W polskich urzędach za dużo pracowników. Redukcja etatów pozwoliłaby podnieść płace w administracji

Administracja publiczna w Polsce nadmiernie się rozrosła i kosztuje zbyt wiele. Należałoby więc ograniczyć liczbę etatów w urzędach, by móc podnieść płace urzędników bez nadmiernego wzrostu kosztów – proponuje Konfederacja Lewiatan. Organizacja pracodawców krytykuje też rządową propozycję przyszłorocznej podwyżki płacy minimalnej o 100 zł.

newseria / pr
newseria / pr
Udostępnij artykuł:
W polskich urzędach za dużo pracowników. Redukcja etatów pozwoliłaby podnieść płace w administracji
Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek

Lewiatan nie postuluje zwolnień urzędników, a jedynie likwidację etatów tych, którzy sami odeszli z pracy, np. na emeryturę. Obecnie, jak policzył GUS, w polskich urzędach pracuje 444 tys osób. W ciągu ostatnich 15 lat przybyło tam ok. 140 tys. nowych etatów. Tymczasem utrzymanie samych tylko 250 tys. urzędników samorządowych kosztuje ok. 11 mld zł rocznie.

– Najrozsądniejszym rozwiązaniem jest utrzymanie funduszu płac na tym samym poziomie, natomiast prowadzenie do wzrostu wynagrodzeń poprzez zmniejszanie zatrudnienia w sektorze administracyjnym – mówi dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan. – On puchnie, on rośnie. Gdybyśmy popatrzyli na dane dotyczące zatrudnienia w sferze publicznej w ciągu ostatnich 10 lat, to zobaczylibyśmy, jak silnie zwiększało się zatrudnienie w administracji, a jednocześnie administracji nie przybyło tak strasznie dużo zadań.

Polscy urzędnicy narzekają za to na niskie płace. Od 2009 lat wynagrodzenia w administracji były zamrożone i dopiero na przyszły rok rząd przewidział dwa miliardy złotych na podwyżki.

– Racjonalne by było utrzymanie funduszu płac, czyli puli pieniędzy, który trafia w postaci wynagrodzeń do osób zatrudnionych w sektorze publicznym, ale jednocześnie zagwarantowanie, że jeżeli będzie następowało zmniejszenie liczby zatrudnionych i poprzez to, że ludzie odchodzą na emeryturę, odchodzą w sposób naturalny, zwalniają się miejsca, to wiadomo, że obowiązki, które będą przejmowane przez osoby, które pozostają, powinny być także wyżej opłacane i dzięki temu nastąpi wzrost wynagrodzeń wcale pokaźny – ocenia ten plan dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.

W przyszłym roku rząd chce też wprowadzić znacznie wyższą płacę minimalną. Zamiast wynikającej z przepisów podwyżki o ok. 30 zł zaproponowano podwyżkę najniższego miesięcznego wynagrodzenia o 100 zł.

– Lewiatan, jeszcze zanim rząd zaproponował 1850 zł jako przyszłoroczny poziom wynagrodzenia minimalnego, proponował 1800 zł, co jest kwotą wyższą niż wynika z minimum ustawowego wzrostu – zwraca uwagę główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan. – Ten minimalny poziom wzrostu bazuje na inflacji plus 2/3 wzrostu produktu krajowego brutto. A z tego wynika, że płaca w przyszłym roku powinna wynosić 1782 zł.

W ocenie ekspertki Lewiatana stuzłotowa podwyżka jest zbyt wysoka. Także dlatego, że nie ograniczy się ona tylko do płac ludzi najniżej zarabiających.

– Myślę, że nie byłby wielki problem ze wzrostem wynagrodzenia minimalnego do poziomu 1850 zł, gdyby nie zjawisko przenoszenia się wzrostu wynagrodzenia minimalnego na kolejne wynagrodzenia. Czyli w momencie, kiedy podnosimy minimalne wynagrodzenie na 1850 zł, to ci, którzy zarabiali 1,9, czy 2 tys. zł, będą oczekiwać, że ich wynagrodzenia także wzrosną. A więc przedsiębiorca musi zakładać, że nie tylko będzie płacił o 100 zł więcej osobie, którą zatrudnia na minimalnym wynagrodzeniu, lecz także, że będzie musiał zapłacić więcej tym, którym dzisiaj także płaci więcej. 

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Co oglądali Polacy
w 2025 roku? Przegląd trendów z serwisu Filmweb

Co oglądali Polacy
w 2025 roku? Przegląd trendów z serwisu Filmweb

Rośnie oglądalność telewizji z opóźnieniem. Jak przewinąć kanały?

Rośnie oglądalność telewizji z opóźnieniem. Jak przewinąć kanały?

Marki zwiększyły aktywność na TikToku. Znacząca zmiana

Marki zwiększyły aktywność na TikToku. Znacząca zmiana

Zygmunt Solorz i stare kolędy. Rzecznik  Polsatu dementuje

Zygmunt Solorz i stare kolędy. Rzecznik Polsatu dementuje

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń
Materiał reklamowy

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń

AI może dyskryminować? "Modele uczą się hakować nasz system myślenia"

AI może dyskryminować? "Modele uczą się hakować nasz system myślenia"