W trwającym półtorej minuty spocie pokazana jest historia mężczyzny w podeszłym wieku przebywającego w domu opieki. Ten człowiek - kiedyś aktywny sportowiec i maratończyk - jest niezwykle smutny i przygnębiony. Pewnego dnia sięga po sportowe buty marki Adidas, bardzo zniszczone. I zaczyna biegać po ośrodku. Zostaje jednak powstrzymywany przez sanitariuszy. Jedna z pracownic zabiera mu Adidasy i chowa.
Inny z mężczyzn w ośrodku, jeżdżący na wózku postanawia pomóc bohaterowi reklamy - oddaje mu swoje Adidasy. Pozostali mieszkańcy ośrodka zbierają się w korytarzu, torując drogę maratończykowi, klaszczą w dłonie i robią wszystko, by ten mógł wybiec z budynku - powstrzymują swoimi ciałami próbujących zatrzymać go pracowników domu opieki. Mężczyzna wybiega na zewnątrz, a na jego twarzy pojawia się piękny, szczery uśmiech. Reklamę kończy hasło „Break free”, a zaraz potem pokazane jest logo marki Adidas.

Autorem tego spotu jest 26-letni student reżyserii, Eugen Merher. Przyznał, że próbował zainteresować tą reklamą firmę Adidas i wysyłał do niej w tej sprawie maile, jednak jak dotąd nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Jedyna była taka, że Adidas nie wspiera podobnych projektów, bo dostaje masę podobnych próśb i nie potrzebuje takich produkcji, bo ma swoje agencje, z którymi pracuje. Dlatego Merher postanowił umieścić film na YouTube. W ciągu trzech tygodni wyświetlono go ponad 7 mln razy.
Eugen Merher w rozmowie z serwisem Adweek zdradził, że inspiracją do stworzenia tego filmu była dla niego historia dalekiego krewnego, który zmarł w ub.r. Mimo podeszłego wieku był on niezwykle aktywnym mężczyzną - m.in. codziennie chodził pieszo dwa kilometry po kwiaty dla swojej żony. Zdradził też, że film udało mu się wyprodukować dzięki wsparciu Akademii Filmowej, na której studiuje. Musiał jednak zainwestować 2 tys. euro własnych oszczędności.











