Zmiany w Mather Communication

Wczoraj stanowisko Dyrektora Zarządzającego i Członka Zarządu Agencji Mather Communications objął Wojciech Putrzyński.

Nowy szef agencji zastąpi Jima Younga, pierwszego dyrektora Mather Communications, który powróci do swojej dotychczasowej roli Generalnego Dyrektora Finansowego. Jednocześnie Young pozostanie Członkiem Zarządu agencji i będzie zaangażowany w bieżącą działalność Mather Communications.

Mather Communications jest niezależną Agencją Reklamową full service należącą do grupy WPP, działającą w Polsce w ramach Ogilvy Group Poland od sierpnia 2004 roku. W ciągu kilkunastu miesięcy w portfolio agencji znalazły się renomowane marki, których obsługę zespół Mather Communications wygrał w przetargach. Od chwili jej założenia, zespół agencji kierowanej przez Jima Younga uległ podwojeniu - czytamy w komunikacie.

Wojciech Putrzyński, nowy Dyrektor Zarządzający Mather Communications z branżą reklamową związany jest od 12 lat. Przez pierwsze lata pracował dla firm z holdingu Omnicom: najpierw DDB Needham, potem Corporate Profiles DDB i Twin Advertising. W tym czasie obsługiwał budżet McDonald's - kluczowego klienta sieci DDB.

W roku 2000 przeszedł do Publicis, gdzie na stanowisku Account Directora, a potem Group Account Directora był odpowiedzialny za obsługę Banku Pekao S.A. (największego lokalnego klienta Publicis), Canal +, TV Puls, HP, Nestle Waters, Scandinavian Tobacco, Thomson, Whirlpool oraz kilkanaście projektów New Business.

Na początku zeszłego roku w ramach rozszerzenia kompetencji dodatkowo został szefem Sanofilab - nowopowstającej struktury interdyscyplinarnej stworzonej w ramach Publicis do obsługi koncernu farmaceutycznego Sanofi-Synthelabo (obecnie Grupa Sanofi Aventis).

Putrzyński ma 35 lat, żonę i dwoje dzieci. Ukończył SGH w Warszawie. Reklamę uważa za swoje hobby, co, jak twierdzi bardzo ułatwia mu pracę w tej branży. Pytany o największy sukces zawodowy odpowiada, że jest wciąż przed nim. Za jedno z najbardziej ambitnych zadań uważa wychowanie własnych dzieci, bo,według niego, tu trudno o dobre efekty bez konsekwencji, pomysłowości i potężnej dawki optymizmu.