Blue Sky Studios zostało założone w 1987 r. z inicjatywy artystów i techników, którzy wcześniej przygotowywali dla Disneya m.in. efekty specjalne w kultowym filmie „Tron”.
W 1997 r. studio zostało przejęte przez wytwórnię 20th Century Fox. Blue Sky Studios stoi za takimi hitami wśród produkcji animowanych jak seria „Epoka lodowcowa”, „Rio”, „Roboty” czy „Fistaszki”. W studio powstały także efekty specjalne w wielu innych tytułach, wśród nich są „Obcy: Przebudzenie”, „Star Trek: Rebelia” oraz „Podziemny krąg”.
Koniec Blue Sky Studios, „Nimona” w odstawkę
W 2019 r. Disney za kwotę 71,3 mld dol. przejął rozrywkową część koncernu 21st Century Fox, a wraz z nią także Blue Sky Studios.
Teraz Disney zdecydował, że w kwietniu 2021 r. zasłużone dla światowej kinematografii studio zostanie zlikwidowane. Jak wyjaśnia w rozmowie z serwisem Deadline rzecznik Disneya ten ruch jest spowodowany pogarszającą się sytuacją na rynku kinowym w związku z pandemią koronawirusa.

Poza tym przedstawiciel Disneya tłumaczy, że przy obecnym zapotrzebowaniu na nowe produkcje animowane koncernowi w zupełności wystarczą jego dotychczasowe możliwości jakie ma w tym zakresie (m.in. dzięki wytwórni Walt Disney Animation Studios).
Czytaj także: Netflix zatrudnił wieloletnią wiceprezes Disneya
Zamknięcie Blue Sky Studios oznacza, że pracę w nim straci 450 zatrudnionych tam osób. Disney zapewnia jednak, że nie zamierza rozstawać się na stałe z cenionymi fachowcami w branży animacji i z większością z nich chce blisko współpracować w ramach swoich wewnętrznych struktur.
Likwidacja Blue Sky Studios wiąże się także z przerwaniem prac nad nowym filmem animowanym „Nimona”, którego premierę przewidywano wcześniej na połowę stycznia 2022 r. W związku z tym tytuł nie wejdzie na ekrany.











