List otwarty największych brytyjskich mediów oraz firm branży telekomunikacyjnej został skierowany do wybranych redakcji dzienników w Wielkiej Brytanii, m.in. do „The Telegraph” oraz „Financial Times”.
Odezwę podpisali m.in. szefowie BBC, Sky, ITV, Channel 4, British Telecom oraz Talk Talk. W dokumencie jego autorzy zwracają się do brytyjskiego rządu z apelem o zwiększenie nadzoru nad największymi koncernami technologicznymi oraz serwisami społecznościowymi takimi jak Facebook, Twitter czy YouTube.
W liście podkreślono, że obecnie brak dostatecznej kontroli nad treściami zamieszczanymi w social mediach powoduje częste pojawianie się w fake newsów oraz mowy nienawiści, a także materiałów mających negatywny wpływ na psychiczny rozwój młodego pokolenia.
- Istnieje nagląca potrzeba natychmiastowej niezależnej kontroli nad tym co jest publikowane w mediach społecznościowych, a także skłonienie prowadzących je firm do większej transparentności – napisali szefowie brytyjskich mediów i firm IT. - Nie chodzi przy tym o cenzurowanie internetu, ale uczynienie go miejscem bezpieczniejszym niż obecnie.

Autorzy apelu wyrazili też opinię, że takie platformy jak Facebook czy Twitter powinny być traktowane w świetle brytyjskiego prawa jak wydawcy i podlegać takim samym regulacjom jak tamtejsze firmy medialne. W przeciwnym wypadku nadal obowiązywać będzie brak równowagi, który daje firmom technologicznym nieuzasadnioną konkurencyjną przewagę nad brytyjskimi wydawcami i nadawcami.
List otwarty spotkał się z poparciem ze strony Ofcomu, brytyjskiej instytucji regulującej rynek internetu i mediów, natomiast adresat odezwy – rząd Wielkiej Brytanii nie odniósł się do niej na razie w oficjalny sposób.











