SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Sieć sklepów Marks&Spencer usuwa świąteczny post po tym, jak oskarżono ją, że palące się czapki przypominają flagę Palestyny

Sieć sklepów Marks&Spencer, która prowadzi już świąteczną kampanię “Love thismas” usunęła z Instagrama post do niej nawiązujący i przeprosiła wszystkich, którzy mogli poczuć się urażeni jej reklamą. Chodzi o kadr ze stosem palących się czapek świątecznych, które wg niektórych miały przypominać flagę Palestyny. 

Firma Marks&Spencer rozpoczęła niedawno bożonarodzeniową kampanię “Love thismas” przygotowaną przez agencję Mother. 

W spocie reklamowym występują m.in. aktorka Hannah Waddingham, piosenkarka i prowadząca podcast Sophie Ellis-Bextor, prezenterka i ekspertka ds. stylu Tan France oraz aktorka Zawe Ashton. Pokazano w nim, jak te osoby przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia i jak niechętnie uczestniczą w wielu przygotowaniach, tradycjach czy zwyczajach związanych z tym okresem. 

I tak np. Waddingham kończy dziecięcy kostium bałwana, France dekoruje drzewo niezwykłymi dekoracjami, Ashton gra w szarady, a Ellis-Bextor topi pianki na szczycie piernikowego domku przy użyciu palnika.

Następnie Ellis-Bextor bierze latarkę i celowo przypala stos kartek świątecznych, France niszczy grę planszową, Ashton brutalnie pozbywa się Elfa na półce, a Waddingham w spektakularny sposób niszczy kolorowe świąteczne czapki.

W ten sposób firma Marks & Spencer zachęca ludzi, aby w Święta Bożego Narodzenia robili więcej tego, co kochają, i rezygnowali z tego, czego nie lubią robić.
 

Antypalestyńska reklama?

Spore oburzenie wywołał kadr ze stosem palących się czerwonych, zielonych i srebrnych czapek. Krytycy porównali je do flagi Palestyny. W social mediach sugerowali, że M&S wykorzystał zdjęcie do zasygnalizowania wsparcia dla Izraela. W ostatnich tygodniach konflikt Izrael–Hamas znacznie się nasilił.

Do Urzędu ds. Standardów Reklamowych złożono czterdzieści skarg dotyczących postu. Urząd stwierdził, że je sprawdza w celu ustalenia, czy istnieją podstawy do podjęcia działań, ale obecnie nie prowadzi dochodzenia w sprawie zaskarżonego postu.

M&S przeprosiła w swoim poście w social mediach za wszelkie „nieumyślne spowodowanie krzywdy ” i wyjaśniła, że ​​reklama została nakręcona w sierpniu, zanim zaczęła się sytuacja w Izraelu i Strefie Gazy.

Dodała również, że ​​zdjęcie miało „w zabawny sposób pokazać, że niektórzy ludzie po prostu nie lubią nosić w okresie świątecznym papierowych czapek świątecznych”.

Zwolennicy Palestyny ​​zareagowali także na zdjęcie niebieskiego cienia do powiek Sophie Ellis Bextor, na którym pojawił się płomień w jej źrenicy, co ich zdaniem było nawiązaniem do izraelskiej flagi.

- Nasza świąteczna reklama ma za zadanie inspirować klientów, aby skupili się na rzeczach, które są dla nich najważniejsze, poprzez robienie tego, co kochają, a mniej tego, czego nie lubią. Wcielamy to przesłanie w życie poprzez zabawne scenariusze, które wyolbrzymiają rzeczywistość. Podjęto wszelkie środki ostrożności, aby zapewnić bezpieczeństwo przeciwpożarowe na planie i zawsze zachęcamy klientów do przestrzegania zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego w domu - powiedział rzecznik M&S. 

Liczba skarg sama w sobie nie musi oznaczać kłopotów dla marek. W 2021 r. ASA otrzymało 5009 skarg – drugą co do wielkości liczbę w historii – dotyczących świątecznej reklamy Tesco autorstwa Bartle Bogle Hegarty London, przedstawiającej Świętego Mikołaja pokazującego na lotnisku dowód potwierdzający jego status szczepionki. Zezwoliło jednak na pozostawienie reklamy po odrzuceniu przesłanek skarg, jakoby Tesco zachęcało do dyskryminacji medycznej ze względu na status zaszczepienia.

Z kolei firma Waitrose & Partners przeprosiła i ponownie zredagowała swoją świąteczną reklamę autorstwa agencji Adam & Eve/DDB na rok 2022 niecałe 10 dni po jej wyemitowaniu w następstwie skarg pacjentów z czerniakiem i osób, które przeżyły, na scenę przedstawiającą dwóch rolników porównujących swoją opaleniznę. Waitrose wyciął scenę z reklamy i przeprosił za „spowodowane zdenerwowanie” , dodając, że nie było jego intencją „śmianie się lub umniejszanie tak poważnej sprawy”. 

Dołącz do dyskusji: Sieć sklepów Marks&Spencer usuwa świąteczny post po tym, jak oskarżono ją, że palące się czapki przypominają flagę Palestyny

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Olowan
Ludzie są popieprzeni, jeżeli dopatrują się takich rzeczy w reklamach. Żałosne.
odpowiedź
User
Tomek
Ludzie to mają problemy...
odpowiedź
User
Ania
Bez przesady!
odpowiedź