SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Nowy Onet.pl podoba się ludziom internetu

Nowa strona Onet.pl budzi pozytywne odczucia, choć nie brak jejmankamentów - wynika z zebranych przez portal Wirtualnemedia.plopinii przedstawicieli czołowych agencji interaktywnych.

Dostępna jest już wersja beta (beta.onet.pl) nowej stronygłównej portalu Onet.pl. O ocenę przeprowadzonych zmian zapytaliśmyspecjalistów z największych polskich agencji interaktywnych.

foto


krzemienGrzegorz Krzemień, wiceprezes agencjiGolden Submarine
MójOnet, na to czekałem. Do tej poryżeby odnaleźć coś na portalu Onetu korzystałem ze skrótuklawiszowego Ctrl+F (uruchamia wyszukiwanie na stronie) iwpisywałem szukane słowo: np. pogoda, waluta, a następnie śledziłemgdzie program je podświetlił. Dzięki temu nie musiałem analizowaćsłowo po słowie zbitych w gromady linków. Od dziś wszystko to, coprzydatne będę miał pod ręką i będę mógł decydować o tym sam.

Na dobrą sprawę reszta portali w Polsce jest podobna do siebie,mnóstwo niebieskich linków poukładanych w różne kategorie, razlepiej raz gorzej. MójOnet - gdzie za pomocą gadżetów będzie możnapogrupować i zarządzać informacjami, które są przydatneużytkownikowi na co dzień będzie najmocniejszym punktem walki Onetuz konkurencją. Co ciekawe można sobie
dodać informacje z innych serwisów, tak więc będzie to interesującyeksperyment dla konkurencji.

Poprawie uległ też wygląd samego portalu, stał się lżejszy -choć zastosowany kolor niebieski nie tworzy miłej atmosfery. Na tymtle znacznie lepiej ze swoją szarością wypada gazeta.pl.

Informacyjnie jest o wiele czytelniej. Wszystko da się odnaleźćo wiele szybciej niż poprzednio. Skróty w postaci ikon donajważniejszych funkcjonalności zostawiono w tym samym miejscu, wktórym były w starym lejałcie. Pozbyto się ogonów z linkami, dodanonowe kategorie wiadomości. Zgodnie z trendami panującymi na innychportalach są to: plotki, sensacje, czyli to, co się teraz czyta wbiurach nie tylko podczas przerwy na kawę.
Ciekawym eksperymentem w przypadku Onetu jest wyciągniecie wpisów zforum użytkowników na stronę główną - mam nadzieję, że wpłynie topozytywnie na już legendarny ich poziom. Duży plus za wyszukiwarkę:Szukaj dokładnie w ..., która przeszukuje najpopularniejszeaplikacje Onetu. Nareszcie ktoś pomyślał i zgrabnie tozrealizował.

Dziwi brak promowania treści wideo, albo nawet jej oznaczenia.Myślę, że Onet pójdzie drogą mieszania treści pisanej i wideo bezjej wyraźnego oznaczenia - co mnie osobiście irytuje. Zachęconyciekawym tytułem wiadomości wchodzę i wpadam do ładującego sięślamazarnie filmu.

Nowy Onet to również koniec własnej wyszukiwarki. Google połkniekolejne 3% rynku w Polsce, zbliżając się do 100%. Jednakpostawienie na Google przez Onet rodzi kilka problemów biznesowych.Np. ciekawi mnie jak zorganizowane zostanie wyświetlanie reklam ztych samych kampanii w Google i Onecie, które będą promowane, któresponsorowane linki będą ważniejsze i czy wyszukiwarka Onetu nieskończy jako jedna wielka tablica reklamowa?

foto

Andrzej Szewczyk, senior innovation manager wArtegence
Nowa odsłona największego w Polsce portaluto nie tylko odświeżenie szaty graficznej, ale propozycje nowychfunkcjonalności i nowe metody nawigacji. Dla Onetu, który od dośćdawna nie wprowadzał gruntownych modyfikacji strony głównej, takizakres zmian to pewnego rodzaju rewolucja.

Publikowane codziennie lub w cyklu tygodniowym magazyny - "Życiegwiazd", "Technologie", "Wokół nauki", itd. - to ciekawy,alternatywny sposób na umożliwienie użytkownikom dotarcia do treścipoświęconych konkretnym tematom publikowanych w różnych serwisachportalu. Nie sądzę, aby poprzez magazyny udało się wykreować jakieśnowe przyzwyczajenia internautów związane z terminem publikacjiposzczególnych wydań, ale taki sposób agregowania treści stanowipoważną konkurencję dla wortali tematycznych. Jest to także kolejnyprodukt wykorzystujący synergię różnego rodzaju aktywności wydawcyportalu, np. poprzez prezentację informacji pochodzących z serwisutvn24.pl czy plejada.pl

W nowej odsłonie Onetu własny mechanizm indeksujący zasobyinternetu zastępuje Google. Dalsze próby nawiązywania walki zbezkonkurencyjnym gigantem zza oceanu nie miałyby sensu, ale modelbiznesowy integracji wyszukiwarki z największym polskim portalembudzi pewne wątpliwości. Jednoczesna obecność przy wynikachwyszukiwania linków sponsorowanych Onetu i Google, może znaczącoobniżać ich efektywność, a dla użytkowników będzie to rozwiązanieuciążliwe, podobnie jak kłopotliwe będzie dla podmiotówrealizujących kampanie wykorzystujące konkretne słowa kluczowe wwyszukiwarkach bezpośrednie sąsiedztwo dwóch produktów reklamowychdostarczanych przez różnych dostawców.

Zarządzanie widżetami zgrupowanymi w sekcji "Mój Onet" toświetne wsparcie dla idei personalizowania stron przezpowracających użytkowników. Co prawda umieszczenie wśródinicjującego pakietu widżetów zegara i kalendarza uznałbym za conajmniej kontrowersyjne, ale być może dobrze spełnią one zadaniedemonstracji możliwości tej części strony głównej.

Zgrupowanie w sekcji "Waszym zdaniem" treści tworzonych przezużytkowników to zbyt mało, aby mówić o milowym kroku, ale kierunekotwarcia na społeczności jest niezwykle ważny. Tysiące dyskusjitoczonych na stronach Onetu, dwie potężne platformy blogowe i inneserwisy gromadzące społeczności to potencjał, który będzie zyskiwałna znaczeniu.

Przyjemny smaczek nowego wystroju portalu stanowi wykorzystaniechmury tagów, kojarzonej z trendami web 2.0.

Każda zmiana w tak popularnym serwisie rodzi poważnekonsekwencje związane z kierowaniem olbrzymiego ruchu użytkownikówi realizowaniem celów biznesowych, w tym między innymi emisjireklam i generowaniem sprzedaży. Przeprowadzane badania i analizynigdy nie dadzą pewności, że tego typu małe rewolucje spotkają sięz pełną akceptacją użytkowników i odniosą sukces. Dla polskichużytkowników sieci dobrą wiadomością jest to, że największy portalna naszym rynku czuje oddech konkurencji i ściga się nie tylko zsamym sobą.

bachŁukasz Jach-Bartha, senior interactiondesigner w Hypermedia
Postaram się krótko. Nowastrona domowa Onetu nie rzuca na kolana. Nie lubimy zmian, więcjeśli ktoś nas nimi uszczęśliwia, powinien zadbać, żebyśmy ichpragnęli od pierwszego wejrzenia. A w szacie graficznej trudno sięzakochać. Ale w stosunku do poprzedniej wersji portal idzie wdobrym kierunku.

Ważniejsza dla portalu jest jego zawartość, a raczej tejzawartości dostępność. I tutaj zmiany są zauważalne. Dostajemymodny sidebar z widgetami . Po zalogowaniu się możemy je w sporymzakresie konfigurować wg własnych preferencji. Możemy je włączać,przemieszczać, dodawać własne. Możemy cały pasek gadgetów przesunąćna lewą stronę portalu lub schować z opcją automatycznegowysuwania. Dziwi trochę fakt, że zegar pobiera godzinę z systemu.Podobnie lokalizowanie użytkowników jakoś chyba (jeszcze) niedziała. Zarówno "pogoda", jak i "twoja okolica" uparcie wskazywałyjakobym połączył się z serwisem z Wielkopolski. Nie mniej myślę, żeinternautom może się spodobać.

Na plus trzeba też ocenić nową belkę z rozwijalnym menu.Rozwiązanie może nie rewolucyjne, ale sprawdzone i w mojej oceniebardzo praktyczne.

Główna część serwisu zachowała dwuszpaltowy układ. Po prawejstronie zachowano kategoryzację wiadomości od ogólnych doszczegółowych działów. Dodano natomiast ramki sekcji, co wyraźniepoprawia sposób odczytywania treści.

Lewa szpalta natomiast wygląda na słabo przemyślaną. Obokcałkiem rozsądnego podziału na górną - redakcyjną część serwisu idolną - społecznościową, dodane zostały sekcje "pasaż" i "zakupy".W dodatku oddzielone wyszukiwarką szczegółową. Całość powodujezbytnie, moim zdaniem, rozbudowanie pionowe strony. Jest ona wyższaniż poprzednia edycja.

Dobrym posunięciem nazwałbym wykorzystanie Google jakoprzeglądarki. Słyszałem wiele sceptycznych głosów. Niektórym niepodoba się sposób pokazywania wyników. Że na początku pokazywane sąpromowane witryny i reklamy a rzeczywiste wyniki gdzieś bardzonisko. Że zwiększy się udział google w polskim rynku. Osobiście sięz tym nie zgadzam. Puryści mogą wejść na stronę główną Google.Zwykli użytkownicy wyszukując informacji na stronie Onetu zupełnienaturalnie powinni się spodziewać, że pierwsze z odpowiedzi będąpromować portal, na którym się znajdują.

Nie zagłębiając się w szczegóły, chciałbym też pochwalićprojektantów serwisu za większą zgodność ze standardami W3C.Dbałość o poprawną walidację nie jest wbrew pozorom fanaberiąprogramistów. Błędne wyświetlanie strony może poważnie zniechęcićużytkowników.

Podsumowując jestem umiarkowanie zadowolony. Biorąc pod uwagę,że serwis jest jeszcze w fazie testów i wiele na pewno jeszczezostanie poprawione, cieszą mnie zmiany na jednym z największychpolskich portali.

lubanskiMichał Lubański, dyrektor kreacji itechnologii w Emarketing Experts
Onet wreszcie zdecydował się na zmianę i to już jest plus. Możnaspotkać się z opiniami, że w stosunku do "starego" Onetu, nowawersja wykorzystuje większą szerokość ekranu, a co za tym idziejest bardziej czytelna, ale rozszerzenie serwisu nastąpiło jedynieo kolumnę z widżetami. Po ich zwinięciu nadal widzimy serwiszoptymalizowany pod 800 x 600, zatem wg mnie ciężko mówić ozwiększeniu czytelności.

Wspomniane widżety są kolejnym podejściem Onetu dopersonalizacji witryny. Wpisują się w popularny od jakiegoś czasutrend tworzenia małych aplikacji nazywanych widżetami. Onet nazwałje gadżetami i sam pomysł wydaje się rozsądny, ale dobór domyślnychwidżetów może już budzić zastrzeżenia (vide duży zegarek).

Istotną zmianą jest natomiast powiązanie z mechanizmamiwyszukiwania Google, o czym mówiło się od jakiegoś czasu.Wyszukiwarka Onetu potrafiła sprawiać problemy, więc to z pewnościązmiana na lepsze.

Według naszego specjalisty od użyteczności, Piotra Lubańskiego,sporo pozytywnych zmian widać również w warstwie architekturyinformacji, np. wszystkie serwisy społecznościowe takie jak blogiczy digart znajdziemy pod wspólnym dla nich szyldem "Waszymzdaniem", a część newsową wyraźniej oddzielono od wywiadów iplotek, którym poświęcono wyraźnie więcej miejsca. Miłą nowościąjest również możliwość szybkiego wykorzystania najpopularniejszychwyszukiwarek (Zumi, aukcje, praca, słowniki i inne) już z poziomugłównej strony portalu.

Nasz Art Director Michał Duszczyk wskazuję, że sporym minusemwydaje się być kolorystyka i podejrzewam, że nie tylko naszymzdaniem kolory zastosowane w nowej odsłonie Onetu nie są mocnąstroną portalu.

Zastanawiać może również brak poważniejszych zmian układuserwisu, poza dodatkową kolumną z widżetami nie widać żadnychrewolucji w rozkładzie treści. Jednak biorąc pod uwagę, żedotychczasowy układ sprawdził się, a użytkownicy się do niegoprzywiązali jest to zapewne przemyślane działanie.

Dołącz do dyskusji: Nowy Onet.pl podoba się ludziom internetu

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl