Premiera "Zabawy w chowanego" braci Sekielskich pod koniec lutego

Bracia Tomasz i Marek Sekielscy, autorzy filmu dokumentalnego „Tylko nie mów nikomu”, który w serwisie YouTube odtworzyło ponad 23 miliony internautów pracują nad kolejnym produkcjami. Kolejną ma być drugi film o pedofilii w polskim Kościele, w którym mają znaleźć się wątki nieporuszone jeszcze w „Tylko nie mów nikomu”.

Początkowo Tomasz Sekielski zapowiadał, że „Zabawa w chowanego” będzie mieć swoją premierę pod koniec stycznia 2020 roku. Jednak w swoim programie „Sekielski Sunday Night Live” poinformował, że rozważa wspólnie z bratem zmianę terminu ze względu na ferie zimowe. - Nie wiem czy zdążymy na koniec stycznia, musicie się uzbroić cierpliwość. Wszystko mamy, nic nie grozi nam, że ten film się nie pojawi. Zastanawiamy się, czy koniec stycznia jest dobrym terminem, ze względu na ferie zimowe i zasięgi, chcemy, aby premiera odbyła się w dobrym czasie. Czy by nie przełożyć na koniec lutego (ferie kończą się 23 lutego). Raczej po feriach, konsekwentnie, na 29 lutego - stwierdził w wideo czacie z internautami.

Budżet „Zabawy w chowanego” to około 120 tys. złotych. Jednocześnie Sekielscy pracują nadal nad dokumentem o SKOK-ach, który miałby się pojawić późną wiosną. Jednak na razie nie podają oni daty jego ukazania się (nie ma ustalonego również tytułu filmu). - Wypuśćmy ten i będziemy rozmawiać o filmie o SKOK-ach. Premiera to późna wiosna. Nie chcemy wypuszczać nieskończonych produktów - powiedział Sekielski i zapewnił, że „mają naprawdę dużo pracy”.

Budżet produkcji o SKOK-ach wyniósł 550 tys. złotych, udało się go sfinansować – podobnie jak „Tylko nie mów nikomu” (wtedy zebrano 450 tys. zł) od patronów za pośrednictwem serwisu Patronite.pl.

Ponad połowa kwoty na trzeci film o pedofilii

Obecnie trwa akcja crowdfunfingowa na trzeci dokument o grzechach duchownych, który ma być poświęcony m.in. osobie Jana Pawła II. Na ten cel bracia potrzebują milion złotych. Aktualnie zbiórka przekroczyła już połowę kwoty – to niemal 530 tys. złotych.

Marek Sekielski w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl stwierdził, że zakładał, że zbiórka będzie trwać do połowy przyszłego roku. - Idzie nam bardzo dobrze - mówił nam jeden z braci.

Każdy z tzw. progów zbiórki został ustalony na kwotę 200 tys. złotych. Udało się zebrać pieniądze m.in. na bieżącą pracę redakcji: zbieranie dokumentacji, weryfikację danych, śledztwo za oceanem - bracia chcą śledzić skandale pedofilskie i ich tropy m.in. w Bostonie, Meksyku oraz na Dominikanie. By to zrealizować muszą wynająć „fixerów”, którzy mają pomóc dotrzeć im do kluczowych wątków w sprawie.

Trzeci próg zbiórki na trzeci film o pedofilii w Kościele ustalono również na kwotę 200 tys. złotych. Pieniądze mają być przeznaczone na zdjęcia w Europie m.in. w Watykanie Hiszpanii, Irlandii oraz w Polsce. Nowością jest fakt, że część ze zbiórki jest przeznaczona na bieżące wydatki Sekielskich – to 19 proc. z całości kwoty. Tę decyzję bracia tłumaczyli całkowitym poświęceniem swojego czasu na produkcje dokumentów.

Ostatni film dotyczący przypadków pedofilii wśród duchownych miałby się ukazać na przełomie 2020/2021 roku. Niewykluczone jednak, że jego premiera przesunie się, ze względu na zmianę terminów pozostałych produkcji.

"Tylko nie mów nikomu" wyświetlono na YouTube ponad 23 mln razy i jednocześnie został on najpopularniejszy filmem 2019 roku w polskiej odsłonie serwisu.

Marek i Tomasz Sekielscy otrzymali w 2019 roku Nagrodę Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego, nagrodę Towarzystwa Dziennikarskiego, tytuł „DetonaTOR” w plebiscycie studentów „MediaTORY”, Nagrodę „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.

Bracia trafili również na listę "Bloomberg 50" – najbardziej wpływowych w 2019 roku. Byli jedynymi Polakami, jacy znaleźli się w tym rankingu.