To kolejna odsłona wojny między Małgorzatą Raczyńską, aWojciechem Pawlakiem, dyrektorem Dwójki. Para ta za sobą nieprzepada - pisze Dziennik. Szefowa Jedynki walczyła, by to jejprogram emitował "Gwiazdy tańczą na lodzie". Gazeta podaje, że wgabinecie prezesa TVP SA Andrzeja Urbańskiego doszło między nimi doostrego spięcia. Raczyńska bitwę przegrała, więc teraz stara sięzrobić wszystko, by umniejszyć sukces show, które w piątkowewieczory oglądają 4 mln widzów. Pokazywana w tym samym czasie w TVP1 "Tajemnica twierdzy szyfrów", przyciąga o milion osób mniej.
Wg Dziennika Raczyńska wpadła na pomysł - jeśli wyemituje jednąz najpopularniejszych polskich komedii, być może uszczknie widowniDwójce. "Sami swoi", mimo że byli pokazywani wielokrotnie, zakażdym razem przyciągają kilka milionów widzów. Wojciech Pawlakdecyzję konkurentki bagatelizuje.
To nie jedyny przypadek ostrej rywalizacji Raczyńskiej zPawlakiem. Kilka miesięcy temu szefowa Jedynki chciała zabraćDwójce transmisje meczów polskiej reprezentacji w piłce nożnej.Używała wtedy argumentu, że to TVP 1 jest "anteną narodową".
Decyzja Raczyńskiej w sprawie "Samych swoich" wywołała naWoronicza protesty. List protestacyjny do Andrzeja Urbańskiegowystosował już Piotr Radziszewski, dyrektor biura programowego.
Oświadczenie Anety Wrony, rzecznik prasowTVP.
- Telewizji Polskiej S.A. nie istnieje żaden "stan wojny"czy "ostry konflikt" pomiędzy dyrektorami głównych anten. - W TVP S.A. trwają obecnie intensywne prace nad ostatecznymkształtem ramówki zimowej. W tej sytuacji naturalna jest wewnętrznadyskusja, która zakończy się formalnymi decyzjami Zarządu -oświadczyła Wrona.
- Dyrekcje TVP1 i TVP2 nigdy nie podważały założeństrategicznych Spółki, zawsze deklarując wolę zgodnej współpracy wwypełnianiu misji nadawcy publicznego. Zarząd TVP S.A. dopuszczatwórczą dyskusję dotyczącą sfery programowej, pod warunkiem, iżsłuży ona interesowi i budowaniu coraz silniejszej pozycji Spółki -czytamy w piśmie rzeczniczki.
