Netflix chce inwestować w lokalne programy bez scenariusza

„Dopiero zaczynamy” – powiedział Ted Sarandos podczas UBS Global TMT Conference 2023 w Nowym Jorku, referując plany Netfliksa dotyczące nieanglojęzycznej oferty platformy jako jednej z kluczowych w długoterminowym rozwoju.

Oświadczenia te pojawiają się kilka dni po tym, jak Brandon Riegg ujawnił w C21 Content London, że platforma aktualnie daje pierwszeństwo formatom bez scenariusza.

Dwa inne obszary, na których skupia się Netflix, to dywersyfikacja dochodów poprzez reklamę „oferującą niskie, ale bardzo konkurencyjne ceny” oraz pogłębianie więzi z fanami poprzez marketing, produkty konsumenckie i wydarzenia na żywo. Sarandos przyznał również, że licencjonowanie większej liczby filmów i seriali od innych podmiotów przynosi dobre rezultaty.

Dla Netfliksa sukces nabytych tytułów, takich jak „W garniturach”, „Breaking Bad” czy „The Walking Dead” ma ogromny wpływ nie tylko na biznes, ale także na twórców, ponieważ prowadzi to do „zwycięstwa, które przynosi korzyści wszystkim”.

Dlatego też w czasie, gdy większość konkurentów Netfliksa w poszukiwaniu rentowności przeprowadza głęboką restrukturyzację i drastyczne oszczędności, Sarandos przedstawił dane liczbowe potwierdzające, że Netflix faktycznie uważa D2C za dochodowy biznes. „Jak widać, streaming to dobry biznes” – stwierdził.

Netflix ma globalnie 238 mln subskrybentów

Netflix nie podaje, ilu użytkowników ma w Polsce. Z danych Mediapanel wynika, że platforma, jako strona www oraz aplikacja na urządzenia mobilne i smart tv, przyciągnęła 12,92 mln polskich internautów, z których każdy spędził tam średnio 7 godzin, 10 minut i 47 sekund. Zasięg platformy wyniósł 43,55 proc.

W drugim kwartale 2023 globalnie liczba subskrybentów Netfliksa zwiększyła się o 5,89 mln do 238,39 mln, a wpływy wzrosły rok do roku o 2,7 proc. do 8,19 mld dolarów. Platforma jest zadowolona z pierwszych efektów pakietu z reklamami i dodatkowej opłaty za udostępnianie konta poza swoim domem.