SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Czarne chmury nad prezesem WPP, jest podejrzany o złe zarządzanie firmą

Holding reklamowy WPP wynajął kancelarię prawną, która prowadzi dochodzenie wobec szefa firmy, Martina Sorrella. Jest podejrzany o niewłaściwie wykorzystywanie aktywów koncernu i narażenie go na straty.

Zarząd WPP wynajął zewnętrzną kancelarię prawną do przeprowadzenia dochodzenia w sprawie "indywidualnego złego zarządzania" firmą przez prezesa Martina Sorrella. On sam zaprzecza stawianym zarzutom. Informację o trwającym śledztwie podał "Wall Street Journal".

- Oczywiście nie będę odgrywał żadnej roli w toku prowadzonego dochodzenia - twierdzi szef WPP w wydanym oświadczeniu. - Moje zaangażowanie w firmę, w której od 30 lat jestem znaczącym udziałowcem, pozostaje absolutne - wobec pracowników, klientów, akcjonariuszy oraz grup interesariuszy - dodaje Sorrell, do którego należy 1,46 proc. akcji WPP.

Według "WSJ", śledztwo obejmuje osobiste "niewłaściwe" zachowania Sorrella oraz możliwe niestosowne wykorzystanie aktywów firmy.

- Śledztwo jest w toku. Zarzuty nie odnoszą się do kwot materialnych należących do WPP - twierdzi firma w oświadczeniu cytowanym przez "WSJ".

Prezes WPP miał otrzymać w 2016 roku premię w wysokości 58,5 mln milionów dolarów, a rok później 14 mln dolarów. Tymczasem, spółka miała za sobą trudny finansowo rok - przychody spadły o 0,3 proc., a wartość zarządzanych budżetów reklamowych zmniejszyła się o 5,4 proc. Komentując te wskaźniki, Martin Sorrell wskazywał, że WPP ma za sobą najgorszy od 2009 rok.

- Czynnikami mającymi największy wpływ na naszą kondycję były prawdopodobnie zmiany technologiczne, krótkoterminowa perspektywa budżetowania, inwestorzy i fundusze inwestycyjne - oceniał prezes WPP.

Rozczarowujące wyniki natychmiast przełożyły się na nastroje inwestorów na giełdzie - w dniu ich ogłoszenia, 1 marca, kurs akcji WPP spadł o kilka procent. Na wtorkowe doniesienia "WSJ" na temat WPP giełda zareagowała spadkami.
 

WPP od kilku miesięcy prowadzi procesy konsolidacyjne swoich spółek. Pod koniec stycznia ogłoszono fuzję pięć agencji konsultingowych i projektowych: Brand Union, The Partners, Lambie-Nairn, Addison Group i VBAT w jedną sieć Superunion. Konsolidacji ulegną również dwie agencje public relations - Burson-Marsteller i Cohn & Wolfe. Z kolei we wrześniu ubiegłego roku holding ogłosił połączenie swoich domów mediowych MEC i Maxus.

Dołącz do dyskusji: Czarne chmury nad prezesem WPP, jest podejrzany o złe zarządzanie firmą

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Daab
U nas to odpowiedzialność prawną będą mieli nominaci PiSowscy w spółkach skarbu państwa którzy decydują o marnotrawstwie pieniędzy na szkodę firm poprzez "akcje marketingowe" i reklamy w mediach pisowskich tj Sieci, DoRzecz, Gazeta Polska itp.
odpowiedź
User
pavv
Wielkie mi mecyje. Wielu prezesów międzynarodowych koncernów tak robi. Kroi kasę w milionach, pospolitym pracownikom wciskają kit, że kryzys, że słabo się angażują, że 10 h pracy to za mało itp. bzdety, a w finale sprzedają się komuś lub upadają.
odpowiedź
User
x
@Daab - poza zwolnieniem nie będą mieli, bo na ich miejsce przyjdą ich odpowiednicy z innych partii, którzy też będą prowadzić "akcje marketingowe", tylko na rzecz swoich.
Może idealiści z Razem nie zepsuci (jeszcze) publicznymi pieniędzmi mogliby oczyścić sytuację (z im większym zapałem rewolucyjnym, tym lepiej), ale w czasach, kiedy "lewicowiec" jest "lewakiem", szanse na to są marne.
odpowiedź