SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Rok 2009 pod lupą branży internetowej (część 2)

Jaki był mijający rok dla branży internetowej? Oceniają m.in.: Łukasz Wejchert (Onet.pl), Artur Waliszewski (Google), Marek Piotrowski (FireFly), Bartłomiej Wyszyński (Artegence), Grzegorz Krzemień (GoldenSubmarine). 

Portal Wirtualnemedia.pl kontynuuje serię podsumowań mijającego roku w mediach i reklamie. Dzisiaj na temat kończącego się roku wypowiadają się przedstawiciele branży internetowej (część 2). Kilka dni temu opublikowaliśmy opinie m.in.: Tomasz Józefacki (Agora), Michał Brański (założyciel o2.pl), Dominik Kaznowski (Nasza-Klasa.pl),  Jarosław Sobolewski (prezes IAB Polska).


Łukasz Wejchert – Prezes Zarządu Grupy Onet.pl

Łukasz Wejchert – Prezes Zarządu Grupy Onet.plNajważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku
W Polsce - uporządkowanie badań polskiego internetu. Reklamodawcy mogą teraz łatwiej ocenić realny obraz rynku i pozycję poszczególnych graczy w poszukiwaniu skutecznych kanałów komunikacji.

Na świecie – rosnąca popularność video o charakterze premium. Hulu.com i inne serwisy pokazały jak olbrzymi popyt jest na taką treść.

Największy sukces i największa porażka w branży
Nowy sposób prezentacji badań internetu pokazał, że opłaca się inwestować w dobry produkt, co doceniają użytkownicy i na koniec reklamodawcy. Zaś „kupowanie” ruchu, albo agregacja dziesiątek domen z treściami niskiej jakości to ślepy zaułek.

W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Dla branży online mijający rok oznaczał spowolnienie. Nie odczuliśmy go tak mocno, jak inne segmenty rynku mediów, np. przeżywający prawdziwe kłopoty wydawcy gazet i magazynów. Online, a zwłaszcza ten dbający o wysoką jakość oferty, okazał się dla reklamodawców atrakcyjnym medium do prowadzenia efektywnej i skutecznej komunikacji marketingowej.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek
Steve Ballmer, szef Microsoftu za podjęcie walki o rynek wyszukiwarek.

 Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku

  • nowa serwerownia w Krakowie. To solidne zaplecze technologiczne pozwalające nam planować dalszy rozwój portalu i usług.
  • stały wzrost Zumi.pl, które w trzy lata po starcie jest już w gronie najczęściej odwiedzanych stron w Polsce.
  • dobrze przyjęty przez rynek re-design najważniejszych serwisów – OnetBiznes, OnetMoto, Zumi.pl
  • sukces aplikacji OnetWiadomości w iTunes.
  • udane testy nowych formatów wideo na Onecie. Jeden z odcinków SzymOnetu (satyryczne wideo Szymona Majewskiego) obejrzało prawie milion internautów.
  • akwizycja PCLab.pl


Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
W Polsce 2010 będzie rokiem eksplozji w sieci legalnego wideo o wysokiej jakości. Zaś na rynku reklamowym, online będzie nadal się wzmacniał kosztem tradycyjnych mediów.

Jakie mają Państwo plany na przyszły rok?
Inwestycje w wysokiej jakości produkt, w tym oczywiście w kontent wideo.


Artur Waliszewski, Country Director, Google

Artur Waliszewski, Country Director, GoogleNajważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku
W Polsce w tym roku nie wydarzyło się nic spektakularnego. Moim zdaniem najważniejsze wydarzenia miały miejsce w obszarze stanowienia prawa. Postulowane zmiany w prawie prasowym, powstający rejestr stron www i usług niedozwolonych, dyskusja o prawie do ograniczania dostępu do sieci użytkownikom, którym bez wyroku sądu zarzuca się nieuprawnione korzystanie z sieci to pierwsze z brzegu przykłady. Internet przybrał dzisiejszy kształt dzięki temu, że twórcy zaprojektowali go jako wolne i efektywne miejsce dzielenia się wiedzą i opiniami. Regulacje prawne są potrzebne, ale miejmy nadzieję, że nie zabiją one ducha sieci i będą sprzyjały jej rozwojowi.
 
Największy sukces i największa porażka w branży
Największą porażką jest to, że ciągle wielu Polaków nie korzysta z Internetu, a dostęp do sieci bywa wciąż marny jakościowo i jest stosunkowo drogi. Sukcesem jest opracowanie projektu ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych. Oby stało się to faktycznym przełomem w rozwoju infrastruktury.

W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Przede wszystkim zweryfikował wyceny przedsięwzięć internetowych i utrudnił dostęp do łatwego finansowania. W konsekwencji, ponownie takie pojęcia jak przychody, koszty i zysk zwiększyły swoje znaczenie. Brak spektakularnych wycen zmusza też do zdroworozsądkowej oceny potencjału rynku. Polska to nie Stany Zjednoczone. Niszowe pomysły, nawet dobre, mogą tu nie znaleźć wystarczającej przestrzeni do rozwoju. Naprawdę czas, aby twórcy startupów nie myśleli tylko o polskich użytkownikach.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek
W Polsce w tym roku nikt mi nie utkwił w pamięci. Z zagranicy - Rupert Murdoch. I jego błyskotliwy pomysł na prasę w internecie. Wprowadzić opłaty i wycofać się z wyszukiwarek. Sukces murowany. Może wszystkie media powinny wziąć przykład, nie tylko w sieci – w końcu dlaczego taki TVN czy RMF mają być dostępne za darmo?

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Chrome, Chrome OS i Android. Wizja, która stoi za tymi produktami, oznacza wolny, konkurencyjny i naprawdę użyteczny internet, dostępny dla każdego, na każdym urządzeniu.

Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Jesteśmy w rękach polityków. Scenariusz optymistyczny to szybki rozwój infrastruktury i prawo sprzyjające rozwojowi sieci. Scenariusz pesymistyczny to zastój - brak wzrostu liczby użytkowników i wolne zwiększanie się przepustowości łączy. Jeśli spełni się ten drugi, potencjał rynku będzie za mały, aby równocześnie mogły się rozwijać obecne w sieci serwisy i powstawać nowe.


Marek Piotrowski, FireFly Creation CEO oraz Partner i Prezes FireFly Group

Marek Piotrowski, FireFly Creation CEO oraz Partner i Prezes FireFly GroupNajważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku
Nie ma jakiś szczególnych wydarzeń, na które warto by było zwrócić uwagę. Z naszego punktu widzenia, objawiły się dwa trendy.
1)    Pojawianie się następców strategii, którą w FireFly obraliśmy dwa lata temu - rozszerzenie zakresu kompetencji z online na offline. Duże agencje z backgroundem interaktywnym próbują rozszerzać swoje kompetencje w innych mediach - czy to Hypermedia, która utworzyła w tym celu specjalny dział, czy K2, które kupiło 50% udziałów w Brainshop U-boot.
2)    Umacnianie się pozycji serwisów społecznościowych, i - co najważniejsze - zmiany w świadomości marketerów. Zaczęli oni zauważać, jaka siła i potencjał drzemią w społecznościach.  

W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Z kryzysem były powiązane zarówno zjawiska pozytywne, jak i negatywne:
1)    Wzrosła dostępność potencjalnych wykwalifikowanych pracowników, co było bardzo pozytywnym trendem.
2)    Lokalne agencje dostały bardzo dużą szansę rozwoju we współpracy z dotychczasowymi i nowymi klientami. Było to możliwe z uwagi na fakt, że agencje międzynarodowe i sieciowe nie mogły być tak aktywne, jak w poprzednich latach - nie mogły z rozmachem inwestować w przetargi, nowych pracowników i w rozwój.   
3)    Negatywnym zjawiskiem było natomiast ograniczanie budżetów reklamowych. W związku z którym agencje, aby utrzymać poziom przychodów na stałym poziomie, musiały pozyskać nowych klientów. Nam się to szczęśliwie udało.
 
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek.
Barack Obama i jego kampania prezydencka - modelowa, szeroka kampania zintegrowana i interaktywna.
Z jednej strony była ona obecna we wszystkich mediach online'owych i offline'owych, z drugiej bardzo silnie działała też we wszystkich społecznościach. Świetnie zadziałały word of mouth marketing i marketing wirusowy. Okazało się, że silne połączenie tych wszystkich elementów dało bardzo dobry efekt sprzedażowy - Obama został prezydentem. Miało to ogromny wpływ na branżę reklamową i interaktywną. Możliwe, że właśnie dzięki temu klienci zaczęli dostrzegać wagę serwisów społecznościowych i nietypowej komunikacji.
 
Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku.
Przede wszystkim ugruntowaliśmy naszą pozycję jako agencji komunikacji zintegrowanej i interaktywnej. Pozyskaliśmy klientów i naszymi działaniami wpłynęliśmy na ich znakomite efekty sprzedażowe. Klienci bardzo dobrze ocenili naszą komunikację 360o w badaniu Smile Check, szczególnie pod kątem satysfakcji ze współpracy, innowacyjności i korzyści osiąganych ze współpracy z nami.

Udała nam się rzecz bardzo ważna - staliśmy się dla naszych klientów realnym partnerem, a nie "tylko" agencją interaktywną czy kreatywną. Jesteśmy zapraszani zarówno do realizacji strategii wskazanych przez klienta, jak i współtworzenia ich. Efektem ugruntowania naszej pozycji, wzmocnienia agencji i wysokiego poziomu rekomendacji ze strony dotychczasowych klientów, udało nam się pozyskać nowych. Do grona naszych klientów dołączyli duzi, bardzo ciekawi klienci, m.in.: AmRest (Burger King, KFC, Pizza Hut, Starbucks), The Coca-Cola Company (Burn), InPost, TP SA, Orange i nowe brandy Nestle.

Kolejną ważną dla nas kwestią jest duże wzmocnienie osobowe i strategiczne agencji. Do teamu pozyskaliśmy nowe kluczowe osoby:
1)    Jacka Balickiego, wcześniej szefa marketingu i sprzedaży Play oraz dyrektora zarządzającego BBDO, G7 i D'Arcy, który został wiceprezesem FireFly Creation i partnerem FireFly Group,
2)    Jacka Pawlaka i Darka "Hermana" Szubiaka, którzy dołączyli do nas jako szefowie kreacji,
a wcześniej kilkanaście lat pracowali w grupie DDB,
3)    Szereg innych wspaniałych osób z dużym doświadczeniem i pasją, którzy wzmocnili działy strategii, client service'u, kreacji i technologii.

Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
2010 r. będzie rokiem udialogowienia komunikacji. Bezpośrednie relacje będziemy mogli nawiązywać nie tylko dzięki Internetowi i Mobile, ale także dzięki możliwościom direct response. Proponując klientowi: "Wyślij SMS-a, żeby dowiedzieć się więcej o produkcie, wejdź na stronę, aby sprawdzić, gdzie jest najbliższy sklep, kliknij, aby zamówić próbkę…", będziemy tworzyć bazy osób zainteresowanych produktem, którym pozwolimy doświadczyć świat marki dzięki dalszemu prowadzeniu komunikacji według określonych scenariuszy.

W przyszłym roku nadal będzie się umacniała rola Internetu i Mobile oraz nastąpi dalszy szybki rozwój Internetu mobilnego, który tanieje i stanie się coraz bardziej powszechny. Będzie to miało spory wpływ na możliwości interakcji z konsumentem on-spot.

Nadal będzie się też umacniała pozycja społeczności internetowych, które mają coraz większy wpływ na tworzenie marek.   

Jakie mają Państwo plany na 2010 rok?
Naszym planem jest umacnianie pozycji zarówno na rynku interaktywnym, jak i full service'owym, którego miernikiem jest oczywiście zadowolenie klientów i nowe wspaniałe projekty. Będziemy wciąż dbać o utrzymywanie dobrych relacji z naszymi klientami i liczymy, że w przyszłorocznych badaniach satysfakcji ze współpracy z nami osiągniemy jeszcze lepsze wyniki.

Mamy także w planach dalsze powiększanie teamu o ludzi kochających to, co robią - postawimy szczególnie na silną rozbudowę działu strategii i client service'u. Poczynimy też nowe inwestycje i będziemy realizować te rozpoczęte w 2009 r. Jest wśród nich klub DeLite, który bardzo ciekawie wpisuje się w naszą strategię... 


Bartosz Wilczyński, Dyrektor Generalny Supermedia Interactive

Bartosz Wilczyński, Dyrektor Generalny Supermedia InteractiveNajważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku
Wydarzeniem, czy może raczej zjawiskiem, które warto podkreślić, są dla mnie osiągnięte w tym roku w Polsce wyniki wartości rynku reklamy online. Choć pełne dane za 2009 nie są jeszcze dostępne, już na podstawie dotychczasowych widać, że kryzys w najmniejszym stopniu dotknął reklamy internetowej. Internet, w przeciwieństwie do innych mediów, jest w dalszym ciągu na fali wznoszącej i jego przyszłość należy postrzegać zdecydowanie pozytywnie.

W Polsce nie widzę większych gwałtownych zmian - zarówno w sferze biznesowej jak i wydarzeń branżowych, nastąpiła przede wszystkim koncentracja na kontroli kryzysu.

A jeśli chodzi o komunikację i Internet na świecie, to na pewno warto podkreślić rolę, jaką odegrały i dalej odgrywają w życiu codziennym media społecznościowe. Już  w 2008 przyczyniły się do sukcesu wyboru nowego prezydenta USA, a w 2009 stały się zupełnie nowym elementem komunikacji i zmian podczas gwałtownych wydarzeń w Iranie - mikroblog  przesunął rewolucję w nowe obszary w zupełnie inny wymiar.

Największy sukces i największa porażka w branży
Sukces
Na pewno kilka projektów wykazało duży potencjał rozwojowy. Pytanie tylko na jak długo to wystarczy i jak zamienić ten sukces popularności w sukces finansowy, bo to w efekcie zweryfikuje nasze wszystkie oceny. Na pewno niewątpliwym sukcesem jest ogromny wzrost popularności Facebooka w Polsce. Po pierwszym okresie wydawało się, że nic z tego projektu u nas nie będzie, a tu mamy taki sukces. Atrakcje, gry, gadżety i to wszystko w profesjonalnym sosie marketingowym….

Nie da się też nie skomentować niewątpliwej popularności projektu demotywatory.pl - maksymalna prostota, humor, wolność w tworzeniu… głosowanie oraz to, co jako Polacy "lubimy najbardziej" - możliwość komentowania, podglądania, obrzucania błotkiem. Fakt: to dwuznaczne, czasami prostackie, ale wykorzystujące  nowoczesne mechanizmy - buzz, wirus, polecenie ….Stąd jeszcze daleko do sukcesu w pełnym wymiarze - bo czas zamienić bum na stałą obecność i biznes, ale próbować trzeba. 

Poza tym warto podkreślić dobry poziom kilku komercyjnych projektów internetowych - "Nike + On czy Ona" dla społeczności biegowej, dobre kreatywne wykorzystanie humoru za pomocą Czesia i Wiesia w budowie wizerunku internetowego Banku ING  oraz sukces marketingowy naszego nowego holdingowego portalu rozrywkowo-radiowego ESKA.pl

Porażka
Uruchomienie Śledzika - pomysł marketingowy niezbyt oryginalny i przede wszystkim kontekst wprowadzenia - zła komunikacja z internautami, zła strategia e-PR lub nawet jej brak. Na tym przykładzie widać, jaką wymagającą materią jest lojalna społeczność internetowa, zgromadzona wokół pewnej idei, której na siłę nie należy "wciskać" nowych rozwiązań. Na tym przykładzie świetnie widać jak szybko internauci potrafią uruchomić "front obywatelskiego protestu i bojkotu".

Jestem również rozczarowany sposobem realizacji i efektem ostatecznym nowej strony ALEGRO.pl. Zmiany zawsze powodują falę gwałtownych reakcji, ale tutaj akurat mam wrażenie, że zadziałała stara zasada "lepsze jest wrogiem dobrego". Rozumiem potrzebę strategicznej przebudowy i poszukiwania prostoty, jednak według mnie jest to jedna z najsłabszych jakościowo zmian dotyczących dużych serwisów polskich w ciągu ostatnich 3 lat. 

Mówiąc o porażkach warto też wspomnieć  zamieszanie, czyli tzw. "jaja z kurnika",  związane z popularnym serwisem z grami KURNIK.pl. Moim zdaniem, mimo ilości przekazów i zrobienia innych mediów w "bambuko", z punktu widzenia wizerunku biznesowego i przyszłości ewentualnej transakcji, był to mało poważny szum informacyjny.

W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Uważam, że branża internetowa, a zwłaszcza obszar reklamy online, obroniła się nie źle. Co więcej, wszelkie przesłanki rynkowe i trendy w komunikacji wskazują jeden kierunek - a mianowicie zdecydowany i znaczący wzrost udziału Internetu w wydatkach i przede wszystkim jego rosnącą rolę w zintegrowanej komunikacji.

W przypadku dużych klientów obserwowaliśmy co prawda tendencję do wstrzymywania się ze znaczącymi inwestycjami  w zakresie przebudowy i zmian strategicznych posiadanych serwisów. Z drugiej strony jednak, niezależnie od kryzysu, widać aktywność podmiotów, które korzystają z funduszy unijnych. Po stronie agencji interaktywnych w Polsce  zaowocowało to wzrostem zainteresowania udziałem w przetargach publicznych i konkursach ofert związanych z tym obszarem. Na listach przetargowych można było znaleźć zarówno podmioty kilkuosobowe jak i największych rynkowych graczy.

Kryzys zawsze weryfikuje strategię, zarówno po stronie klientów jak i agencji i myślę, że to był "pozytywny" skutek kryzysu na rynku agencji interaktywnych.  Był to czas na weryfikację strategii rozwoju i inwestowania, optymalizację kosztów oraz metod zarządzania najlepszymi ludźmi. Mam wrażenie, że trochę się wszyscy "okopali" i czekają na nowe wyzwania.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek.
Nie chciałbym wymieniać jednej czy kilku osób, które wywarły wpływ na rynek agencji interaktywnych. Wydaje mi się, że słowa uznania należą się całej branży, jako społeczności, której udało się stabilnie funkcjonować w tym roku i przyczyniać się do dalszego rozwoju Internetu, pomimo trudnej sytuacji rynkowej.

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku.
Na pewno jednym z największych naszych sukcesów było uruchomienie skomplikowanego technologicznie i komunikacyjnie portalu ESKA.pl - największego portalu radiowego w Polsce, z bardzo silną sekcją społecznościową. Do ważnych projektów zaliczyłbym także wdrożenie aplikacji dedykowanej w postaci Internetowej Platformy Sprzedażowej dla Grupy Paradyż i projekty zrealizowane dla Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.

Warto również wspomnieć o projektach, które były ciekawe ze względu na ich rolę komunikacyjną - wdrożenie Raportu Rocznego ORLEN, w formie serwisu internetowego i projekt Unilevera - związany z programem praktyk letnich. Te projekty wskazują na potencjał Internetu, jako kanału komunikacji z bardzo różnymi grupami odbiorców.

Jeśli chodzi o ważne wydarzenia w naszej firmie, nie można zapomnieć o dalszej integracji działań spółek tworzących Grupę ZPR i łączeniu sił SUPERMEDIA Interactive, IDMnetu, TIME - działu e-technologii, sprzedaży oraz Pracowni Kreatywnej TIME 100 %.

Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Moim zdaniem ważne kierunki i zmiany to:

  • dalsze dążenie do integracji wszystkich działań marketingowych przez klientów, czyli zintegrowany marketing we wszystkich kanałach, gdzie coraz częściej Internet będzie stanowił główną oś strategii - czyli offline i online we wspólnym myśleniu
  • wzrost nakładów i dalsze przesuwanie akcentów wydatków z tradycyjnych form reklamy internetowej w kierunku niestandardowych form reklamowych, linków sponsorowanych, dynamiczny rozwój różnego rodzaju form  reklamowych w wyszukiwarkach
  • oczekiwanie, a wręcz żądanie klientów, co do maksymalnego efektu - inwestycja zamiast kosztu (zasięg, klikalność, odzew etc), redukcja wydatków - magiczne słowa - klucze "optymalizacja wydatków" oraz "mierzalność" wszystkiego, co robimy w Internecie, czyli działania reklamowe w Internecie w modelu efektywnościowym
  • nieunikniona konsolidacja rynku e-commerce w Polsce - zamykanie i przejmowanie nierentownych interesów, konsolidacja i wzrost udziałów największych podmiotów
  • poszukiwanie modeli biznesowych (sprzedażowych) mogących w Internecie  monetyzować wszelkiego rodzaju tradycyjny kontent (treści pisane, foto etc)
  • w sferze radio i Internet razem: dalszy dynamiczny rozwój oferty streamów radiowych w Internecie - kierunek to bardzo "wąskie formatowanie", możliwość kreowania radia kierowanego do pojedynczego słuchacza, czyli realizacja idei 100 % radia dostosowanego tylko do moich potrzeb gustów i wymagań - zarówno muzycznych jak i w zakresie informacji


Jakie mają Państwo plany na 2010 rok?
Jako firma "specjalista" planujemy dalszy rozwój w obszarze naszych głównych kompetencji - czyli oferowania indywidualnych rozwiązań biznesowych w Internecie poprzez projektowanie i wdrażanie autorskich rozwiązań. Nasze usługi nadal będziemy kierować zarówno do firm zewnętrznych, jak i do firm z naszej grupy kapitałowej - ZPR. Planujemy również dalszy rozwój naszych usług mobilnych. 

Będziemy rozwijać i wspierać technologicznie najważniejsze projekty internetowe Grupy Radiowej TIME. Odpowiadamy za główny portal ESKI i serwisy satelickie. I na tym polu w 2010 czeka nas z pewnością bardzo dużo twórczej pracy. Nadal będziemy rozwijać serwis ESKA.pl. Uruchomimy też kilka ważnych nowych projektów, które dopełnią obecność grupy Radiowej TIME w Internecie. Będziemy rozwijać również strategiczną współpracę z "siostrzaną" firmą IDMnet i oferować naszym wspólnym klientom zintegrowaną ofertę - rozwiązania internetowe wspierane działaniami reklamowymi.

W 2010 chcemy rozwijać firmę i zespół stabilnie, uwzględniając w dalszym ciągu jeszcze
niejednoznaczną sytuację rynkową. Stawiamy na sprawdzonych ludzi.


Grzegorz Krzemień, prezes agencji GoldenSubmarine

Grzegorz Krzemień, prezes agencji GoldenSubmarineNajwiększy sukces i największa porażka w branży
W moim odczuciu był to sposób, z jakim nasza branża radzi sobie z kryzysem. To wydarzenie może stać się punktem przełomowym w przekonywaniu klientów do zmiany podejścia do internetu. Spadające wydatki na reklamę w tradycyjnych mediach i względny wzrost udziału internetu w media mixie pokazują, że klienci są już gotowi do lokalizacji coraz większych budżetów w internecie. Klienci dostrzegli też, że internet to nie tylko "strony www i bannery", ale również media społecznościowe, buzz marketing, działania wideo, marketing w wyszukiwarkach i cały marketing mobilny.

W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Pewnie skończy się dla naszej branży mniejszymi przychodami. Widzę to również po mojej firmie, gdzie w pierwszym kwartale odczuwalna była duża niepewność klientów co do przyszłości. Na szczęście, już od drugiego kwartału sprawy wróciły na "swój" tor. Klienci zauważyli też, że w internecie jest łatwiej niż w innych mediach rozliczać się w modelu efektywnościowym i zaczynają go coraz chętniej stosować - w porównaniu z akcjami przed kryzysem. Wzrastająca rola internetu w wydatkach również zmienia jego postrzeganie wśród marketerów. Coraz częściej staje się on medium podstawowym do przeprowadzania kampanii, a nie - jak do tej pory - jedynie "wspomagającym" kampanię. Nas, jako specjalistów "od intenetu" oczywiście bardzo to cieszy. 

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek
Myślę, że tutaj podziękowania za całą pracę, którą wykonuje dla rynku interaktywnego należą się ode mnie Mateuszowi Tułeckiemu, wykładowcy w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. To człowiek, który bardzo dużo robi dla edukacji naszej branży, zarówno, jeżeli chodzi o studentów, jak również o klientów i nas samych. Jego podyplomowe studia i konferencje (InternetBeta) są dla mnie dowodem na to, że są takie osoby, którym chce się pracować dla wspólnego dobra.

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Najważniejszym wydarzeniem w naszej firmie było operacyjne zamkniecie udanej fuzji. GoldenSubmarine powstała z połączenia dwóch agencji interaktywnych - po półtora roku działania możemy powiedzieć, że efekty są o wiele lepsze, niż zakładaliśmy. Widać to np. po pozycji, którą nasza agencja zajęła w badaniu miesięcznika Press - Smile Check. Według niego, zajmujemy 3. miejsce na rynku. W 2009 roku rozpoczęliśmy też współpracę z ważnymi klientami, m.in. firmami: Orlen, Avon, Porsche, MKCafe, czy Honda.

Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
2010 rok upłynie pod znakiem wzrastającej pozycji agencji interaktywnych - sukcesywnie będą się one zmieniać w agencje marketingu interaktywnego. Myślę, że "łatka" przypięta kiedyś agencjom interaktywnym jako twórcom stron www i bannerów, będzie coraz częściej zdejmowana. Agencje będą systematycznie poszerzać swoją ofertę o tworzenie strategii obecności w internecie i wezmą na siebie większą odpowiedzialność za działania marki również poza internetem.
Dużą nadzieję pokładam również w mediach społecznościowych. Myślę, że klienci przestaną się ich obawiać. Internet nie będzie już tylko miejscem zamieszczania własnej strony WWW - klienci zaczną pełniej wykorzystywać możliwości, jakie dają powiązania między ich potencjalnym klientami, widoczne właśnie na portalach społecznościowych.
Z ciekawością będę się przyglądać technologii rzeczywistości rozszerzonej (augmented reality). Na razie w Polsce można na palcach jednej ręki wyliczyć jej wdrożenia, ale wierzę, że to ona zdominuje cyfrowy świat jutra. Mam w związku z tym nadzieję, że nastąpi przełom technologiczny i te - póki co, jeszcze bardzo toporne rozwiązania - zostaną zastąpione przez zdecydowanie łatwiejsze w użyciu.

Jakie mają Państwo plany na 2010 rok?
W 2010 roku nadal będziemy zwiększać kompetencje służące budowaniu strategii marki w internecie. W tym roku stworzyliśmy dział strategii oraz dział badań i analiz. W 2010 roku chcemy je rozwinąć, pozyskując nowe osoby. Będziemy też wdrażać naszą nową metodykę i strategię rozwoju, którą nazwaliśmy 360interactive. Polega ona na rozbudowie swoich kompetencji we wszystkich kluczowych obszarach marketingu interaktywnego - aby jak najlepiej dopasować wszystkie rozwiązania do strategii klienta i jego celów. Takie podejście ma nam zapewnić stworzenie pierwszej w Polsce kompleksowej agencji marketingu interaktywnego.


Bartłomiej Wyszyński CCO, Wiceprezes Artegence

Najważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku
Dla mnie było to połączenie mojego Xboxa z internetem, a przez internet z usługą xbox live, sparowanie usługi z kontem na serwisie Raptr.com a następnie zintegrowanie konta Raptr.com z Facebookiem. Raptr dostaje informacje zarówno z xboxa jak i z PS3. Agreguje je, przetwarza, a przy okazji (u siebie i na Facebooku) informuje moich znajomych, w co gram. Dlaczego wydarzenie to jest tak doniosłe? Maszyny zaczęły rozmawiać między sobą o mnie i wytwarzać bez mojego świadomego udziału informacje na mój temat, które upubliczniają w sieci. W konsekwencji tego procesu wielu znajomych, których nie podejrzewałem o granie, zaczepia mnie pytając, czy poleciłbym im to, w co gram czyli np. Gears of War 2. Poznaję tych ludzi od nieznanej do tej pory strony. A wszystko dzięki maszynom, które mnie obserwują i wymieniają się informacjami na mój temat. Za chwile zaczną obserwować, co oglądam na VOD. Już wiedzą czego słucham.
Największy sukces i największa porażka w branży
Mam nadzieję, że fakt przebicia popularnością Grono.net przez Facebooka jest  wyjątkiem potwierdzającym regułę, według której w Polsce podoba się to, co zostało stworzone w Polsce.

Względy sukces odniosły w tym roku mikroblogi, choć przebicie masy krytycznej ze względu na liczbę użytkowników wciąż przed nimi. Zintegrowane z innymi aplikacjami czy serwisami wnoszą świeżość w sferę internetowych społeczności.

W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Wpływ kryzysu był dużo słabszy niż przypuszczaliśmy. Właściwie chyba go nie było. Teraz wszyscy zastanawiają się, czy dopadnie nas z opóźnieniem czyli w 2010 roku. Czuję, że na rynku dzieje się coraz więcej, więc miejmy nadzieje, że pogłoski o kryzysie były nadzwyczaj mocno przesadzone.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek
Bill Gates i Rupert Murdoch. Pierwszy za to, że z wroga publicznego nr 1 ma szansę stać się zbawcą świata dzięki Bing, czy Wordowi jako aplikacji sieciowej oraz obranie kierunku bycia alternatywą dla Google.
Drugi za to, że stara się postawić tamę polityce darmochy. Jako exdziennikarz mam duży szacunek do twórców - czy to indywidualnych czy to w rozumieniu publikatorów - którzy obecnie w majestacie prawa wypadają z biznesu. Nie wiem, czy możliwe jest jeszcze zawrócenie ze ścieżki darmochy, ale z pewnością należy przynajmniej podjąć tę próbę. Jeśli się nie uda... no cóż, wierzę że świat jakoś sobie z tym poradzi i znajdzie rozwiązanie pogodzenia masowej dostępności do treści, rozrywki, w sensownym dla ludzi i twórców modelu biznesowym, w którym jednym będzie się te treści opłacało tworzyć, a innym je nabywać. Ciekawe rozwiązania już się pojawiają na horyzoncie, ale jak to zawsze bywa, potrzebują czasu aby dojrzeć.

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Sukcesem jest wykonanie dużego kroku w kierunku technologicznym. Artcore, czyli framework do budowania serwisów społecznościowych, którego rozwijamy od lat, staje się sercem bardzo dużych projektów mediowych, finansowych i telekomunikacyjnych. W zeszłym roku zrealizowaliśmy lub zaczęliśmy realizować wysokotechnologiczne projekty, których czas życia liczy się w latach. Każdy z nich posiada nadbudowę marketingową i reklamową.
Fascynujące jest działanie na styku trzech dziedzin: pomysłu, marketingowych cyfr oraz technologii. Mówię tu oczywiście o takich projektach jak Populacja.pl dla Orange, sieci serwisów "Moje Miasto" dla Mediów Regionalnych, czy nowej odsłonie Filmweb.pl, szykowanej na początek 2010 roku. Z punktu widzenia marketingowo-reklamowego niezwykle dużo satysfakcji przyniosły Artegence dwie nagrody FWA za serwisy dla piwa Lech. Ostatni z nich wykonany w 3D odbił się dużym echem na Zachodzie, czego efektem jest kilka publikacji w anglojęzycznych magazynach.

Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Kończy się era prostych publikatorów. Onet, WP, Agora, Interia -  jeśli nie przeskoczą z prostego modelu wydawniczego oraz biznesu opartego na sprzedaży powierzchni reklamowej, to będą powoli wypierane przez rozwiązania, które łączą w sobie bycie publikatorem i jednocześnie zaawansowaną społecznością, platformą poznawania ludzi i ich gustów oraz czerpania rozrywki z interakcji. Drugim, komplementarnym  trendem w przyszłym roku będą "webowe narzędzia". Od serwisów do dzielenia się zdjęciami po tak skomplikowane jak Kontomierz.pl, który służy do zarządzania domowymi finansami. Usługa dostarczania prostych informacji (czyli to co oferują portale) w 2010 roku nie będzie niczym wyróżniającym. Uwagę ludzi będą przyciągały nowe formy komunikowania się, networking, wymiana opinii, poznawania ludzi oraz właśnie zaawansowane narzędzia, ułatwiające życie. Spore oczekiwania wiązane są z telefonem Google wyposażonym w nowego androida. To może być rewolucja. Jeśli połączymy ten telefon z możliwościami, które daje GPS, kompas, informacje z Google Maps oraz Augmentet Reality to… otrzymamy podręczny skaner otaczajacej nas fizycznej rzeczywistości. Kierujesz oko kamery na Pałac Kultury i wiesz dokładnie, kiedy został zbudowany, ile ma pięter i co się w nim znajduje.

Jakie mają Państwo plany na 2010 rok?
Z perspektywy Artegence planujemy zdobycie ciekawych i odważnych klientów, a w perspektywie całej grupy uruchomienie kilku nowych, innowacyjnych projektów. Mamy głowy nabite pomysłami, które w naszej subiektywnej ocenie są w stanie zawojować nie tylko Polskę, ale i Europę, a kiedyś może i świat. Życie jest zbyt krótkie, aby robić nudne rzeczy. Staramy się zatem robić rzeczy ciekawe.


Monika Biedrzycka, CEO & Managing Director w Momentum Worldwide

Monika Biedrzycka, CEO & Managing Director w Momentum WorldwideNajważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
Bardzo istotne dla branży było otwarcie wielu nowych przetargów, ale też przetasowania na rynku i powstanie dużej liczby nowych podmiotów. Wyraźnie widoczne było zwiększenie się roli marketingu zintegrowanego, który faktycznie integruje wszelkie działania komunikacyjne.
 
Największy sukces i największa porażka w branży
Największym sukcesem branży jest to, że coraz więcej jest działań komunikacyjnych stawiających na efektywność i zaangażowanie konsumenta w świat marki. Cieszy nas to, że możemy skupiać się na zintegrowanych formatach komunikacji, bliskich kotlerowskim pryncypiom. Natomiast największą porażką był strach przed kryzysem, wyraźnie widoczny zwłaszcza w pierwszym półroczu, czego efektem było krótkowzroczne podejście biznesowe. Ten czas mógł być wykorzystany przez marketerów na poszerzanie obecności rynkowej, a tymczasem wiele marek skupiło się na bezładnych cięciach kosztów.
 
W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Rynek reklamy skurczył się o 10-15%. Dużo straciły media tradycyjne - prasa, outdoor. Zyskał Internet (zwłaszcza wyszukiwarki, działania SEO/SEM i programy afiliacyjne, a rynek reklamy online w Polsce w pierwszym półroczu 2009r. wzrósł o 14%) oraz kampanie marketingu zintegrowanego, które holistycznie docierają do konsumenta i generują reputację marek, zwiększających sprzedaż produktów.
 
Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek
W mijającym roku nie zaobserwowaliśmy jednej, konkretnej, spektakularnej osobistości. Był to rok skupiania się na podstawach biznesu, rozsądnego planowania działań w obliczu kryzysu i zmiany podejścia do konsumenta. Ta "praca u podstaw" z pewnością zaprocentuje w nadchodzącym 2010 roku.
 
Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Najcenniejsze było dla nas pozyskanie nowych budżetów: Obsługa paneuropejska Danfoss, Samsung, L'oreal, poszerzenie współpracy w ramach obsługiwanych dotychczas klientów. Bardzo ważny był także rozwój działań dla marki Xbox 360 oraz udana kampania promocji festiwalu VI Praskie Spotkania z Kulturą „Wielokulturowa Praga”
 
Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Z pewnością wzrośnie znaczenie badań i strategii marketingowych przy podejmowaniu decyzji związanych z budową wizerunku marek. Coraz ważniejsze będzie także korzystanie z marketingu zintegrowanego, mocno opartego na social media i shopper marketingu. Kiedy już gospodarka zanotuje dobre wyniki przez kilka kolejnych kwartałów, marketerzy powrócą do działań na szerszą skalę.
 
Jakie mają Państwo plany na 2010 rok?
W 2010 roku skupimy się na rozwoju obszarów najbardziej dla nas istotnych: strategii, shopper marketingu i social media. Planujemy dalszą rozbudowę portfolio klientów.


Anna Kaczmarska, Dyrektor Zarządzająca IDMnet

Anna Kaczmarska, Dyrektor Zarządzająca IDMnetNajważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku
Z pewnością na rynku internetowym działo się najwięcej, chociaż nie widzę nic spektakularnego.
Kryzys wymusił zmiany strategii i nastąpiło przystosowanie firm do działania w warunkach trudniejszej rzeczywistości. Przykładem takiej zmiany podejścia mogą być alianse firm, na co dzień konkurujących ze sobą. Właśnie dzięki takim aliansom powstały 2 pakiety zasięgowe Adrakieta - Grupy O2 i sieci IDMnet oraz konkurencyjny E-Drapacz - Adnetu i Arbomedia.
Nastąpił dynamiczny rozwój Performance Marketingu, czyli kampanii rozlicznych w modelu za efekt. Powstały nowe podmioty specjalizujące się w tym obszarze i pojawiły się nowe kampanie.
Byliśmy też świadkami dynamicznego rozwoju specjalistycznych sieci internetowych. W 2009 roku powstały aż 3 sieci, skupiające serwisy dla kobiet: 4Clover, Edinet i AdKobieta i sieć dla mężczyzn - Adrenaline.

W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
W tym roku, pomimo kryzysu, Internet, w przeciwieństwie do innych mediów, nie odnotował spadku nakładów reklamowych. Przeciwnie, nastąpił wzrost wydatków na reklamę online, choć może nie tak spektakularny, jak w poprzednich latach, kiedy mieliśmy kilkudziesięcioprocentowe wzrosty. Wartość polskiego rynku reklamy online osiągnęła w pierwszym półroczu 2009 roku 658 milionów złotych (wg badań  PricewaterhouseCoopers oraz IAB Polska). Można więc powiedzieć, że na tle innych mediów, Internet z kryzysu gospodarczego wyszedł obronna ręką.  Prognozy na rok 2009 zapowiadały, że budżety reklamowe z innych mediów, szczególnie z prasy zostaną przekierowane do Internetu, czy tak się stało? Częściowo na pewno, Internet również mimo kryzysu pozyskał nowych klientów

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na branżę
Trudno mówić o konkretnych osobach, aby kogoś nie urazić, łatwiej wskazać bardzo prężnie działające zespoły m.in. z Arbomedia, Interii, Gadu Gadu. Doceniam ilość nowych pomysłów, produktów, które wygenerowały i które zostały dobrze ocenione przez klientów.
Jeśli jednak miałabym wskazać konkretną osobę, byłby to Marcin Pery, prezes spółki Redefine zarządzającej internetową aplikacją video ipla  -  za dynamiczny rozwój pionu Internetu w Polsacie, który dryfował w emisji swoich materiałów w Interii i Wirtualnej Polsce, a teraz wprowadza własne ciekawe i dobrze rokujące rozwiązania.

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Wśród wydarzeń w naszej firmie ważne było stworzenie przez kobiety, pracujące w IDMnecie, sieci kobiecej 4Clover, której ideą jest oferowanie reklamodawcom zoptymalizowanego portfolio witryn z bardzo dobrym contentem, dopasowanym do grupy celowej, jaką są kobiety.  W tej chwili nasza sieć jest drugą tego typu siecią na rynku po kilku miesiącach obecności.
Kolejna sprawa to rozwój targetowania behawioralnego, które stało się dla wielu naszych klientów narzędziem optymalizacji, dopasowania do wybranej grupy odbiorców.

Istotne było też zbudowanie narzędzia typowo sprzedażowego opartego na sieci największych sklepów internetowych, dającego klientów możliwość pozycjonowania swoich produktów i realizowania celi handlowych.

Wśród innych ważnych wydarzeń w IDMnecie przypomniałabym powołanie sieci Video Clipnet i wprowadzenie w niej nowych form reklamowych oraz dogadanie się z Grupą O2 na wspólny pakiet zasięgowy AdRakieta, który jest połączeniem wielu witryn sieci i specyfiki portalu - to pierwszy taki alians na rynku.

Warto tez wspomnieć umocnienie przez IDMnet pozycji lidera w segmencie budowlanym i wnętrzarskim oraz zrealizowanie dużego badania dla branży farmaceutycznej "Internet realna apteka i kompendium wiedzy medycznej" przy udziale firmy badawczej House of Numbers.

Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają?
W 2010 nadal będzie postępować proces specjalizacji produktów internetowych, będą powstawały nowe sieci tematyczne z coraz węższym dopasowaniem do grupy celowej, nadal  mocno będzie rozwijał się Performance Marketing oraz aplikacje video takie jak ipla. Będą również powstawały kolejne telewizje internetowe, co, mam nadzieję, wpłynie na tak długo oczekiwany boom video w Internecie, a marketerzy będą realizować kampanie za pomocą tych narzędzi.
Po mocnym rozwoju serwisu Facebook w tym roku spodziewam się, że jego siła nadal będzie rosła kosztem naszych serwisów rodzimych.

Jakie mają Państwo plany na 2010 rok?
Chcemy jeszcze bardziej kompleksowo obsługiwać naszych klientów, dlatego planujemy powołanie komórki brokerskiej. Trwają także prace nad rozwojem nowych sieci tematycznych, chcemy też rozbudowywać portfolio w wybranych przez nas segmentach. Rozbudowujemy narzędzia do optymalizacji realizowanych w naszej sieci. Będziemy kładli silny nacisk na naszą siec video Clipnet.


Bartosz Wieczorek, prezes sieci reklamowej Ad-Vice

Bartosz Wieczorek, prezes sieci reklamowej Ad-ViceNajważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
Najważniejszym wydarzeniem był fakt, iż udało nam się przetrwać ten ciekawy rok. Branża internetowa, jak się spodziewaliśmy, ucierpiała najmniej, aczkolwiek nie obyło się bez zaciskania pasa. Umieliśmy szybciej reagować od innych mediów na potrzeby marketerów - i co najważniejsze - nie tylko przez pryzmat efektywności kosztowej.

Największy sukces i największa porażka w branży
Nie zauważyłem spektakularnych zmian na polskim rynku. Do negatywnych trendów zaliczyłbym na pewno nie do końca przemyślane próby lokowania większej części (często całości) budżetów w reklamie typu performance, zapominając, iż Internet to nie tylko sprzedaż a również budowanie wizerunku (już kilka lat temu to udowodniliśmy). CPC, CPA i zasięgi zdominowały media plany, niestandardowe pomysły odkładaliśmy do szuflady. A szkoda. Wspomniałbym w tym miejscu również o nowelizacji ustawy antyhazardowej i wynikłych z niej dylematów "booków" szukających nowych rozwiązań…

W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
W mniejszym stopniu, niż się tego obawiałem. "Internet" zawsze patrzył na koszty, więc nie bardzo było czego ciąć. Zmobilizował nas do jeszcze cięższej pracy i pokazał, iż nie da się naszej branży nawet podtopić.

Człowiek lub ludzie, którzy w mijającym roku wywarli największy wpływ na rynek
Myślę, iż byliśmy nimi wszyscy - którzy się nie daliśmy się zastraszyć i konsekwentnie realizowaliśmy swoje cele mimo, iż mogliśmy przeznaczyć na to mniejsze środki niż w poprzednich latach.

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
To był dla nas bardzo dobry rok. Wprowadziliśmy na rynek nowe marki - targetowanie behawioralne AudienceScience (do tej pory nieobecna w Polsce), kiedy wszyscy spoglądali na kobiety w internecie nie zapomnieliśmy o facetach tworząc sieć dedykowaną dla nich - Ad-Renaline, rozwijając nasze niestandardowe produkty (wideo, współpraca z blogerami). Konsekwentnie zwiększamy realny zasięg Ad-Vice nie posiłkując się dodawaniem "agregatorów" a namawiając do współpracy dobre brandy o dużym zasięgu i ciekawe niszowe witryny. Wreszcie należy wspomnieć o pozyskaniu kluczowych inwestorów (CAM Media, Xevin Investment), dzięki których pomocy śmielej uda nam się realizować ekspansję i zwiększać udział w rynku.

Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Już odchodzący rok pokazał, iż nie wszystkie trendy rynku zza oceanu stają się drogowskazami na naszym rodzimym rynku. W reklamie znaczącą rolę będą odgrywały interaktywne kampanie wideo i social marketing, który coraz szybciej zdobywa zaufanie oraz budżety reklamodawców (zjawisko baner blindness mobilizuje nas do szukania nowych rozwiązań - aplikacje, viral) ze względu na ciągle niewykorzystany potencjał, dalej będziemy promować reklamę behawioralną. Aplikacje Mobile, Iphone to trend, który coraz bardziej będzie wzrastał na polach usług klienckich.

Jakie mają Państwo plany na przyszły rok?
Ad-Vice konsekwentnie będzie utrzymywał silną dynamikę wzrostu, powiększając zasięg i zaskakując jednocześnie nowymi pomysłami. Zbudowaliśmy świetny zespół i utrzymujemy bardzo dobre relacje z klientami. Chcemy być mocnym punktem na rynkowej mapie. Obecni wydawcy, a także ci, którzy za chwilę dołączą obdarzyli nas zaufaniem, więc nie chcemy ich zawieść. Naszych klientów będziemy namawiali na działania ambientowe, łącząc efekt z dobrą zabawą!


Marcin Maciończyk, Creative Director w OS3

Najważniejsze wydarzenie w branży w 2009 roku?
Za najważniejszy uznałbym fakt, że wbrew przewidywaniom oraz czarnowidztwu niektórych osób, pomimo kryzysu, jaki dotknął nasz Glob, branża internetowa ma się dobrze. Żadna ze znaczących agencji nie zamknęła swoich bram a wręcz przeciwnie zaistniało kilka agencji, których poczynania warto obserwować.
 
Największy sukces i największa porażka w branży
Niewątpliwymi sukcesami są:

  • Dane dotyczące serwisu Facebook - niedawno ogłoszone dane mówią o  350  mln użytkownikach na całym świecie. W Polsce jest ich  ponad 2 mln ( 09 2009).
  • Fakty dotyczące serwisu FilesTube - Filestube.com to wyszukiwarka plików multimedialnych stworzona w Polsce. Październikowy wynik odwiedzalności szczecińskiej wyszukiwarki to 26 mln użytkowników z całego świata!


Za kompletną porażkę uznałbym próbę zwrócenia na siebie uwagi przez niejakiego posła PiS pana Jerzego Gosiewskiego, który za pomocą „regulacji prawnych”, czyli w moim mniemaniu cenzury, chciałby podnosić „poziom kultury słowa języka polskiego w Internecie”.

W jakim stopniu kryzys wpłynął na rynek i jakie były jego skutki?
Na to pytanie jest jeszcze za szybko. Myślę, ze wiarygodne dane pojawią się w okolicach lutego 2010.

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2009 roku
Redd’s, Nemiroff (Ukraiński producent alkoholi plasujący się w światowej czołówce pod względem sprzedaży), Mitsubishi, Dulux – To nowi klienci w OS3 pozyskani w 2009 roku.

Co wydarzy się w branży w 2010 roku? Jakie zmiany nas czekają i jakie trendy będą panowały?
Nic nie zapowiada jakiś większych rewolucji. Myślę, że Facebook będzie mocno eksploatowanym medium na poziomie działań marketingowych skierowanych do Internatów.

Jakie mają Państwo plany na 2010 rok?
W 2010 roku mamy nadzieję w dalszym ciągu z powodzeniem rozwijać dział strategii w ramach naszej firmy. Ta droga rozwoju przynosi wymierne korzyści nam a przede wszystkim naszym Klientom. Właśnie obopólnych korzyści życzymy sobie i naszym Klientom w nowym roku.

Dołącz do dyskusji: Rok 2009 pod lupą branży internetowej (część 2)

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl