SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

"Solidarność" krytykuje Dworaka

Telewizyjna "Solidarność" krytycznie podsumowała dziewięć miesięcy pracy nowego zarządu TVP

Telewizyjna "Solidarność" przesłała naszej redakcji pismo w którym krytycznie podsumowała dziewięć miesięcy pracy nowego zarządu TVP.

- Z powołaniem nowego Zarządu Telewizji Polskiej wiązaliśmy i wiążemy wielkie nadzieje na normalizację sytuacji w naszej firmie. Niestety po dziewięciu miesiącach funkcjonowania tego zarządu z niepokojem stwierdzamy, że składane na początku kadencji obietnice zmian nie są spełniane. Oto kilka przykładów:
1. Przeciągają się konkursy na dyrektorów Oddziałów TVP S.A. we Wrocławiu i Katowicach, a na stanowiskach kierowniczych pozostają osoby, wobec których toczą się postępowania sądowe np. p.o. dyrektora ekonomicznego w Białymstoku  Izydor Galiński, czy Jerzy Michalik z OTV Rzeszów. Na stanowiskach głównych specjalistów, z zachowaniem dotychczasowych przywilejów,  "przechowuje się" osoby, które odeszły ze stanowisk  kierowniczych np. T. Skoczek, S. Zieliński, B. Lasota, czy B. Łazowski. Dochodzi przy tym do tak kuriozalnych sytuacji jak w TAI, gdzie pracę czterech korespondentów zagranicznych nadzoruje sześciu głównych specjalistów. Jest to również przykładem wskazującym, że mimo obietnic zmniejszenia - zwiększa się ilość kadry kierowniczej. Wciąż nie przedstawiono jasnych zasad awansu wewnątrz firmy, a na stanowiska kierownicze powoływane są osoby, których kwalifikacje do zarządzania instytucją medialną budzą wątpliwości - np. mjr Jerzy Smoliński zatrudniony w OTV w Poznaniu jako z-ca dyrektora ds. programowych.
2. Pomimo kilkakrotnie przekładanych terminów wciąż nie przedstawiono założeń strategii rozwoju Telewizji Polskiej S.A. Prosimy o informację czy przypadkiem nie pracują nad nią osoby, które już wielokrotnie "reformowały" TVP S.A. z wiadomym skutkiem.
3. Wciąż nie rozliczono osób odpowiedzialnych za błędne decyzje finansowe, inwestycyjne i kadrowe na przykład:
- budowę wielopoziomowego garażu w Warszawie,
- budowę studia w Białymstoku,
- zakupienie i wprowadzenie kosztownego programu SAP, którego przydatność wciąż budzi wątpliwości.
Nie wyciągnięto konsekwencji służbowych wobec osób odpowiedzialnych za niezgodne z prawem zwolnienia pracowników wiążące się przegranymi procesami i wysokimi odszkodowaniami, co również ma wpływ na sytuację finansową firmy.
4. Postępuje marginalizacja oddziałów terenowych poprzez kolejne ograniczanie ich czasu emisyjnego w TVP S.A. 3. Szuka się oszczędności kosztem jakości i ilości programów, a wciąż nie ujednolicono cennika na usługi wewnętrzne. Nasze obawy budzi również ilość produkcji realizowanej przez firmy zewnętrzne w sytuacji niewykorzystania potencjału twórczego i technicznego TVP S.A. Tak charakterystyczne i ważne dla telewizji publicznej gatunki jak: film, reportaż, teatr powinny być realizowane w pierwszej kolejności, własnymi siłami Telewizji Polskiej S.A.
Niedopuszczalne jest przy tym naruszanie zasad etyki zawodowej poprzez dopisywanie się do listy faktycznych twórców programu redaktorów funkcyjnych.

Spodziewaliśmy się, że dziewięć miesięcy to wystarczający czas do rozpoczęcia głębokiej naprawy telewizji publicznej, co nie nastąpiło. Wciąż nie jest jeszcze za późno, choć deklaracje niektórych "zniecierpliwionych" polityków o prywatyzacji telewizji publicznej jako jedynego ratunku dla niewydolnej firmy stwarzają naszym zdaniem realne zagrożenie. Tym bardziej domagamy się natychmiastowego wprowadzenia programu naprawczego - czytamy w oświadczeniu telewizyjnej "Solidarności".

Dołącz do dyskusji: "Solidarność" krytykuje Dworaka

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl