SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Próchnik rozlicza się z błędów w zarządzaniu i zapowiada "powrót do korzeni"

Producent odzieży męskiej Próchnik złożył do sądu wniosek o wszczęcie postępowania sanacyjnego. Zarząd w specjalnym komunikacie wyjaśnia, że o złej kondycji spółki przesądziły błędy w managemencie kluczowych marek, błędy w koncepcji multi-brand, wizji salonów oraz brak kontroli nad produkcją.

Pod koniec marca spółka Próchnik złożyła do sądu wniosek o wszczęcie postępowania sanacyjnego. Jak zapewnia zarząd, nie wiąże się to z zamiarem uniknięcia spłaty zobowiązań wobec dostawców i partnerów, jak i tych wynikających z przeterminowanych obligacji.

- Decyzję o złożeniu wniosku o postępowanie sanacyjne podjęliśmy, gdy ostatecznie nie powiodła się żadna z kilku realizowanych równolegle ścieżek pozyskania finansowania niezbędnego dla kontynuowania działalności Spółki - czytamy w komunikacie.

Dyrekcja wskazuje także w cytowanym dokumencie kluczowe czynniki, jakie zaważyły o pogorszeniu się kondycji firmy.

Jako główny powód wskazano poważne błędy w rozwoju spółki po emisji w 2013 r. - zbyt wysokie koszty produkcji w polskich fabrykach oraz przyjęcie strategii sprzedaży w cenach regularnych. - Przy agresywnej polityce cenowej konkurentów, spółka z dużym opóźnieniem dostosowała ceny do rynku, czego skutkiem było rosnące zatowarowanie, oraz obniżający się poziom środków obrotowych. To z kolei spowodowało konieczność podwyższania kapitału i emisję obligacji, które w późniejszym czasie były rolowane. Niska płynność spółki owocowała niewystarczającym zatowarowaniem sklepów oraz brakiem możliwości finansowania rozwoju sieci - czytamy w uzasadnieniu.

Zdaniem zarządu firmy, niekorzystny wpływ na wyniki firmy miał także sposób zarządzania markami Próchnik i Rage Age. -  Spowodowało to między innymi połączenie salonów Próchnik i Rage Age, zarządzanie produkcją i kolekcją przez ten sam zespół, a w sprzedaży internetowej wprowadzenie na stronę marki Próchnik marek zupełnie przypadkowych. Podejmowano też chaotyczne próby kreowania nowych brandów w bardzo konkurencyjnych obszarach, takich jak street wear - wyjaśnia zarząd Próchnika.

Wśród pozostałych kluczowych błędów wymieniono: sposób prowadzenia polityki kolekcyjnej, brak kontroli nad produkcją, wizja salonów sieci Rage Age (które próbowano budować na na wzór wielkopowierzchniowych sklepów samoobsługowych) oraz niefunkcjonalny model sprzedaży internetowej.

Próchnik wdraża plan restrukturyzacyjny, którego głównym założeniem będzie "powrót do korzeni" - produkcja płaszczy, kurtek i marynarek. - Marketing spółki będzie skoncentrowany w internecie i mediach społecznościowych oraz oparty o precyzyjne targetowanie. Dopełnieniem działań marketingowych będą showroomy i promocje lokowane blisko potencjalnych klientów - czytamy w komunikacie.

Dołącz do dyskusji: Próchnik rozlicza się z błędów w zarządzaniu i zapowiada "powrót do korzeni"

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ważny komunikat
To jest kolejny komunikat od ważnego dużego producenta: e-commerce w Polsce jest trudny. Jest trudny, bo na rynku działa mnóstwo chińskich importerów, ale też dlatego, że jest trudny. Jest trudniejszy niż klasyczna sprzedaż, bo kurtki można sprzedawać choćby w szczękach. A w internecie toczy się zajadła walka o pozycjonowanie, koszty obsługi, dostawę, ...
odpowiedź
User
Arczi
Czy ja dobrze pamietam, ze na czele prochnika stoi złote dziecko polskiego kapitalizmu, rekin giełdowej finansjery i prekursor wrogich przejęć, w których to sam został przejęty? No nie może być!
Ktos mu musi kłody pod nogi rzucać.
odpowiedź