SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Telewizja Polska mimo rekompensaty z budżetu wykorzysta pożyczkę. „Dużo przeznaczymy na oddziały regionalne”

Telewizja Polska mimo że otrzyma dużą część z 980 mln zł rekompensaty budżetowej za zwolnienia z abonamentu rtv, wykorzysta pozostałe 600 mln zł pożyczki ze Skarbu Państwa. - Zwiększy to nasze możliwości inwestycyjne. Dużo chcemy przeznaczyć na oddziały regionalne - zapowiada w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Maciej Stanecki, wiceprezes TVP.

Maciej Stanecki, wiceprezes Telewizji PolskiejMaciej Stanecki, wiceprezes Telewizji Polskiej

W środę w ramach nowelizacji tegorocznego budżetu zapowiedziano, że 980 mln zł otrzymają Telewizja Polska i Polskie Radio jako rekompensatę za wpływy z abonamentu radiowo telewizyjnego nieuzyskane w latach 2010-2017 wskutek zwolnień niektórych grup społecznych z płacenia tej daniny.

Środki otrzyma Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która rozdzieli je między TVP, Polskie Radio i publiczne rozgłośnie regionalne. Jeśli podział będzie taki sam jak zeszłoroczne wpływy z abonamentu rtv, Telewizja Polska otrzyma ok. 496 mln zł, Polskie Radio - 252 mln zł, a publiczne rozgłośnie regionalne - 232 mln zł.

W ub.r. przychody z abonamentu wyniosły 749,9 mln zł, z czego 365,5 mln zł dostała Telewizja Polska, 185,9 mln zł - Polskie Radio, a 170,6 mln zł - publiczne stacje regionalne (reszta to wynagrodzenie dla Poczty Polskiej odpowiadającej za pobór abonamentu).

W ostatnich miesiącach najwięcej mówiło się o sytuacji finansowej TVP. W lipcu br. spółka podpisała umowę pożyczki w wysokości 800 mln zł ze Skarbu Państwa. Równocześnie otrzymała jej pierwszą transzę (200 mln zł), do 300 mln zł może dostać do końca listopada br., 100 mln zł - do czerwca 2018 roku, a 200 mln zł - do czerwca 2019 roku.

Maciej Stanecki, wiceprezes Telewizji Polskiej, w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zapowiada, że mimo uzyskania rekompensaty z budżetu spółka wykorzysta pozostałe transze pożyczki. - Nie mamy zamiaru rezygnować z kolejnych transzy pożyczki. Zwiększy to nasze możliwości inwestycyjne - uzasadnia.

Publiczny nadawca zobowiązał się do przeznaczenia środków z pożyczki na dwa główne cele: pierwszy to unowocześnienie swojej bazy technologicznej (m.in. w 16 oddziałach regionalnych TVP) i zakup nowego sprzętu produkcyjnego, tak żeby więcej programów i seriali o lepszej jakości technicznej kręcić we własnym zakresie, natomiast drugi to tworzenie programów popularyzujących historię Polski i transmisje wydarzeń sportowych.

- Dużo chcemy przeznaczyć na oddziały regionalne. Istniejące tam zapóźnienia powodują, że skierujemy na to środki z kolejnych transzy pożyczki. Procesy inwestycyjne nie są tam jeszcze na odpowiednio zaawansowanym etapie a zapóźnienia technologiczne sięgają lat osiemdziesiątych. Przedstawiono nam już plany takich inwestycji, natomiast czeka nas jeszcze procedura zamówień publicznych - opisuje Maciej Stanecki. - Ośrodki regionalne są dla nas niezwykle ważne - podkreśla.

TVP zobowiązała się do przekazywania kancelarii premiera kwartalnych sprawozdań z wykorzystania pożyczki, zawierających m.in. opinię rady nadzorczej firmy.

Nadawca jest oczywiście zadowolony, że otrzyma rekompensatę za nieuzyskane wpływy z abonamentu rtv. - To pokazuje, że słuszna jest nasza diagnoza jako zarządu Telewizji Polskiej, że firma była systemowo niedofinansowana. Ta rekompensata jest związana z tym, że przez ostatnie lata przed pojawieniem się naszego zarządu w TVP nie było w ogóle myślenia o inwestycjach. Wydawano pieniądze, ale nie na to co było najpotrzebniejsze - ocenia Maciej Stanecki.

W ub.r. TVP zanotowała spadek wpływów o 6,8 proc. do 1,47 mld zł, wzrost kosztów operacyjnych o 8,2 proc. do 1,65 mln zł oraz 176,7 mln zł straty netto. W sprawozdaniu do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji publiczny nadawca podał, że w 2016 roku zanotował 872 mln zł wpływów reklamowych (o 5,4 proc. mniej niż rok wcześniej) i 365,5 mln zł z abonamentu radiowo-telewizyjnego (o 9,6 proc. mniej niż w 2015 roku). Natomiast od stycznia do lipca br. miał 27 mln zł straty.

Dołącz do dyskusji: Telewizja Polska mimo rekompensaty z budżetu wykorzysta pożyczkę. „Dużo przeznaczymy na oddziały regionalne”

39 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jagoda
I bardzo dobrze, dzięki TVP można zobaczyć wiele konferencji, przesłuchań komisji czy obrad sejmu, których nie mam w kanałach komercyjnych. W dodatku można to oglądać za darmo w internecie. Narzekajcie sobie na paski ale tylko tvp pokazuje wiele istotnych spraw
odpowiedź
User
zielony kot przeszedł mi dziś drogę
Zgadzam się z przedmówczynią! TVP realizuje misję najlepiej jak potrafi w obecnej sytuacji finansowej. Jest na kanałach TVP trochę produkcji komercyjnych nastawionych na masową publiczkę i zarabianie na reklamach, ale na szczęście jest również mnóstwo programów misyjnych, które same w sobie są wartością konserwatywną i których nigdy nie odważą się pokazać największe stacje komercyjne z powodu nieopłacalności dla nich takich programów.

Ja tam na paski nie narzekam. Wreszcie TVP ma odwagę mówić prawdę o żałosnych POwcach (bo tak jest i już, a kto nie potrafi się z tym pogodzić i narzeka na propagandę, to jego problem!). Miałem dość niezasłużonego wychwalania PO i niesprawiedliwych ataków na PiS. Teraz wreszcie TVP mówi całą prawdę. Bo prawda jest taka, że PiS jest w porządku, a POwcy są megażałośni! I o tym się mówi na tzw. "paskach grozy". I bardzo dobrze!

A co do tych pożyczek i wsparcia z budżetu, cóż, TVP nie musiałaby tego robić, gdyby całe społeczeństwo było normalne i nie uchylało się od płacenia OBOWIĄZKOWEGO (szkoda, że tylko w teorii, a nie w praktyce) abonamentu radiowo-telewizyjnego. Jakoś TVP musi sobie rekompensować niedostateczne wpływy z abonamentu. Częściowo ratuje się programami komercyjnymi pokroju "Rolnik szuka żony" czy innymi tam "Randkami", ale na rynku reklamowym TVP ma mniej korzystną sytuację od nadawców komercyjnych, bo nie ma prawa przerywać programów reklamami (a to reklamy w przerwie programu są najdroższe!). Więc mamy pożyczki i wsparcia z budżetu. Ale wierzę, że to nie potrwa długo i PiS jeszcze za swojej obecnej kadencji załatwi problem z abonamentem, zmuszając całe społeczeństwo do jego płacenia (w jakiej formie będzie ściągany ten abonament, to sprawa drugorzęda, byle płacili go wszyscy i nie mogli się wymigać od płacenia).
odpowiedź
User
Krycha z Wałbrzycha
Potwierdzam, że powyższy wpis jest autentycznym wpisem Maćka hurtownika napisanym wprost z radomskiej hurtowni, w której Maciek siedzi już od godziny 7.00 :)
Rzeczywiście kiedy Maciek szedł do swojej hurtowni, zielony kot przeszedł mu drogę :) Ale zielone koty w odróżnieniu od czarnych przynoszą szczęście więc Maciek powinien mieć dzisiaj bardzo udany dzień :P Może wreszcie będzie miał klientów, bo tajemnicą poliszynela jest że Maciek ostatnio narzeka na brak klientów. Wiecie, że jesień jest i mało kto dzisiaj potrzebuje wentylatorów i dmuchaw do chłodzenia. Na szczęście przedstawiciele PiS czasami kupują u Maćka te wentylatory i dmuchawy w promocji (20% zniżki po okazaniu legitymacji partyjnej), żeby wietrzyć obleśnych lewaków :P

I to Maciek tutaj triumfuje, a lewacki podszywacz tylko się błaźni, bo nie potrafi propagować żadnej z niezliczonych wartości konserwatywnych i ciągle gubi przecinki :P

Pozdrawiam Cię Maćku z Pjongjang, gdzie dzisiaj mam ważne spotkanie z Kim Dzong Unem i całuję Cię w nosek ;)
odpowiedź