Canal+ dzięki hitom Premier League utrzyma abonentów, odejście Lewandowskiego z Bayernu osłabi wzrosty Viaplay

Canal+ kupił od Viaplay sublicencję do transmisji dwóch najciekawszych meczów z każdej kolejki piłkarskiej ligi angielskiej, a dzięki transferowi Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony będzie, na spółkę z Eleven Sports, pokazywał mecze ligowe z jego udziałem. - Entuzjazm Viaplay został na pewno mocno ostudzony przez ten transfer - komentuje Maciej Akimow z Shark Agency.

Tomasz Wojtas
Tomasz Wojtas
Udostępnij artykuł:

O tym, że Viaplay przejmie po Canal+ transmisje w Polsce z piłkarskiej Premier League, było wiadomo od sierpnia ub.r. Skandynawska platforma kupiła wtedy prawa do pokazywania ligi angielskiej przez sześć sezonów w pięciu krajach.

W Canal+ można było oglądać te rozgrywki nieprzerwanie od połowy lat 90. Po zakończeniu w maju zeszłego sezonu za ligą angielską przeszło do Viaplay kilku dziennikarzy związanych wcześniej z Canal+: Przemysław Pełka, Andrian Olek, Michał Gutka i Paweł Grabowski.

Rok temu Canal+ i Viaplay stracili na rzecz Viaplay transmisje niemieckiej ligi piłkarskiej, a od połowy 2018 roku Canal+ nie pokazuje już Ligi Mistrzów i Ligi Europy, które trafiły wtedy do oferty Polsat Sport Premium (od jesieni ub.r. Ligę Europy i uruchomioną wówczas Ligę Konferencji można oglądać na Viaplay). Premier League wydawała się kolejną ligą piłkarską, która zniknie z oferty Canal+.

Dzięki sublicencji Canal+ ograniczy odpływ fanów ligi angielskiej

Z drugiej strony do oferty Viaplay trafi część należących do Canal+ transmisji z eWinner I Ligi Żużlowej. Ponadto Canal+ zaoferuje swoim klientom dostęp do platformy (nie podano jeszcze konkretów co do cen).

- Zakup pakietu dwóch najatrakcyjniejszych meczów w kolejce wydaje się dobrą alternatywą do racjonalizacji kosztów - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Adam Pawlukiewicz, menedżer w Pentagon Research. - Canal+ z całą pewnością wykonał wiele takich analiz w ostatnim czasie. Jedną z metod oceny opłacalności kontraktu do transmisji lig piłkarskich jest porównanie ich oglądalności w ostatnich sezonach. Dodatkowo można także sprawdzić sposób ich oglądania przez kibiców (telewizja lub transmisja online), zbadać opinię abonentów o produkcie, czy wykonać bilans finansowy - wylicza.

- Prestiżowo i biznesowo to świetny ruch dla Canal+ - ocenia Marcin Bratkowski, account manager w Arskom Sport Brokers. W piłce nożnej mówi się, że mecze, których nie można wygrać, trzeba spróbować zremisować. I odzyskanie możliwości pokazywania dwóch najlepszych spotkań weekendu traktuję jako uratowanie remisu w doliczonym czasie gry. Może nie ma za to kompletu punktów, ale kibice będą się cieszyli. A w tym wypadku abonenci Canal+, którzy przyzwyczaili się do śledzenia angielskiego futbolu na jego antenach - opisuje.

Zgadza się z nim Maciej Akimow, szef Shark Agency. - Sportu w telewizji jest bardzo dużo i dla Canal+ wybranie dwóch najciekawszych spotkań z kolejki powinno być wystarczające i zniweluje odpływ fanów. Kibice mniejszych klubów z pewnością nie będą mogli liczyć na pokazywanie ich drużyny przez Canal+, ale dla stacji tacy kibice nie będą duża wartością biznesową. Większość kibicuje dużym markom - zauważa.

- Dziwi sublicencja na mecze Premier League, bo wzmacnia to swoją bezpośrednią konkurencję - ocenia Akimow. Canal+ od ponad dwóch lat oferuje wszystkim internautom swoją platformę streamingową Canal+ online, równocześnie wygasiła usługę nc+ GO skierowaną tylko do abonentów jej pakietów telewizyjnych.

W czerwcu br. Canal+ online, na którym oprócz transmisji są pakiety z filmami, serialami i streamingiem stacji tv, odwiedziło 2,41 mln internautów, każdy spędził tam średnio godzinę, 11 minut i 36 sekund (według danych z Mediapanelu). Nadawca nie podaje, ilu użytkowników subskrybuje platformę.

Robert Lewandowski w Barcelonie: uśmiech losu dla Canal+ i Eleven Sports

W ostatnich miesiącach Viaplay uszczupliło ofertę sportową kilku nadawców telewizyjnych. Oprócz transmisji ligi niemieckiej i Ligi Europy od najbliższego sezonu będzie pokazywać mecze Pucharu Ligi Angielskiej i drugiej ligi Sky Bet Championship (poprzednio obecne w Eleven Sports), a od początku przyszłego roku Formułę 1, obecnie transmitowaną jeszcze przez Eleven Sports.

Teraz transferowa karuzela zakręciła się tak, że z platformy zniknie największa gwiazda sportowa - Robert Lewandowski przechodzi do FC Barcelony, więc jego mecze ligowe będzie można oglądać w Canal+ Sport i Eleven Sports. Nadawcy dzielą się transmisjami ligi hiszpańskiej od kilku lat, na początku ub.r. kupiły prawa do końca sezonu 2025/26.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/robert-lewandowski-odchodzi-bayern-monachium-transfer-fc-barcelona-kontrakt-wartosc-zarobki,7169852789164161a ##

W mediach społecznościowych szybko przypomniano, że gra Roberta Lewandowskiego w Bayernie była motywem przewodnim działań promujących oferowane przez Viaplay transmisje z ligi niemieckiej. Kampanię z sierpnia i września ub.r. platforma prowadziła pod hasłem „Wiemy, że oglądacie tylko Lewego”.

- Niezbyt mądrze, bo niejako sami zasugerowali, że teraz ich wieloletni kontrakt na pokazywanie niemieckiego futbolu staje się bezwartościowy. To kolejny dowód na to, że w komunikacji warto myśleć trzy kroki do przodu - podkreśla z

- Ten przekaz marketingowy został zweryfikowany w 100 proc. Przewiduję, że Bundesliga bez Roberta straci na swoim zainteresowaniu ponad połowę widzów - mówi nam Maciej Akimow. - Entuzjazm Viaplay został na pewno też mocno ostudzony przez transfer Lewandowskiego. Włodarze Viaplay powinni trzymać kciuki za polskie drużyny w europejskich pucharach oraz udany debiut z Premier League i Formułę 1 - dodaje.

Zdaniem Adama Pawlukiewicza transfer Lewandowskiego zapewni Canal+ Sport i Eleven Sports dodatkową uwagę kibiców przynajmniej na początku nowego sezonu. - Kibice z ciekawości będą chcieli obejrzeć pierwsze mecze Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie, które będą wyjątkowym wydarzeniem w historii polskiego sportu. Spowoduje to znaczny wzrost popularności transmisji meczów FCB, nawet na zamkniętych platformach - mówi nam menedżer.

- Później, po kilku kolejkach ligowych, największy wpływ na oglądalność transmisji będzie miała forma sportowa FC Barcelony. Z całą pewnością transfer Roberta Lewandowskiego zwiększy też zainteresowanie ligą hiszpańską w Polsce - prognozuje. - Canal+ i Eleven Sports, czyli stacje transmitujące hiszpańską La Liga,  mogą odpalać szampany, bo prawa do „Lewego” mogą okazać się jednymi z tych najbardziej smakowitych, a nie dopłaciły za nie ani grosza - zauważa Marcin Bratkowski.

Według Macieja Akimowa odejście Lewandowskiego z Bayernu to na razie niepoliczalna strata. - Zobaczymy, jak będą kształtowały się wyniki oglądalności w trakcie sezonu. - zaznacza.

Na koniec pierwszego kwartału br. Viaplay miał poza Skandynawią 1,208 mln subskrybentów, z czego większość w Holandii, w której wystartował z początkiem marca. Kwartalne przychody platformy poszły w górę o 28,7 proc. do 1,2 mld koron szwedzkich.

Viaplay nie walczy o Ekstraklasę

Do końca czerwca nasza Ekstraklasa czekała na oferty w ramach ogłoszonego w maju przetargu na transmisje ligi od sezonu 2023/24 do 2026/27. Obecnie wszystkie mecze pokazuje Canal+ (po jednym z każdej kolejki można też oglądać w TVP), który głównym nadawcą ligi jest, z krótką przerwą, od ponad dwóch dekad.

Nadawca utrzymanie tych transmisji potraktował priorytetowo, jeszcze przed przetargiem jego menedżerowie spotkali się z przedstawicielami klubów grających w Ekstraklasie, zwracając uwagę, jak wielu kibiców nadal ogląda jej mecze głównie w telewizji. - Uważam, że Canal+ inwestując w ligę przez 27 lat bardzo mocno zwiększył wartość marketingową Ekstraklasy i zwiększył wpływy do klubów. Chcemy kontynuować naszą współpracę - powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Edyta Sadowska, szefowa firmy.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/koniec-platforma-satelitarna-canal-plany-ekstraklasa-seriale-edyta-sadowska-prezes-kto-to-jest,7169805115594881a ##

Ekstraklasa nie podaje żadnych szczegółów o przebiegu przetargu, natomiast według nieoficjalnych informacji Canal+ jako jedyny wyraził zainteresowanie głównym pakietem transmisji, natomiast oferty nie złożył Viaplay.

- Viaplay pokazał, że jeszcze nie jest jeszcze gotowy, by podjąć się tak dużego projektu, jakim jest polska Ekstraklasa - ocenia Maciej Akimow. - Canal+ i Viaplay są na różnych etapach rozwoju swoich platform i każdy z nich podejmuje decyzje w nieco inny sposób - zauważa Adam Pawlukiewicz. - To kolejny dowód na to, że przyszłością cały czas jest rozbicie kluczowych praw po różnych podmiotach, nikt nie ma środków ani mocy, aby wziąć wszystko i zabetonować rynek. Chociaż wielu podejrzewało o taką potęgę właśnie Viaplay - dodaje Marcin Bratkowski.

Dla Viaplay kupno transmisji Ekstraklasy byłoby rewolucją w wielu wymiarach. - Po pierwsze stabilizacja techniczna i uzupełnienie kadry dziennikarskiej, gdzie już teraz przy okazji Premier League widzimy, jak wielu nowych komentatorów pozyskała stacja Viaplay. Przejęcie kilku pakietów praw w krótkim czasie byłoby potężnym wyzwaniem - komentuje Maciej Akimow.

Zachowanie hitów ligi angielskiej i prawdopodobne przedłużenie praw do transmisji Ekstraklasy mocno zmienia pozycję rynkową Canal+. - O Canal+ niedawno mówiło się już prawie jako o nieboszczyku. Utrata praw do Premier League, widmo utraty Ekstraklasy, część dziennikarzy zmieniających barwy na rzecz konkurencji. Okazuje się jednak, że odprawiony w mediach społecznościowych pogrzeb był zdecydowanie przedwczesny - podsumowuje Marcin Bratkowski.

W ub.r. Canal+ Polska przy wzroście skonsolidowanych przychodów o 1,8 proc. do 2,45 mld zł osiągnął 120,5 mln zł zysku netto więcej niż przed rokiem. Swoim udziałowcom wypłacił 224,05 mln zł dywidendy, z czego 71,69 mln zł trafiło do TVN Media.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów