O luce w oprogramowaniu serwisu Facebook poinformował w komunikacie przyznając jednocześnie że usterka pojawiła się pomiędzy 13 a 25 września br. i wówczas była potencjalnie groźna dla użytkowników.
Błąd powodował, że deweloperzy aplikacji współpracujących z Facebookiem mogli uzyskać dostęp do większości zdjęć użytkowników Facebooka którzy korzystali z tych programów i udzielili zgody na wykorzystanie niektórych fotografii.
W grę wchodziło ok. 1,5 tys. aplikacji przeznaczonych do obróbki zdjęć stworzonych przez ponad 870 firm. W trakcie korzystania z tych programów użytkownicy zgadzali się na udostępnienie części fotografii, jednak przez usterkę deweloperzy uzyskali możliwość przeglądania zdjęć nie objętych umową. W niektórych wypadkach chodziło nawet o te fotografie, które nie zostały przez internautów opublikowane, a jedynie przygotowane do zamieszczenia.

Facebook przyznaje, że błąd mógł dotknąć w sumie ponad 6,8 mln użytkowników platformy. Firma przeprosiła w komunikacie za usterkę i zapewniła, że zagrożeni nią użytkownicy zostaną indywidualnie powiadomieni.
Wykryta obecnie luka to w ostatnim czasie nie jedyny przypadek kłopotów serwisu z utrzymaniem prywatności użytkowników. W październiku br. hakerzy przejęli dane 29 mln internautów korzystających z platformy, firma musi się też tłumaczyć z zarzutów o to że świadomie udostępnia dane swoich użytkowników zewnętrznym firmom.
W III kwartale 2018 roku Facebook zanotował przychód na poziomie ponad 13,5 mld dol., a zysk netto wzrósł do ponad 5,1 mld. Liczba użytkowników odwiedzających co miesiąc społecznościowy portal to obecnie blisko 2,3 mld.










