SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ukraiński pisarz z USA Wasyl Machno: Putin chce, żeby Ukraina skapitulowała przed Rosją

Putin chce, aby Ukraina przyznała, że Krym jest rosyjski, pragnie jej demilitaryzacji i aby stała się neutralnym państwem. Innymi słowy, żeby skapitulowała przed Rosją, ocenił mieszkający w Nowym Jorku ukraiński pisarz Wasyl Machno.

Podkreślił w rozmowie z PAP, że po uznaniu przez Moskwę separatystycznych obwodów donieckiego i ługańskiego według społeczności ukraińskiej w Ameryce sytuacja w kraju ich przodków stała się bardzo groźna.

„To się nie skończy tylko na okręgu ługańskim i donieckim. Putin mówił na konferencji prasowej, że chce, aby Ukraina przyznała, że Krym jest rosyjski, pragnie demilitaryzacji Ukrainy i aby została neutralnym państwem, czyli innymi słowy, żeby skapitulowała przed Rosją. Żądania będą narastać i może nawet dojść do pełnej inwazji na Ukrainę. Sygnałem tego jest choćby wyjazd personelu amerykańskiej ambasady we Lwowie do Polski” – zauważył pisarz.

Szacuje on, że w Ameryce mieszka ok. miliona Ukraińców. Struktury tej diaspory wspomagają rząd w Kijowie. W ostatnich dniach odbyły się antyrosyjskie protesty w Waszyngtonie, Nowym Jorku, Chicago i innych wielkich miastach. Dołączają się do nich Gruzini, a nawet Rosjanie, przeciwni Putinowi.

"Ameryka leży daleko od Ukrainy. Nie sądzę, że Ameryka i Europa zechcą o nią walczyć"

Machno przyznaje, że USA wspierają Ukrainę, w tym jej integrację z NATO. Wysyłają nowoczesną broń i podejmują dyplomatyczne wysiłki.

„Ameryka leży jednak daleko od Ukrainy. Nie sądzę, że Ameryka i Europa zechcą o nią walczyć. Potwierdza to historia. Sprawa ukraińska zawsze była niestety przegrana. Niemcy czy Francja składają deklaracje, pomagają, zapowiadają sankcje, które uderzą w rosyjskich oligarchów. Zachód wiedział jednak, od dawna, że Rosja wzmacniająca się militarnie i mająca swój światopogląd zechce swoje imperialne marzenia zrealizować. Nie było to wystarczającym ostrzeżeniem przed tym, co się właśnie stało” – zaznaczył pisarz.

Jego zdaniem Ameryka i Zachód powinni byli wcześniej osłabić rosyjską gospodarkę, aby Kreml od razu odczuł tego skutki.

„Nie sądzę, aby Stany Zjednoczone wysłały na Ukrainę swoje wojsko. Obecna sytuacja kojarzy mi się z 1939 rokiem, kiedy obietnice pomocy składały bez pokrycia Anglia i Francja. Zawalił się porządek świata, a teraz w podobnej sytuacji jest Ukraina będąca buforem między Wschodem a Zachodem. Dlatego Zachód powinien przyjąć Ukrainę do NATO” – postulował Machno.

W jego przekonaniu dyplomacja nie jest skutecznym narzędziem w relacjach z Putinem, czego dowodzą ostatnie wydarzenia.

„Putin nie chce normalizacji. Uważam, że rozmowy z nim nie przełamią pata. Porozumienia mińskie czy normandzka czwórka: przedstawiciele Ukrainy, Francji, Niemiec i Rosji powołani dla unormowania sytuacji w Donbasie i rozwiązania kwestii przynależności państwowej Krymu, a także inne wysiłki zakończyły się fiaskiem” - wyjaśnił.

Rosjanie są różni, ale większość z nich akceptuje politykę Putina

Ukraiński pisarz przyznaje, że Rosjanie są różni, ale większość z nich akceptuje politykę Putina. Jak dodał opozycjonistów albo się aresztuje, albo wyjeżdżają na Zachód. Inni ludzie milczą.

„Rządy Putina są totalitarne. Społeczeństwo jest poddane represjom i nie ma nic do powiedzenia. Ponadto propaganda, massmedia tworzą obraz wroga, a pierwszym z nich jest Ukraina. Ja rozumiem dlaczego. Bez Ukrainy nie ma dla Rosji imperialnych marzeń. Deklaracje Putina, że jesteśmy jednym narodem, to zwykła manipulacja trwająca zresztą od XVIII i XIX stulecia. To nic nowego” - tłumaczył.

Pisarz, poeta, eseista, dramaturg i tłumacz, który mieszka w Nowym Jorku od 2000 roku sądzi, że ogromna większość Ukraińców odrzuca imperialistyczne zakusy Putina. Nazywa sytuację jaka nastała po Majdanie na Wschodzie krwawą, jątrzącą raną. Traktuje on poglądy niektórych ludzi w obwodach donieckim i ługańskim jako efekt wielkiej manipulacji. Argumentuje, że kiedy były starcia na Majdanie przybyli tam rosyjscy dywersanci, żeby prowokować wzburzenie.

„Oczywiście w parlamencie Ukrainy są prorosyjscy ustawodawcy, którzy nie protestują przeciwko jego polityce. Jest to jednak bardzo mały odsetek. Dla Rosji Putina zachodzące zmiany, skierowanie uwagi na Europę, na NATO było katastrofą. Donbas i Ługańsk z inspiracji Moskwy zawsze rywalizowały z centralną i zachodnią Ukrainą w trakcie parlamentarnych lub prezydenckich wyborów. Podziały, różnice w nastrojach i ideologii zawsze były widoczne” - przypomniał.

Jak jednak akcentował Machno nie można powiedzieć, że cała wschodnia Ukraina akceptuje polityką Kremla. Mimo zabiegów dywersantów w Odessie im się to nie udało.

Dołącz do dyskusji: Ukraiński pisarz z USA Wasyl Machno: Putin chce, żeby Ukraina skapitulowała przed Rosją

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl