SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Fact-checkerzy wzywają YouTube do działania wobec dezinformacji szerzącej się na platformie

Ponad 80 organizacji fact-checkingowych z całego świata wezwało szefostwo YouTube’a do podjęcia zdecydowanych działań celem wyeliminowania dezinformacji na tej platformie. W liście otwartym przedstawiciele organizacji zaproponowali minimum cztery kroki, które mogłyby w tym pomóc.

List, który powstał w 25 językach, podpisali przedstawiciele 80 organizacji z ponad 40 krajów - w tym także z Polski (Demagog.org). Sygnatariusze wzywają Susan Wojcicki, CEO YouTube’a, do podjęcia czterech zdecydowanych kroków w walce z dezinformacją – zaznaczając przy tym, że jest to minimum. Chodzi o to, by - jak akcentuje apel - platforma nie stała się „jednym z największych globalnych kanałów dezinformacji w internecie”.

Walka z fake newsami - niewystarczająca

Na to, że YouTube służy rozmaitym osobom i organizacjom do kolportowania fake newsów, autorzy apelu przytaczają kilka przykładów. „W zeszłym roku byliśmy świadkami, jak grupy spiskowe rozwijają się i współpracują ze sobą na poziomie międzynarodowym, na przykład międzynarodowy ruch, który rozpoczął się w Niemczech, przeniósł do Hiszpanii i rozprzestrzenił w Ameryce Łacińskiej - a wszystko to z pomocą i na platformie YouTube” - czytamy.

Innym przytaczanym przykładem jest rozpowszechniające się błyskawicznie materiały w języku greckim i arabskim, które zachęcały do bojkotu szczepień oraz leczenia infekcji COVID-19 nieskutecznymi lekami. Filmy z YouTube’a mają też od lat promować fałszywe leki na raka.

Jak podkreślają autorzy apelu, te filmy wyrządziły rzeczywiste szkody poza przestrzenią wirtualną, a mimo to „udało im się nie złamać zasad obowiązujących w obecnym regulaminie platformy”. Dla społeczności fact-checkingowej to zaledwie kilka dowodów na to, że polityka YouTube’a w walce z dezinformacją jest „niewystarczająca” i „nie działa, jak powinna”.

Cztery kroki do uzdrowienia sytuacji

Fact-checkerzy przedstawili cztery postulaty minimum, których spełnienie mogłoby wpłynąć na poprawę i uzdrowienie sytuacji. Pierwszym warunkiem tego uzdrowienia jest egzekwowanie faktycznej transparentności o tym, w jaki sposób dezinformacja krąży na platformie, a także publiczne przedstawienie planowanych działań YouTube’a w walce z fake newsami. Kolejnym - podkreślanie szerszego kontekstu zamiast usuwania treści wideo (tu mogłaby pomóc współpraca z organizacjami fact-checkingowymi).

Kolejny postulat to podejmowanie zdecydowanych działań wobec recydywistów, którzy nieustannie tworzą kontent oznaczany jako „dezinformacja”, a także uniemożliwienie im promocji oraz rekomendacji poprzez algorytmy platformy. Wreszcie postulat nr cztery: zintensyfikowanie tych działań w przypadku treści w języku innym niż angielski oraz „dostarczanie rzetelnych danych o poszczególnych krajach i językach wraz z usługą transkrypcji w każdym języku”.

Fact-checkerzy odrzucają także próby tłumaczeń YouTube’a i sprowadzanie debaty jedynie do wyboru pomiędzy usuwaniem bądź nieusuwaniem treści wideo. Sygnatariusze przywołują dowody na potwierdzenie skuteczności uzupełniania fact-checkowanych treści o dodatkowe informacje i szerszy kontekst. To rozwiązanie, jak tłumaczą w swoim liście otwartym, „zachowuje wolność słowa, jednocześnie zmniejszając jakiekolwiek ryzyko krzywdy i szkody dla życia, zdrowia i bezpieczeństwa ludzkiego, jak również dla procesów demokratycznych”.

W korespondencji z Wojcicki autorzy wyrażają także chęć współpracy z platformą YouTube w zakresie wprowadzenia proponowanych zmian, a pierwszym krokiem do tej współpracy mogłoby być proponowane spotkanie z CEO YouTube’a.

Jak YouTube walczy z dezinformacją

 W listopadzie 2021 r. Google (do którego należy YouTube) ogłosił, że zabroni reklamowania treści zaprzeczających zmianom klimatycznym. Firma zagwarantowała również, że odmówi możliwości monetyzacji treści na YouTube wszystkim twórcom, którzy łamią nową politykę. Google zamierza wprowadzić obligatoryjną weryfikację dwuetapową (2FA) dla 150 mln użytkowników. Celem tego zabiegu jest zwiększenie bezpieczeństwa w sieci i zmniejszenie ryzyka włamania lub wycieku danych.

Według wyników badania Mediapanel w październiku ub. roku strony i aplikacje Google’a miały 28,7 mln polskich użytkowników i 97 proc. zasięgu, wobec 28,15 mln użytkowników i 96,5 proc. zasięgu we wrześniu br. Jeszcze więcej polskich internautów zyskał YouTube (jako serwis www i aplikacja mobilna) - ich liczba zwiększyła się z 25,04 do 26,03 mln zł.

Spółka Alphabet, do której należy Google, osiągnęła w III kwartale 2021 roku znacznie wyższe przychody i zysk niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Reklamy platformy Youtube zanotowały w tym okresie wzrost o 43 proc. do kwoty 7,21 mld dolarów w porównaniu z 5,04 mld dolarów w analogicznym okresie poprzedniego roku.


List otwarty do dyrektor generalnej YouTube od fact-checkerów z całego świata

12 stycznia 2022

Szanowna Pani Susan Wojcicki,

minęły prawie dwa lata od wybuchu pandemii COVID-19. Świat wielokrotnie był świadkiem, jak niszczycielski wpływ może mieć dezinformacja na harmonię społeczną, demokrację i zdrowie publiczne; zbyt wiele istnień ludzkich i żyć zostało zrujnowanych, a zbyt wielu ludzi straciło bliskich w wyniku dezinformacji. Jako międzynarodowa sieć organizacji weryfikujących fakty monitorujemy rozpowszechnianie kłamstw w Internecie — i codziennie widzimy, że YouTube jest jednym z głównych kanałów dezinformacji online na całym świecie. Jest to źródłem poważnego zaniepokojenia dla naszej globalnej społeczności weryfikatorów faktów.

Nie dostrzegamy znaczących wysiłków ze strony YouTube, aby wdrożyć zasady, które rozwiązałyby ten problem. Wręcz przeciwnie: YouTube pozwala wykorzystywać swoją platformę przez pozbawione skrupułów podmioty do manipulowania i wykorzystywania ludzi oraz organizowania się i zbierania funduszy. Obecne mechanizmy są niewystarczające. Właśnie dlatego wzywamy do podjęcia skutecznych działań przeciwko dezinformacji oraz do opracowania planu interwencji ws. regulaminu i produktów, aby poprawić ekosystem informacyjny. Pragniemy, aby proces ten przebiegał we współpracy z niezależnymi, bezstronnymi organizacjami weryfikującymi fakty z całego świata.

W zeszłym roku byliśmy świadkami, jak grupy spiskowe rozwijają się i współpracują ze sobą na poziomie międzynarodowym, na przykład międzynarodowy ruch, który rozpoczął się w Niemczech, przeniósł do Hiszpanii i rozprzestrzenił w Ameryce Łacińskiej – a wszystko to z pomocą i na platformie YouTube. Tymczasem miliony użytkowników oglądały filmy w języku greckim i arabskim, które zachęcały do bojkotu szczepień oraz leczenia infekcji COVID-19 nieskutecznymi lekami. Oprócz dezinformacji związanej z COVID-19 filmy z YouTube od lat promują fałszywe leki na raka.

W Brazylii platforma została wykorzystana do szerzenia mowy nienawiści wobec szczególnie narażonych grup społecznych i dotarła do dziesiątek tysięcy użytkowników. W niebezpieczeństwie są także wybory. Na Filipinach fałszywe treści z ponad 2 milionami wyświetleń, zaprzeczające łamaniu praw człowieka i korupcji w okresie stanu wojennego są wykorzystywane do poprawiania reputacji syna zmarłego dyktatora, jednego z kandydatów w wyborach w 2022 roku.  Na Tajwanie ostatnie wybory upłynęły pod znakiem bezpodstawnych oskarżeń o oszustwa finansowe. Cały świat był świadkiem konsekwencji dezinformacji, gdy rozwścieczony tłum zaatakował amerykański Kapitol na początku zeszłego roku. Od dnia poprzedzającego wybory prezydenckie w USA do następnego dnia filmy na YouTube wspierające teorię „oszustwa” obejrzano ponad 33 miliony razy.

Takie przykłady można mnożyć bez końca. Wiele z tych filmów i kanałów pozostaje do dziś dostępna na YouTube, nie zostały one uznane jako niezgodne z regulaminami platformy, zwłaszcza w krajach nieanglojęzycznych i na Globalnym Południu. Cieszymy się, że YouTube podjął ostatnio pewne kroki, aby spróbować rozwiązać ten problem, ale sądząc po tym, co codziennie widzimy na platformie, uważamy, że te wysiłki są nieskuteczne – YouTube nie opublikował też żadnych przekonujących danych, aby potwierdzić skuteczność podjętych działań.

Platforma Pani firmy sprowadza dyskusje na temat dezinformacji do zero-jedynkowego wyboru: usuwania lub nieusuwania treści. W ten sposób YouTube unika działań o potwierdzonej skuteczności: nasze doświadczenie w weryfikacji faktów oraz dowody akademickie mówią nam, że promowanie zweryfikowanych informacji jest skuteczniejsze od usuwania treści. Metoda ta pozwala zachować wolność słowa, jednocześnie uznając potrzebę dodatkowych informacji w celu zmniejszania ryzyka zagrożenia życia, zdrowia, bezpieczeństwa i procesów demokratycznych. Biorąc pod uwagę, że duża część wyświetleń na YouTube pochodzi z własnego algorytmu rekomendacji, platforma powinna również upewnić się, że nie promuje dezinformacji wśród swoich użytkowników ani nie poleca treści pochodzących z niewiarygodnych kanałów.

Mając to wszystko na uwadze, proponujemy kilka rozwiązań, które znacznie zmniejszyły rozpowszechnianie dezinformacji na YouTube.

1.    Zobowiązanie do faktycznej transparentności w zakresie dezinformacji na platformie: YouTube powinien wspierać niezależne badania dotyczące źródeł różnych kampanii dezinformacyjnych, ich zasięgu i wpływu oraz najskuteczniejszych sposobów obalania fałszywych informacji. Platforma powinna również opublikować pełną politykę moderacji dezinformacji, w tym stosowania sztucznej inteligencji oraz wykorzystywanych przez nią danych.
2.    Poza usuwaniem treści w trosce o zgodność z prawem YouTube powinien koncentrować się na dostarczaniu szerokiego kontekstu i demaskowaniu przekłamań – w formie dodatkowej informacji wyraźnie nakładanej na filmy lub dodatkowych treści wideo. Można to osiągnąć jedynie wskutek nawiązania autentycznej i ustrukturyzowanej współpracy, biorąc na siebie odpowiedzialność i systematycznie inwestując w wysiłki weryfikatorów faktów na całym świecie, którzy pracują nad rozwiązaniem tych problemów.
3.    Walka z recydywistami, którzy tworzą treści regularnie oceniane jako dezinformacje (w szczególności z tymi, którzy zarabiają na tych treściach na platformie i poza nią) poprzez uniemożliwienie algorytmom rekomendacji promowania treści z takich źródeł.
4.    Zwiększenie aktualnych i przyszłych wysiłków przeciwko dezinformacji w językach innych niż angielski oraz dostarczanie danych o poszczególnych krajach i językach wraz z usługą transkrypcji w każdym języku.

Mamy nadzieję, że rozważy Pani wdrożenie tych pomysłów dla dobra publicznego i przekształcenia YouTube w platformę, która dokłada autentycznych starań, aby zapobiegać wykorzystywaniu dezinformacji przeciwko użytkownikom i ogółowi społeczeństwa. Jesteśmy gotowi i zdolni do pomocy platformie YouTube. Chcielibyśmy spotkać się z Panią, aby omówić poruszone w tym liście kwestie i znaleźć możliwości dalszej współpracy. Czekamy na Pani odpowiedź na naszą propozycję.


Africa Check (Senegal, Nigeria, Kenia, RPA) / Animal Político - El Sabueso (Meksyk) / Aos Fatos (Brazylia) / Bolivia Verifica (Boliwia) / BOOM (Indie, Birma i Bangladesz) / Check Your Fact (USA) / Code for Africa - PesaCheck (Burkina Faso, Burundi, Kamerun, Republika Środkowoafrykańska, Wybrzeże Kości Słoniowej, Etiopia, Ghana, Gwinea, Kenia, Mali, Niger, Nigeria, Senegal, RPA, Sudan, Tanzania, Uganda i Zimbabwe) / Colombiacheck (Kolumbia) / CORRECTIV (Niemcy) / Cotejo.info (Wenezuela) / Chequeado (Argentyna) / Delfi Lithuania (Litwa) / Demagog Association (Polska) / Doğruluk Payı (Turcja) / Dubawa (Nigeria, Ghana, Sierra Leone, Liberia i Gambia) / Ecuador Chequea (Ekwador) / Ellinika Hoaxes (Grecja) / Fact Crescendo (Indie) / Fact-Check Ghana / FactCheck.org (USA) / FactSpace West Africa / Facta (Włochy) / FactcheckNI (Wielka Brytania) / Factly (Indie) / Factual.ro (Rumunia) /FactWatch (Bangladesz) / Fakenews.pl (Polska) / Faktist.no (Norwegia) / Faktograf.hr (Chorwacja) / Faktoje (Albania) / Fast Check CL (Chile) / Fatabyyano (Bliski Wschód i Afryka Północna) / Full Fact (Wielka Brytania) / GRASS - FactCheck Gruzja/ India Today Group (Indie) / Istinomer (Serbia) / Istinomjer (Bośnia i Hercegowina) / Hibrid.info (Kosowo) / Knack Magazine (Belgia) / La Silla Vacía (Kolumbia) / Lead Stories (USA) / Les Surligneurs (Francja) / Logically (Wielka Brytania) / Lupa (Brazylia) / Maldita.es (Hiszpania) / MediaWise (USA) / Mongolian Fact-checking Center (Mongolia) / MyGoPen (Tajwan) / Myth Detector (Gruzja) / NewsMobile (Indie) / Newschecker (Indie i Południowa Azja) / Newtral (Hiszpania) / Observador - Fact Check (Portugalia) / Open Fact-checking (Włochy) / OŠTRO (Słowenia) / Pagella Politica (Włochy) Poligrafo (Portugalia) / PolitiFact (USA) / Pravda (Polska) / Rappler  (Filipiny) / Raskrinkavanje (Bośnia i Hercegowina) / Re:Check/Re:Baltica (Łotwa) / RMIT ABC Fact Check (Australia) Rumor Scanner (Bangladesz) / Science Feedback (Francja) / StopFake (Ukraina) / Taiwan FactCheck Center (Tajwan) / Tempo (Indonezja) / Teyit (Turcja) / The Healthy Indian Project/THIP Media (Indie) / The Journal FactCheck (Irlandia) / The Logical Indian (Indie) / The Quint (Indie) / The Washington Post Fact-checker (USA) / The Whistle (Izrael) / Univision - elDetector (USA) / VERA Files (Filipiny) / Verificat (Hiszpania) / Vishvas News (Indie) / Vistinomer (Macedonia Północna) / VoxCheck (Ukraina) / 15min (Litwa)

Dołącz do dyskusji: Fact-checkerzy wzywają YouTube do działania wobec dezinformacji szerzącej się na platformie

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Wkrętak
Kiedyś to się nazywało cenzura a teraz ubrane w fałszywie ładne słowa ale zamysł wciąż ten sam i prowodyrzy wciąż ci sami. Nic się nie zmieniło tylko technika dużo lepsza.
odpowiedź
User
ajwaj
czyli to koniec onetu tvn i wp na youtube? 😉
odpowiedź
User
Stefan
Po prostu wzywają do szczelnej cenzury i tyle :(
odpowiedź