SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Roman Giertych: materiał „Wiadomości” o mnie to czarny PR, chcę przeprosin i 200 tys. zł od Danuty Holeckiej

Adwokat Roman Giertych zapowiedział działania prawne dotyczące niedawnego materiału o nim pokazanego w „Wiadomościach”. Na początek domaga się przeprosin i 200 tys. zł na cel społeczny od Danuty Holeckiej. - Dotychczasowe działania przeciwko mnie dziennikarzy tej stacji od roku 2015 ignorowałem. Teraz miarka się przebrała - stwierdził Giertych.

- Od momentu, w którym złożyłem zawiadomienie na szefa KNF w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa korupcyjnego, trwa brutalny atak na mnie ze strony TVP - stwierdził Roman Giertych w piątek wieczorem na swoim profilu facebookowym.

W tej sprawie Giertych reprezentuje Leszka Czarneckiego, głównego akcjonariusza Getin Noble Banku i Idea Banku. 7 listopada złożył zawiadomienie oparte na nagranej rozmowie z marca br. z szefem KNF Markiem Chrzanowskim. 13 listopada zapis rozmowy ujawniły „Gazeta Wyborcza” i „Financial Times”. Tego samego dnia Chrzanowski zrezygnował z pełnionej funkcji, a dochodzenie prokuratury nadzorem objął minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. W miniony poniedziałek Leszek Czarnecki w towarzystwie Romana Giertycha złożył zeznania w prokuraturze w Katowicach.

W minionych dwóch tygodniach sprawa była najważniejszym tematem w polskiej polityce. Opozycja domagała się powołania komisji śledczej, w piątek Platforma Obywatelska złożyła wniosek o wotum nieufności wobec rządu.

Giertych chce przeprosin od Danuty Holeckiej

- Dotychczasowe działania przeciwko mnie dziennikarzy tej stacji od roku 2015 ignorowałem. Teraz miarka się przebrała. Będę konsekwentnie pozywał każdego dziennikarza i redaktora naczelnego każdego wydania za każdy materiał, który narusza moje dobra osobiste - zapowiedział Roman Giertych.

Poinformował też, że w przyszłym tygodniu skieruje wezwanie przedsądowe do prowadzącej główne wydanie „Wiadomości” Danuty Holeckiej. - W czasie, gdy pracowałem reprezentując Leszka Czarneckiego w prokuraturze (19.11) poświeciła mi pięć minut w „Wiadomościach”, które się sprowadzały do jednego, czarnego PR - stwierdził.

Chodzi o materiał Konrada Węża, który Danuta Halecka zapowiedziała, mówiąc: „Jako adwokat chętnie reprezentuje przed sądem polityków opozycji. Ale kiedy to on był politykiem - reprezentował zupełnie inne wartości. Roman Giertych był przecież prezesem Młodzieży Wszechpolskiej i Ligi Polskich Rodzin. Przez rok był też wicepremierem i ministrem edukacji - i to między innymi w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Skąd więc ta zmiana?”.

W materiale oprócz przedstawienia kariery politycznej Romana Giertycha przypomniano ujawnione przez „Wprost” w połowie 2014 roku nagranie rozmowy z 2011 roku, w której Giertych proponował 400 tys. zł za kupno praw do pisanej przez Piotra Nisztora biografii Jana Kulczyka oraz sugerował, że można w podobny sposób pozyskiwać pieniądze za książki o innych z czołówki najbogatszych Polaków: Zygmuncie Solorzu, Michale Sołowowie i Leszku Czarneckim.

Giertych pozwał za to „Wprost”, domaga się przeprosin na okładce w trzech numerach i 500 tys. zł zadośćuczynienia.

- Będę się domagał wpłaty 200 000 złotych na Caritas lub na WOŚP (jeszcze się zastanowię na co) oraz przeprosin przez 7 dni bezpośrednio przed głównym wydaniem „Wiadomości”. Brak realizacji żądania spowoduje skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego - napisał Roman Giertych o materiale z poniedziałkowych „Wiadomości”. - W kolejnych dniach będę kierował kolejne wezwania i sprawy sądowe do innych osób z TVP odpowiedzialnych za ten materiał i do samej TVP S.A - zaznaczył.

Adwokat zapowiedział, że będzie starał się, żeby odszkodowania płacili pozwani dziennikarze, a nie Telewizja Polska. - Jednocześnie w przypadku, gdyby poszczególni dziennikarze mieli umowy gwarantujące im zwrot przez tę spółkę zapłaty za zasądzone zadośćuczynienia lub zwrot za koszty przeprosin będę domagał się sądowego stwierdzenia nieważności takich zobowiązań. W moim przekonaniu tego typu zobowiązania wystawione przez media publiczne, które w obecnym wydaniu mają za główne zadanie atakować wszelką niezależną od rządu działalność, stanowią obejście prawa i są nieważne - stwierdził.

- Również kolejne ataki będą skutkowały natychmiastowym kierowaniem spraw sądowych. W celu dochodzenia mych praw wyznaczyłem i upoważniłem dwójkę adwokatów z mojej kancelarii - dodał Giertych.

 

Według danych Nielsen Audience Measurement w październiku br. średnia oglądalność głównego wydania „Wiadomości” wynosiła 2,67 mln widzów, z czego 2,15 mln śledziło program w TVP1, a 520,6 tys. w TVP Info.

W listopadzie ub.r. ukazała się książka Romana Giertycha „Kronika Dobrej Zmiany”, która miała być reklamowana w Telewizji Polskiej. Publiczny nadawca odmówił emisji spotu, uzasadniając, że może on naruszać dobra osobiste Jarosława Kaczyńskiego i Jacka Kurskiego.

Giertych zapowiedział wtedy wystąpienie do Komisji Europejskiej z wnioskiem o uznanie, iż TVP powinna zwrócić pieniądze z abonamentu do Skarbu Państwa oraz zbadaniem zasad udzielania TVP pożyczek ze Skarbu Państwa.

Dołącz do dyskusji: Roman Giertych: materiał „Wiadomości” o mnie to czarny PR, chcę przeprosin i 200 tys. zł od Danuty Holeckiej

28 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jarek k
Będzie wesoło ;)
odpowiedź
User
Dno
Niech ten Roman pierdolone się w leb
odpowiedź
User
MARKETER
Giertych jest przykładem, że z idioty można stać się normalnym, zdrowym na umyśle człowiekiem. Brawa dla niego, nigdy nie sądziłem, że będę go wręcz uwielbiał, a rzadko kiedy mogę tak powiedzieć o polityku.
odpowiedź