SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

"Wprost" zawyżył sprzedaż, skorygował ją, ale się odwoła

AWR “Wprost” wysłał do ZKDP autokorekty do deklaracji o sprzedaży ogółem “Wprost” w 2010. Wydawca nie zgadza się jednak z uchwałą ZKDP o analogicznej korekcie za 2009.

Z autokorekt za okres od stycznia do października 2010 roku wynika, że wydawca zawyżył w tych miesiącach średnią sprzedaż ogółem pisma o ok. 5 tys. egz. W deklaracjach zdecydowanej większości wydań tygodnika “Wprost” z pierwszych 10 miesięcy 2010 roku, po autokorekcie wpisano do rubryki “inne płatne formy rozpowszechniania” liczbę 4845 egz.  - wcześniej w tej rubryce widniało zero, a egzemplarze te zaliczone były pierwotnie przez wydawcę do “sprzedaży ogółem”.

Z deklaracji po autokorekcie wynika też, iż w styczniu 2010 roku ilość egz. zakwalifikowanych do “innych płatnych form rozpowszechniania” wynosiła 9738 egz., ale jednocześnie na przełomie lipca i sierpnia pięć numerów “Wprost” nie miało żadnych egz. zaliczonych do tej kategorii.

ZKDPpierwotne dane 
sprzedaż ogółem
dane po autokorekcie Wprost
sprzedaż ogółem
sty-108500775268
lut-107691472069
mar-107689072032
kwi-10115635110768
maj-107799373135
cze-109139186535
lip-10106827105599
sie-10110676107757
wrz-10118762113900
paź-10117938113078


Taka sama sytuacja miała miejsce też w 2009 roku, gdy AWR “Wprost” (spółka należał wtedy do  rodziny Królów, obecnie jej właścicielem jest Platforma Mediowa Point Group) do rubryki “sprzedaż ogółem” zaliczył zależnie od miesiąca od 10 do 19 tys. egz., które powinny być – zdaniem ZKDP - kwalifikowane jako “inne płatne formy rozpowszechniania” (wykazywane są tu egz. rozpowszechnione nieodpłatnie, czyli np. dodane przy zakupie innego towaru, rozdane w środkach komunikacji, hotelach, restauracjach itp. oraz sprzedane na podstawie umów barterowych ). Wykryła to zwyczajna kontrola i zarząd Związku upomniał wydawcę i nakazał mu korektę danych.

DANE ZA LISTOPAD: “Wprost” wyprzedził “Newsweeka”, “Gazeta Polska” mocno do góry

Wydawca “Wprost” napisał w przesłanym do portalu Wirtualnemedia.pl oświadczeniu, że nie zgadza się z tą uchwałą. - Mimo to, ze względu na regulamin obowiązujący członków ZKDP oraz wiarygodność wydawcy, oprócz nakazanej w przedmiotowej uchwale nr 34/2010 korekty deklaracji za rok 2009, konsekwentnie dokonaliśmy również autokorekty deklaracji za rok 2010 - napisała spółka w komunikacie. Podkreślono w nim jednocześnie, że “składanie autokorekt jest przyjętą praktyką i standardem wynikającym z obowiązków wydawcy związanych z członkostwem w ZKDP i związane jest  ze złożonością i rzetelnością raportowania obrotu gospodarczego”

AWR “Wprost” poinformowała też, iż niezależnie od złożonej autokorekty, nadal oczekuje na rozpatrzenie sprawy przez Sąd Koleżeński i decyzje, które pozwolą na ponowną korektę deklaracji do stanu sprzed uchwały zarządu ZKDP. - Sprawę wnieśliśmy we wrześniu 2010 r. (28.09.2010), a kolejne pismo w tej sprawie złożyliśmy do Przewodniczącego Sądu Koleżeńskiego w styczniu 2011 – dowiadujemy się z komunikatu,

Wydawca “Wprost” zwraca również uwagę, że uchwałą zarządu ZKDP korekcie zostały poddane również deklaracje tygodnika „Newsweek” za 2009 rok. - W związku z powyższym oraz z wątpliwościami, które budzą deklaracje składane przez wydawców, w naszej opinii należy rozważyć przeprowadzenie audytów nadzwyczajnych wszystkich tygodników opinii, co pozwoliłoby ostatecznie zakończyć sprawę i jednoznacznie rozstrzygnąć, czy dane prezentowane przez wydawców są sporządzane według tych samych standardów i „czy wszyscy gramy w tę samą grę”- głosi stanowisko AWR “Wprost”.

Sprawa będzie miała ciąg dalszy. “Polityka” Spółdzielnia Pracy i Ringier Axel Springer Polska, wysyłały wnioski do zarządu ZKDP o nadzwyczajną kontrolę rozpowszechniania “Wprost” w 2010 roku.

Na posiedzeniu  13 stycznia br. zarząd ZKDP przychylił się do tych wniosków i podjął uchwałę, że będzie kontrola nadzwyczajna nakładu i dystrybucji tygodnika "Wprost" obejmującej dane za 2010 rok w zakresie wydań drukowanych (więcej na ten temat). Ma ona odbyć się w lutym br. Z naszych informacji wynika, że zdecydowano też wtedy, iż audyt odbędzie się niezależnie od tego, czy “Wprost” prześle autokorekty do deklaracji.

- Deklarujemy, że dołożymy wszelkich starań, aby skierowana przez ZKDP kontrola nadzwyczajna odbyła się sprawnie i w najszybszym z możliwych terminów – zadeklarował wydawca “Wprost” w komunikacie.

Dołącz do dyskusji: "Wprost" zawyżył sprzedaż, skorygował ją, ale się odwoła

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Gembal
Nie obchodzi mnie to. "Wprost" jest rewelacyjnym tygodnikiem, dzięki Tomaszowi Lisowi, to się liczy. Mam ostatni numer, a w przyszłym tygodniu kupię kolejny. Mam już całą stertę. Począwszy od ostatniego starej jakości i już wszystkie późniejsze, pod redakcją Tomasza Lisa. Gratuluję.
odpowiedź
User
hjenka
Taaa, rewelacyjnym... A teraz moze ktos spoza tygodnika? Wprost jest przecietnym pismem. Jedzie na okladkach. Środek – dla słabeuszy. Ale może Gembalom to wystarcza :)
odpowiedź
User
Nik
http://www.rp.pl/artykul/597337-Sprzedaz-tygodnikow-opinii-wzrosla-o-ponad-13-proc-.html

.w gore

odpowiedź