SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Czas na radio cyfrowe. Kołodziejski: Rozporządzenie uporządkuje rynek radiowy

Od 18 kwietnia zacznie obowiązywać rozporządzenie dotyczące radia cyfrowego DAB+. Informuje o wymaganiach technicznych dla odbiorników stosowanych przy radiofonii cyfrowej. - Uporządkuje rynek radiowy - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Witold Kołodziejski, szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

W ubiegłym roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji rozpoczęła działania w celu przyspieszenia procesu cyfryzacji radia w Polsce - ogłosiła konkursy na cyfrowe multipleksy lokalne w 7 miastach. W sumie złożono 54 wnioski - mniej niż było przewidzianych miejsc na multipleksach. Kolejne tury konkursowe pokrzyżowała epidemia koronawirusa.

Również w zeszłym roku Związek Cyfrowa Polska zarekomendował działania, jakie należy podjąć, by doszło do jak najszybszego wdrożenia DAB+. Według organizacji, aby przyśpieszyć proces cyfryzacji radia należało przyjąć rozporządzenie, które określi minimalne wymagania techniczne dla cyfrowych odbiorników radiowych w technologii DAB+. Nie wszystkie odbiorniki radiowe znajdujące się w sprzedaży miały bowiem zagwarantowany odbiór sygnału w DAB+.

Od 18 kwietnia wchodzi w życie rozporządzenie Ministra Cyfryzacji, które określi wymagania techniczne dla radioodbiorników cyfrowych dla standardu DAB+ (ang. Digital Audio Broadcating+).

Ministerstwo Cyfryzacji podało PAP, że jest to dokument, w którym określono „wymagania techniczne i eksploatacyjne, których spełnienie jest niezbędne do poprawnego odbioru w Polsce przez odbiorniki radiofonii cyfrowej cyfrowych transmisji radiofonicznych, nadawanych w systemie DAB+”. Chodzi o zakres częstotliwości 174–240 MHz i pasmo III VHF".

Kołodziejski: To uporządkuje rynek

W rozmowie z nami Witold Kołodziejski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji uzasadnia, że rozporządzenie skierowane jest głównie do producentów i do dystrybutorów sprzętu. - Tak, aby nie było wątpliwości, jaki standard techniczny mają spełniać odbiorniki cyfrowego radia. To kolejny krok na drodze do wprowadzenia zmiany standardu radia rozsiewczego w Polsce. To uporządkuje rynek - zaznacza.

Natomiast Michał Kanownik, szef Związku „Cyfrowa Polska” potwierdza również, że wprowadzenie tego rozporządzenia przez Ministra Cyfryzacji było niezbędne po to, aby uporządkować sytuację na rynku sprzedaży radioodbiorników cyfrowych w Polsce. - Dzięki nowym przepisom konsumenci będą mieli pewność, że cyfrowy odbiornik, który kupują w sklepie umożliwi im odbiór radia cyfrowego w standardzie DAB+, który jest obowiązujący w naszym kraju. Na rynku wciąż pojawiają się i sprzedawane są odbiorniki, które wyposażone są starszą technologię DAB. Ale one w praktyce okazują się bezużyteczne, bo słuchacze nie mają szansy odebrać sygnału z cyfrowego multipleksu radiowego. Szacujemy, że dziś nawet 10 proc. sprzedawanych odbiorników cyfrowych w Polsce to radioodbiorniki z technologią DAB - objaśnia.

Dodaje, że rozporządzenie, czyli w praktyce konkretne wymagania dla odbiorników – pozwoli ukrócić sprzedaż takiego sprzętu w oficjalnych kanałach dystrybucji, a konsumenci nie będą już wprowadzani w błąd.

Na nasze pytanie, co to oznacza dla nadawców Michał Kanownik stwierdza, że to kolejny krok w procesie cyfryzacji radia w Polsce. - Tym samym kolejny sygnał dla nadawców radiowych w Polsce, że choć powoli, ale proces przechodzenia na nadawanie cyfrowe postępuje i nie ma od tego odwrotu - podkreśla.

Kolejne konkursy wstrzymane przez koronawirusa

Do tej pory odbyła się jedna tura konkursowa na multipleksy lokalne z czterech zaplanowanych. Druga tura miała mieć miejsce pod koniec ubiegłego roku, ale ostatecznie została przesunięta.

Pod koniec lutego br. pisaliśmy, że z naszych informacji wynika, że niedługo KRRiT ogłosi konkurs na multipleks ogólnopolski DAB+, co miało nastąpić po konsultacjach publicznych. Krótko po ogłoszeniu konkursów na MUX R1 (dla nadawców ogólnopolskich i ponadregionalnych) równolegle, kiedy nadal miały trwać konsultacje publiczne, miała ruszyć druga transza konkursowa na multipleksy lokalne. Ostatecznie nic takiego nie miało miejsca, a plany – podobnie jak w wielu innych branżach i dziedzinach gospodarki – pokrzyżowała epidemia koronawirusa. - Jeśli chodzi o multipleksy cyfrowe lokalne, to dalsze ogłoszenia będą wdrażane, natomiast równolegle prowadzimy konsultacje i przygotujemy się do ogłoszenia na multipleksy ogólnopolskie cyfrowe – powiedział nam Witold Kołodziejski. Nie potrafił jednak wskazać konkretnych terminów z wyżej wspomnianego powodu.

Prezes Związku „Cyfrowa Polska” Michał Kanownik przypomina jednak, że cyfrowa oferta radiowa w Polsce niebawem się znacznie powiększy. - Dodatkowo - najpóźniej od 23 grudnia 2020 roku wszystkie sprzedawane w Polsce samochody osobowe będą musiały być wyposażone w radioodbiorniki cyfrowe, co naturalnie będzie powodowało zwiększenie nasycenia cyfrowych radioodbiorników w kraju. Nadawcy, także ci, którzy do tej pory byli niechętni procesowi cyfryzacji, powinni przeanalizować swoje strategie. Mogą bowiem przegapić ten najlepszy moment na dołączenie do grona nadawców cyfrowych, a tym samym także utracić udział w rynku – zaznacza w komentarzu dla Wirtualnemedia.pl.

Do tej pory nadawcy komercyjni wypowiadali się albo negatywnie, albo z dużym dystansem do nadawania w standardzie DAB+, oceniali tę technologię jako przestarzałą i nazywali to „próbą implementacji systemu z XX wieku”.

Obecnie w naszym kraju w technologii DAB+ (z multipleksu R3) korzystają stacje Polskie Radia. Ruszył on już w 2013 roku i emitowane są na nim takie rozgłośnie jak Jedynka, Dwójka, Trójka, Polskie Radio 24, Czwórka, Polskie Radio Dzieciom, Polskie Radio Chopin czy programy regionalne PR. Aktualnie jego zasięg emisji obejmuje 55,5 proc. ludności Polski, istnieją 24 stacje nadawcze.

KRRiT nie wyznaczała daty switch offu (wyłączenia) nadawania analogowego i zastąpienia go całkowicie nadawaniem cyfrowym.

W Polsce prowadzone są intensywne prace w celu rozszerzenia zasięgu nadawania radia cyfrowego. W tym celu rozbudowywana jest sieć nadawcza DAB+. Zgodnie z planami pod koniec 2021 r. w 17 regionach w Polsce mają funkcjonować 64 stacje nadawcze radia cyfrowego, które będą obejmować swoim obszarem ponad 63,7 proc. powierzchni całego kraju. Pozwolą one dotrzeć z programem cyfrowy do ponad 31,3 mln osób mieszkających w Polsce, czyli do 81,6 proc. populacji.

Liderem RMF FM

W 2019 roku średni dzienny zasięg radia wyniósł 72,2 proc., a tygodniowy - 91,2 proc. Z kolei średni dobowy czas słuchania wyniósł 269 minut. Najchętniej słuchaną stacją niezmiennie było RMF FM, a sieć Eska wyprzedziła Jedynkę.

Dołącz do dyskusji: Czas na radio cyfrowe. Kołodziejski: Rozporządzenie uporządkuje rynek radiowy

39 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Dno ludzkie
W radiu pogoda nijaka kruk śmieje się z byle czego sztuczne to i nienaturalne
odpowiedź
User
Nietsche
DAB+ is dead!
odpowiedź
User
zwiadowca
Proszę pomyśleć raczej o jakości bynajmniej nie technicznej Polskiego Radia. Obecna władza doprowadziła publiczne radio do absolutnego upadku od strony prezentowanych treści. Jest dramatycznie źle! DAB+ się nie przyjmie, bo i jaką miałby pełnić funkcję w czasach powszechnego internetu mobilnego?
odpowiedź