Jak podaje serwis Nos.nl, napastnik wszedł do budynku radia i zaczął krótką rozmowę z recepcjonistką, po czym wziął jako zakładniczkę jedną z pracownic stacji. Zdaniem recepcjonistki - atakujący nie władał biegle językiem holenderskim.
Agencja ANP poinformowała, że ostatecznie został on ujęty, nikomu nic się nie stało, lecz motywy zamachowca pozostają nieznane. W ujęciu nożownika pomagał policyjny negocjator i siły specjalne policji.

Audycje radia 3FM nadawane były bez przerwy i zakłóceń - nawet w czasie incydentu w budynku.











