SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wojciech Maziarski - redaktor naczelny „Newsweek Polska”

Z Wojciechem Maziarskim, redaktorem naczelnym magazynu „Newsweek Polska” rozmawialiśmy o potencjale rynkowym zarządzanym przez niego magazynu, konkurencyjnych tygodnikach opinii oraz polskim rynku tygodniowych magazynów opiniotwórczych.

Krzysztof Lisowski: Kilka tygodni temu dokonaliście odświeżenia serwisu Newsweek.pl. Dlaczego?

Wojciech Maziarski, redaktor naczelny magazynu „Newsweek Polska”:
Powód jest prosty – technologia idzie bardzo mocno do przodu, zatem dostosowujemy nasz serwis do obecnych standardów. Musieliśmy np. poszerzyć stronę, by dopasować ją do współczesnych monitorów 16:9. Poza tym od czasu do czasu gazetę lub serwis internetowy trzeba po prostu odświeżyć, bo gusty czytelników i internautów ewoluują. W nowym Newsweek.pl znalazły się wszystkie sekcje papierowego Newsweeka plus wiele elementów niedostępnych dla czytelnika tygodnika. Przede wszystkim materiały multimedialne. A więc galerie zdjęć oraz materiały wideo, m.in. rozmowy naszych publicystów z głównymi aktorami sceny politycznej.

Bardziej wyeksponowaliśmy naszą blogosferę, prowadzoną przez Piotra Bratkowskiego. Bloguje już z nami 5 tysięcy blogerów z całej Polski i świata, a najlepsze wpisy trafiają na stronę główną Newsweek.pl. Wkrótce będą też inne nowości, których na razie nie ujawnię. Powiem tylko, że będzie więcej interakcji z internautami. Od 1 września wystartuje nowa odsłona naszego serwisu na telefony komórkowe lajt.newsweek.pl.

Czy będą w najbliższym czasie przygotowywane kolejne aplikacje Newsweeka na tablety? W tym momencie można zamówić e-wydanie oraz na iPada. Jakie są kolejne plany w tej kwestii?

Już jesteśmy obecni na tabletach Samsunga Galaxy - od kilku tygodni funkcjonuje aplikacja NW na mniejszym, 7-calowym Galaxy, a od tego tygodnia (od 15 sierpnia) można nas czytać także na większym 10-calowym, który oficjalnie nie jest jeszcze w Europie sprzedawany. Kto jednak zdobył to urządzenie z własnych źródeł, może już nas czytać w wersji multimedialnej, analogicznej do tej na iPadzie.

Ostatnie wyniki sprzedaży tygodników pokazują, że „Newsweek Polska” jest na czwartym miejscu, po „Uważam Rze”, „Gościu Niedzielnym” i „Polityce”. Tuż za Wami jest „Wprost”. Czy będziecie czynić jakieś działania, aby znaleźć się w tej stawce wyżej?

„Gościa Niedzielnego” nie traktuję jako punktu odniesienia. Uważam go za magazyn z zupełnie innej półki, czyli za pismo religijne. A o poziomie sprzedaży „Uważam Rze” porozmawiamy, gdy cena egzemplarza będzie zbliżona do cen konkurencyjnych tygodników. Za 2,9 zł też podejmuję się sprzedać o wiele więcej egzemplarzy „Newsweeka” niż teraz za 5 zł. Przede wszystkim jednak nie traktuję redagowania tygodnika jako wyścigu. Oczywiście dążymy do tego, aby jak najwięcej czytelników sięgało po naszą gazetę i wszelkie statystyki są dla nas ważne, gdyż pokazują naszą pozycję, ale z powodu konkretnych liczb nigdy nie wpadamy w panikę. Cały czas staramy się robić jak najlepsze pismo i to jest nasz cel. Jeśli natomiast chodzi o sprzedaż, to mamy nadzieję, że jesienią, czyli w czasie, gdy będą nasze urodziny, sprzedaż ta znacząco wzrośnie.

>>> “Uważam Rze” liderem, wyprzedził “Politykę” i “Gościa”

Jakie macie plany związane ze świętowaniem urodzin „Newsweeka” w Polsce?

Urodziny przypadają na początek września i w związku z tym przygotowujemy wiele niespodzianek. Na rynku ukaże się urodzinowe wydanie magazynu z odświeżonym layoutem, który zmieni się już na stałe. Będzie także urodzinowa impreza, która odbędzie się 5. września. Ustanawiamy też nową, coroczną Nagrodę Wolności Newsweeka, którą wręczymy po raz pierwszy właśnie podczas tej wrześniowej imprezy. Będziemy honorować osoby szczególnie zasłużone dla polskiej wolności w szeroko rozumianej sferze kultury, polityki i gospodarki.  Wszystkim tym wydarzeniom towarzyszyć będzie kampania reklamowa, która ruszy pod koniec sierpnia. Mam nadzieję, że dzięki tym wszystkim działaniom o „Newsweeku Polska” będzie głośno.

W lipcu na rynku pojawiło specjalne wydanie „Newsweek Historia”? Czy będą kolejne tego typu wydawnictwa?

Wydanie „Newsweeka Historia” potraktowaliśmy jako test rynkowy. Wypadł on bardzo pomyślnie - tytuł sprzedał się znakomicie, chyba nawet wydrukowaliśmy za mało egzemplarzy. „Newsweek Historia” będziemy więc wydawać jako dwumiesięcznik. Pracujemy już nad drugim numerem.  Mamy pomysły na kolejne wydania tematyczne, ale na razie nie zdradzę, jakie.

„Newsweek Polska” od pewnego czasu wyraźnie rezygnuje z podejmowania tematyki politycznej na rzecz tematów lżejszych. Czy będzie kontynuować ten trend?

Generalnie staramy się dostosować do oczekiwań naszych odbiorców. Zgoda, w  ciągu ostatnich kilku lat zdarzały się okresy, kiedy uciekaliśmy od polityki, bo takie były preferencje odbiorców. Gdy na okładce mieliśmy zdjęcie polityka, spadała nam sprzedaż. Ale w tej chwili obserwujemy powrót do zainteresowania polityką ze strony naszych czytelników. Być może jest to związane z kampanią wyborczą? Dlatego w ciągu ostatnich dwóch-trzech miesięcy ponownie zwiększyliśmy ilość tematyki politycznej na naszych łamach i zamierzamy iść dalej w tym kierunku. To znaczy nie zrezygnujemy z tematyki społecznej, naukowej czy life-stylowej, ale zamierzamy bardziej eksponować politykę i publikować w każdym numerze więcej tekstów jej poświęconych.

Od pewnego czasu wiele mówi się o problemach amerykańskiego „Newsweeka”. Jak Pan ocenia sytuację tego tytułu w USA i czy będzie ona miała jakiś długofalowy wpływ na kondycję „Newsweeka Polska”?

Trudno jest mi wypowiadać się na temat sytuacji amerykańskiego „Newsweeka”, ponieważ nie znam specyfiki amerykańskich czytelników. Mogę na ten moment powiedzieć jedynie, że wprawdzie w pierwszym półroczu 2011 rozpowszechnianie „Newsweeka” spadło o 5 proc, to jednak sprzedaż w kioskach po raz pierwszy od dawna wzrosła o prawie 3 proc. To dobry prognostyk. W USA struktura dystrybucji prasy jest inna niż u nas - większość rozchodzi się tam w prenumeracie. Jednak sprzedaż kioskowa, mimo że ma niewielki udział, jest traktowana jako wskaźnik kondycji pisma. 3-procentowy wzrost to bardzo dobry sygnał.
Ewidentnie zmienił się także charakter tego magazynu i w ciągu ostatnich miesięcy widać wyraźny „pazur”, jeśli chodzi o publikacje. Jednak problemy amerykańskiego „Newsweeka” nie mają żadnego wpływu na sytuację „Newsweeka Polska”.

Jak Pan ocenia nowy tygodnik „Uważam Rze”?

Ku mojemu zaskoczeniu decyzja o wydaniu tego magazynu okazała się być trafioną. Mówię o tym, ponieważ wróżyłem temu tytułowi porażkę rynkową. Wchodzę więc pod stół i odszczekuję. To pismo adresowane jest do bardzo szczególnego, wybranego czytelnika. Kiedyś w jakimś wywiadzie powiedziałem, że magazyn „Uważam Rze” przypomina trochę swoisty biuletyn sekty-  z bezkrytycznym entuzjazmem jest czytane przez swoich wyznawców, natomiast ludzi spoza sekty nudzi i irytuje. Jednak sekta, czyli grupa docelowa tego pisma jest na tyle duża, że pozwala je utrzymać. Pytanie tylko, czy za czytelnikami przyjdą też przychody reklamowe, a to okaże się dopiero w przyszłym roku. No i pamiętajmy o cenie egzemplarza. Moim zdaniem jest to cena dumpingowa.

9 września na rynku pojawi się kolejny nowy tytuł prawicowy. Tym razem codzienny – „Gazeta Polska Codziennie”. Wróży Pan temu projektowi powodzenie?

Po pomyłce, jaką popełniłem oceniając perspektywy dla magazynu „Uważam Rze”, boję się wygłaszać jakieś kategoryczne sądy. W tym przypadku jeśli ktoś może poczuć się bezpośrednio zagrożony, to „Rzeczpospolita”. W warstwie polityczno-ideowej nowa gazeta codzienna Tomasza Sakiewicza będzie adresowana do tej samej grupy docelowej, co  „Rzeczpospolita”. Być może okaże się, że czytelnicy będą woleli nową gazetę, ponieważ „Rzeczpospolita” jest dla nich za mało radykalna, często też za trudna, zbyt ambitna. To się okaże zapewne w ciągu kilku miesięcy.

Czyta Pan „Politykę” i „Wprost”?

Oba te pisma lubię i czytam je regularnie. Oba tytuły akceptuję i ich publikacje nie budzą we mnie takiej irytacji, jak wiele publikacji w „Uważam Rze”. Mam jednak wrażenie, że „Polityka” stała się ostatnio zachowawcza, brakuje w niej werwy i świeżych pomysłów. Coraz rzadziej „Polityka” mnie zaskakuje, coraz częściej staje się przewidywalna. „Wprost” jest dużo bardziej dynamiczne i robione jest bardzo sprawnie, „tryska” pomysłami. Ale jak powiedziałem, chętnie czytam oba te tytuły i za każdym razem znajduję w nich coś, czego im zazdroszczę i co chętnie widziałbym też w „Newsweeku”.

A jak ocenia Pan „Przekrój” po wielu „przejściach”, jakie się tam dokonały w ciągu ostatnich lat?

Jest to rzeczywiście magazyn „po przejściach”, ale nie widzę, żeby te wszystkie zmiany poprawiały jego kondycję. Odnoszę wrażenie, jakby „Przekrój” dogorywał, i jest to smutne…

Jak Pan ocenia pomysł wydania tygodniowego dodatku opinii do „Super Expressu”, który po raz pierwszy ukazał się w miniony wtorek?

Nie jestem przekonany do pomysłu wydawania takiego dodatku z tabloidem. Czytelnikom „Super Expressu” tygodnik opinii jest umiarkowanie potrzebny. Pokazały to choćby doświadczenia „Faktu” i „Europy”. Tabloid i tygodnik opinii mają zupełnie inne grupy odbiorców. Wątpię też, aby odbiorca tygodników opinii sięgał raz w tygodniu po „Super Express” tylko dlatego, że jest tam tego typu dodatek.

Czy polski rynek ma - Pana zdaniem - jeszcze potencjał, by „pomieścić” kolejne tygodniki opinii?

Myślę, że wydawcy zauważyli, że kryzys na rynku prasy w o wiele większym stopniu dotyczy dzienników niż tygodników opinii. Tygodniki przed kryzysem dużo lepiej się bronią. Stąd tyle pomysłów na wydawanie tygodników. Trzeba jednak pamiętać, że ten rynek też ma ograniczoną pojemność. W związku z tym każdy kolejny tygodnik opinii ma mniejsze szanse na powodzenie.

>>> Wojciech Maziarski: Tygodniki opinii bronią się przed kryzysem


O rozmówcy
Wojciech Maziarski – obecnie redaktor naczelny tygodnika „Newsweek Polska”. W tygodniku „Newsweek Polska” pracuje od 2001 roku. Najpierw był  szefem działu społecznego, a potem działu publicystyki. Od 2007 roku zastępca redaktora naczelnego, od 2009 roku redaktor naczelny. W latach 1991-2001 pracował w „Gazecie Wyborczej”, był też m.in. dziennikarzem „Przekroju”. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

 

 

Fot. Marek Zawadka dla Newsweek Polska

Dołącz do dyskusji: Wojciech Maziarski - redaktor naczelny „Newsweek Polska”

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl