Wojciech Paszkowski.

Wyemitowano trzy odcinki. Scenariusz napisał autor „Małe jest piękne, czyli Pucuś” – Tomasz Solarewicz, a całość wyreżyserował Olaf Lubaszenko.

6. „Anioł Stróż” – TVN (2005)

Anna (Joanna Trzepiecińska) jest po rozwodzie i samotnie wychowuje dwójkę dzieci. Gabriel Anielewicz (Waldemar Barwiński) zostaje zesłany na Ziemię, żeby pomóc bohaterce, która wraca do pracy i szuka kogoś do opieki nad dziećmi. Anioł Gabriel, aby zapunktować u św. Piotra (Wiktor Zborowski) decyduje się zatrudnić u Anny i wyręczać ją w domowych obowiązkach. Niestety kompletnie nie ma pojęcia, jak używać sprzętów kuchennych, sprzątać i gotować.

Widać, że zarówno motyw przewodni serialu „Kosmici”, jak i transcendentalny w serialu TVN nie spotykały się z powodzeniem wśród polskiej widowni. Zaskakujące, ponieważ amerykański serial CBS zatytułowany „Dotyk anioła” był hitem w TVP1.

Powstało 13 odcinków opartych na szwedzkiej licencji. Scenariusz napisała Ewelina Chyrzyńska, a całość wyreżyserował Filip Zylber.

Przegląd popularnych seriali komediowych początku wieku znajdziecie tutaj, z kolei kultowe seriale obyczajowe lat 90. tutaj, a pierwszej dekady nowego wieku tutaj.

Dołącz do dyskusji: Najgorsze polskie seriale komediowe początku XXI wieku

26 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
romek
Był jeszcze taki paździerz na Polsacie "Dziupla Cezara" (2004) z Piotrem Adamczykliem i Małgorzatą Sochą, którzy prowadzili małą restauracyjkę. Nakręcono ledwo 13 odcinków. Także "Halo Hans ! Czyli nie ze mną te numery" (2007). Tez ledwo 13 odcinków. Przedziwny misz-masz zainspirowany brytyjskim serilem "Allo Allo" i polskim "Stawka większa niż życie". Podobno wtrynili pomysły z polskiego Hansa Klossa żeby nie bulić za wykorzystanie pomysłu Brytolom (za "Allo Allo"). :P
0 0
odpowiedź
User
I
Szkoda, że dziś polskie stacje nie kręcą już sitcomów (niektóre były udane jak np. kultowy „13 posterunek”). Niestety dziś głównie robi się paradokumenty, z wycinków których młodzież robi sobie bekę na YouTube.
0 0
odpowiedź
User
Gość
Jeszcze było: Wszyscy kochają Romana.
0 0
odpowiedź