SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Zarzuty prokuratorskie dla Franciszka J. za ataki słowne na ekipę „W tyle wizji” i Micała Rachonia

Łódzcy policjanci zatrzymali Franciszka J., który ponad tydzień temu na manifestacji przed Sejmem obrażał dziennikarkę i operatora programu TVP Info „W tyle wizji”. Przeszukano też dom mężczyzny. Zatrzymanemu postawiono dwa zarzuty, jeden dotyczy ataków słownych na Michała Rachonia w lipcu br.

Do incydentu doszło 8 grudnia podczas manifestacji organizacji opozycyjnych przed Sejmem. Franciszek J., znany z wielu protestów opozycji, krzyczał do dziennikarki i operatora „W tyle wizji”, domagając się, żeby sobie poszli i obrażając ich.

Telewizja Polska skierowała w tej sprawie do warszawskiej prokuratury okręgowej podejrzenie o możliwości popełnienia przestępstwa. Prokuratura zdecydowała się podjąć śledztwo na podstawie art. 43 prawa prasowego mówiącego o zmuszaniu dziennikarzy do zaniechania interwencji prasowej.

W ramach dochodzenia policjanci z Łodzi, gdzie mieszka Franciszek J., w poniedziałek po południu zatrzymali go oraz przeprowadzili przeszukanie w jego domu.

- Franek, ten który pod Sejmem sklął „reporterkę” z „W Tyle Wizji”, siedzi właśnie skuty w radiowozie, podczas gdy policja bez nakazu przeszukuje mu dom i bak, który prowadzi. Rekwirowanie są telefony, kamery, dyski - opisywał na Twitterze Paweł Kasprzak, lider Obywateli RP. -

Rzeczniczka prasowa komendy miejskiej w Łodzi potwierdziła serwisowi DoRzeczy.pl, że funkcjonariusze przeprowadzili te czynności na polecenie stołecznej prokuratury.

Przypomnijmy, że w połowie grudnia ub.r. kilku reporterów TVP było szarpani i zagłuszani, kiedy starali się relacjonować protestów opozycji przed Sejmem. Stołeczna policja ujawniła wizerunki demonstrantów, którzy byli agresywni wobec dziennikarzy. W styczniu br. niektórzy zostali wezwani na przesłuchania do prokuratury, gdzie postawiono im zarzut z art. Prawa prasowego mówiącego o utrudnianiu krytyki prasowej.

Franciszek J. usłyszał trzy zarzuty

Zatrzymany Franciszek J. został przewieziony do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. We wtorek rano przedstawiono mu dwa zarzuty dotyczące sytuacji z dziennikarzami TVP. W przypadku incydentu z 8 grudnia mężczyźnie groźby spowodowania uszkodzenia ciała mające na celu zmuszenia ekipy „W tyle wizji” do zaniechania interwencji prasowej.

Drugi zarzut dotyczy sytuacji podczas kontrmanifestacji do miesięcznicy smoleńskiej 10 lipca br., kiedy dziennikarz TVP Info Michał Rachoń był szarpany i obrażany. Franciszkowi J. zarzucono zmuszanie Rachonia do zaniechania interwencji prasowej.

Zatrzymanemu mężczyźnie postawiono też zarzut posiadania dwóch sztuk broni bez pozwolenia.

Franciszek J. nie przyznał się do zarzutu i odmówił składania zeznań. Grozi mu do 14 lat więzienia

Dołącz do dyskusji: Zarzuty prokuratorskie dla Franciszka J. za ataki słowne na ekipę „W tyle wizji” i Micała Rachonia

29 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Gosc
Przeszukanie domu to kpina z prawa.
odpowiedź
User
ja
Trzyub go broni jeszcze na twitterze. Zafajdaniec bezzębny. Temu framazonowi to bym sam w mordę wypłacił jakbym tam wtedy był i jestem przekonany, że żaden od nich by się za nim nie wstawił bo to są cioty jak ten Kramek.
odpowiedź
User
Ziut
Kiedy Rydzykowy Szwadron Bojowy "Moherowe Berety" atakował parasolkami dziennikarzy TVN, policja ich nie niepokoiła, a tym bardziej nie przeszukiwała ich domów. No ale teraz mamy "dobrą zmianę", a przepędzanymi byli hunwejbini z TVP(iS).
odpowiedź