SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Piotr Jacoń opowiedział o swojej transpłciowej córce. "Bardzo ważne SMS-y"

- Jeśli ktoś ważny w firmie na koniec dnia, w którym ukazał się wywiad, pyta w SMS-ie, jak się czuję ja i moja córka, to jest to miarą wsparcia - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Piotr Jacoń, dziennikarz TVN24, który na łamach dwumiesięcznika "Replika" opowiedział o swojej transpłciowej córce

"Mam transpłciową córkę. Piotr Jacoń. Dziennikarz TVN24" - to napis na okładce najnowszego numeru "Repliki", dwumiesięcznika społeczno-kulturalnego LGBTIA. We wtorek, 1 czerwca rozmowa z bohaterem pierwszej strony ukazała się w wydaniu internetowym "Repliki'. Piotr Jacoń wyznał, że jego dorosłe dziecko jest transpłciowe. Latem zeszłego roku Wiktoria powiedziała rodzicom, że jest po korekcie płci. Wywiad Mariusza Kurca, redaktora naczelnego "Repliki", jest pierwszą w historii magazynu rozmową z ojcem transpłciowej dziewczyny. Był szeroko komentowany w najważniejszych portalach informacyjnych i w mediach społecznościowych.

Dziennikarze doceniali odwagę kolegi po fachu. "Piotr Jacoń tym wywiadem i okładką robi wielką robotę. Dla mnie, w kraju, gdzie prezydent mówi „lgbt to nie ludzie” - taki głos to duma. Piotr, jesteś super, a twoja córka ma wielkie szczęście. Wszystkim życzę, szczególnie w #DzieńDziecka takich ojców. #PrideMonth2021 #loveislove" - napisał na Twitterze Tomasz Golonko.

"Szacunek" - krótko skomentował dziennikarz "Gazety Wyborczej" Jacek Harłukowicz.

"Jestem wzruszony i dumny z Wiktorii i jej taty Piotra!" - napisał z kolei Piotr Topoliński z Radia Nowy Świat.


Świadoma decyzja o wywiadzie

Piotr Jacoń nie ma konta na Twitterze, ale czytał wpisy internautów. - Widziałem komentarze i cieszę się, że one są takie. Gdyby na ich podstawie budować obraz nas, Polaków, to wypadlibyśmy jako naród całkiem nieźle. Dlatego tym bardziej się cieszę - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl. - Ludzie zaczęli mi wysyłać SMS-y. Bardzo ważne, bo dające naszej rodzinie dużo siły. Nagle dalsi znajomi i nieznajomi zaczęli opowiadać o swoich historiach, bo znaleźli się w podobnej sytuacji. Te reakcje były dla nas bardzo wzruszające.

Zobacz także: TVN24 liderem stacji newsowych. TVP Info z największym wzrostem, słaby wynik TV Republika

W marcu w specjalnym wydaniu programu "Czarno na białym" w TVN24 można było zobaczyć reportaż "Wszystko o moim dziecku". Przygotował go Piotr Jacoń. Na koniec - jak informował naczelny "Repliki" - pojawiła się dedykacja: "Dla Wiktorii – tata", a w napisach końcowych: "muzyka: Wiktoria Jacoń". Dziennikarz pokazał w reportażu, jak wygląda rzeczywistość osób transpłciowych i niebinarnych w Polsce. Mówiono o strachu, niezrozumieniu i odrzuceniu. Jacoń rozmawiał m.in. z "tęczowymi rodzicami".

- Gdyby ktoś mnie pół roku temu zapytał, czy udzielę takiego wywiadu, to zarzekałbym się, że na pewno nie. Gdy zacząłem robić reportaż o rodzicach transpłciowych dzieci, to uświadomiłem sobie, że należy iść za tym, co oczywiste i naturalne dla mnie, a nie dla świata. Skoro moje bohaterki, matki osób transpłciowych, nie miały problemu, żeby o swoim życiu mówić do kamery, to czemu ja miałbym mieć z tym problem - wyjaśnia nam Piotr Jacoń. I dodaje: - Decyzja, by udzielić wywiadu, była bardzo świadoma. I nie była tylko moja, ale całej rodziny: Wiktorii, żony i drugiej córki.

SMS od kogoś ważnego w firmie

Dziennikarz TVN24 podkreśla, że publikacja wywiadu miała znaczenie przede wszystkim dla Wiktorii: - Dla niej bardzo ważne było to, że zaistniała publicznie jako moja córka, która ma taką, a nie inną tożsamość płciową i takie, a nie inne imię. Ona stała się publicznie moją córką.

Jacoń zapewnia, że miał pełne wsparcie ze strony pracodawcy. - Jeśli ktoś ważny w firmie na koniec dnia, w którym ukazał się wywiad, pyta w SMS-ie, jak się czuję ja i moja córka, to jest to miarą tego wsparcia. Dla mnie to sygnał, że ktoś wie, że za mną ciężki dzień i pomaga mi tak po ludzku jakoś to udźwignąć - opowiada Jacoń.

W wywiadzie dla "Repliki" był pytany o to, co sądzi o wpisie Krystyny Pawłowicz, która w mediach społecznościowych wyjawiła dane transpłciowego dziecka i potępiła dyrektorkę szkoły, w której się ono uczy, za decyzję, by do dziecka zwracać się preferowanym przez nie imieniem. Jacoń mówił w rozmowie z Mariuszem Kurcem: "Takich osób w przestrzeni publicznej nie powinno być. Ich obecność jest niesamowicie szkodliwa!". Czy nie żałuje tych słów? - Wolałbym, żeby to pani Pawłowicz się tłumaczyła za panią Pawłowicz, a nie ja. W pełni świadomie powiedziałem w wywiadzie to, co powiedziałem - mówi nam Jacoń.

Zapytaliśmy dziennikarza, czy wywiad dla "Repliki" nie zaszkodzi w jego pracy na antenie TVN24. - To tak jakbym miał kalkulować, czy to, że jestem ojcem, może mi zaszkodzić - mówi Jacoń. - Tu nie ma bilansu i szacowania zysków i strat. Przecież ja tylko po prostu mówię, że kocham moje dziecko. Moją córkę.

Zobacz także: TVN24 dalej bez nowej koncesji

Piotr Jacoń w TVN24 prowadzi m.in. pasma informacyjne. Od kilku miesięcy jest też gospodarzem cyklu wywiadów wideo „Bez polityki" publikowanych na platformie TVN24 GO.

Według danych Nielsen Audience Measurement w kwietniu br. TVN24 miał 5,059 proc. udziału w rynku oglądalności (po spadku o 7,3 proc. rok do roku), a TVN24 BiS - 0,385 proc. (32,1 proc. mniej niż rok wcześniej).

Dołącz do dyskusji: Piotr Jacoń opowiedział o swojej transpłciowej córce. "Bardzo ważne SMS-y"

30 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Donek
Prawie się popłakałem ze wzruszenia...
odpowiedź
User
Hmm
TVN się śmieje z pato500+, ale jak ich redaktor ma chorą córkę to lecimy z propagandą ideologii LGBT.
odpowiedź
User
halo
TVN się śmieje z pato500+, ale jak ich redaktor ma chorą córkę to lecimy z propagandą ideologii LGBT.


Jedyną chorą osobą w tym gronie jesteś ty
odpowiedź