"W tym roku otworzymy łącznie ponad 60 sklepów, w tym 50 pod marką dyskontową Textilmarket, z czego 6 jest już otwartych, a 26 przygotowywanych. Ponadto kilka dużych sklepów zmienimy w multibrandy. W efekcie na koniec 2010 będziemy mieli sieć liczącą 424 lokalizacje. Po styczniu, który przekroczył nasze plany, podtrzymujemy nasze plany inwestycyjne i prognozy finansowe. Jednocześnie zastanawiamy się nad wygaszeniem sprzedaży do sieci handlowych, która również nie jest satysfakcjonująca" - powiedział Kulawiński.
W 2009 roku spółka przeprowadzała restrukturyzację w wyniku której zlikwidowano nierentowne części biznesu. Koszty zmian sięgnęły w ub.r. ok. 13 mln zł brutto.
"Te koszty już nie pojawią się w kolejnych okresach. W II połowie 2009 roku, a w szczególności w ostatnich trzech miesiącach roku spółka generowała już zyski z działalności kontynuowanej i odzyskała marże realizowane przed kryzysem. W tym roku celem jest zysk netto w wysokości 5,8 mln zł" - dodał prezes Redanu.
Redan miał 2,67 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w IV kw. 2009 roku wobec 1,52 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk operacyjny na poziomie grupy wyniósł 6,27 mln zł wobec 5,79 mln zł zysku rok wcześniej.
Prognozy spółki zakładają osiągnięcie zysku netto rzędu 19,6 mln zł w 2011 r. i 37,5 mln zł w 2012 r. Ten rok Redan chce zakończyć przychodami na poziomie 333,7 mln zł, w 2010 mają one sięgnąć 469,4 mln zł, a w 2012 r. 642 mln zł.
Narastająco w I-IV kw. 2009 roku spółka miała 17,35 mln zł skonsolidowanej straty netto wobec 5,14 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach odpowiednio 294,67 mln zł wobec 301,18 mln zł.
