W sobotę poseł Grzegorz Braun kandydujący na prezydenta Rzeszowa zorganizował w tym mieście konferencję prasową, prezentując swoje hasło wyborcze i program. Lokalny serwis Rzeszow-News.pl zrelacjonował to wydarzenie, tytułując je “ ‘Dekalog wyborczy’ Grzegorza Brauna. Absurdalny i banalny”.
W tekście skrytykowano słabe punkty programu, opisano także brak maseczek i nieprzestrzeganie obostrzeń pandemicznych przez organizatorów konferencji.
Niedziela: "Nie udzielimy już informacji"
W odpowiedzi sztabowcy Grzegorza Brauna przysłali do redakcji maila, w którym poinformowali o "nałożeniu sankcji w związku z kłamstwami na portalu”. - Na redakcję zostaje nałożona sankcja w postaci braku dostępu do głównych informacji programowych kampanii wyborczej pana posła. Sytuacja będzie trwała do czasu przeprosin pana posła - stwierdzili. Rzekomy,mi kłamstwami ma być stwierdzenie z tytułu, że program jest "absurdalny i banalny", a także stwierdzenie z leadu, że pod dekalogiem Brauna kryją się "truizmy i rozdawnictwo".
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Marcin Kobiałka, redaktor naczelny portalu i autor relacji, podkreśla, że w mailu jaki przyszedł do redakcji, nie wskazano, w jakiej formie oraz gdzie mają ukazać się przeprosiny. - Oczywiście nie ma mowy o jakimkolwiek przepraszaniu. Konferencje Grzegorza Brauna to spektakle teatralne. Na pytania dziennikarzy w zasadzie nigdy nie odpowiada, mamy do czynienia tylko ze „złotymi myślami” Brauna. Mówi długo, o wszystkim i o niczym – komentuje Kobiałka.
Kobiałka: "Komiczne sankcje"
Szef portalu ocenia: - „Sankcja”, którą na nas sztabowcy nałożyli, jest komiczna. Odcięcie nas od szczegółów programu wyborczego Brauna, to dla nas ogromny cios. Chyba się po nim nie podniesiemy. A tak poważnie – to jesteśmy zadowoleni, że ta „sankcja” została na nas nałożona. Zaoszczędzimy sporo czasu, gdy nie będziemy musieli relacjonować pseudokonferencji z udziałem pseudoekspertów Konfederacji. Nic na tym nie stracimy, wręcz przeciwnie. Nie damy pożywki internetowej armii Brauna, która jest niezwykle aktywna w sieci i komentuje materiały w zasadzie nie czytając ich. Reasumując: „sankcja” jest nam na rękę, szkoda tylko, że tak późno została nałożona.
Wtorek: "To nie był człowiek Brauna"
We wtorek wczesnym popołudniem zarówno portal Rzeszow-News.pl, jak i portal Wirtualnemedia.pl otrzymały równobrzmiące oświadczenia, z których wynika, że mail - rzekomo ze sztabu Grzegorza Brauna - został wysłany przez osobę nieuprawnioną do tego. - KWW ,,Grzegorz Braun – Konfederacja" informuje iż wszelkie informacje rozsyłane drogą internetową oraz tradycyjną, podpisującego się jako Krystian Zając z Rybnika, nie mają nic wspólnego z naszym komitetem, ani naszym kandydatem na urząd Prezydenta Rzeszowa. Pan Krystian Zając nie posiada żadnych umocowań prawnych do „nakładania sankcji w postaci braku dostępu do informacji dotyczących kampanii Grzegorza Brauna". W związku z powyższym informujemy, iż rozprzestrzenianie informacji jakoby ta osoba była z nami jakkolwiek związana podlegać będzie konsekwencjom prawnym - czytamy w nim.
W rozmowie z nami szef portalu z Rzeszowa, Marcin Kobiałka, komentując oświadczenie sztabu podkreśla: - Zastanawiające jest , skąd komitet Grzegorza Brauna wiedział, od kogo z imienia i nazwiska otrzymaliśmy wiadomość o nałożonej "sankcji". Ani my, ani Wirtualnemedia.pl nazwiska tej osoby nie podawały. To może oznaczać, że Konfederacja może, choć nie musi, współpracować z taką osobą, nie mniej jednak wie o jej poczynaniach i reprezentowaniu Konfederacji. To kolejny dowód na to, jak komiczne i niepoważne jest to środowisko.
Poseł Konfederacji Grzegorz Braun o starcie w wyborach na prezydenta Rzeszowa poinformował na początku marca br. Chociaż nie pochodzi z tego miasta, startował w tamtejszym okręgu w wyborach do europarlamentu i do Sejmu. W 2019 roku - po śmierci prezydenta Pawła Adamowicza - kandydował na prezydenta Gdańska, przegrał z Aleksandrą Dulkiewicz.
SPROSTOWANIE
W związku z rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji na portalu www.wirtualnemedia.pl jakoby nasz Komitet Wyborczy Wyborców ,,Grzegorz Braun - Konfederacja" miałby zaprzestać udzielania informacji jednemu z rzeszowskich portali po jego krytycznej ocenie naszej konferencji programowej, informujemy że nic takiego nigdy nie miało miejsca ze strony naszego komitetu.
Ponadto KWW ,,Grzegorz Braun – Konfederacja" informuje iż wszelkie informacje rozsyłane drogą internetową oraz tradycyjną, podpisującego się jako Krystian Zając z Rybnika, nie mają nic wspólnego z naszym komitetem, ani naszym kandydatem na urząd Prezydenta Rzeszowa. Pan Krystian Zając nie posiada żadnych umocowań prawnych do „nakładania sankcji w postaci braku dostępu do informacji dotyczących kampanii Grzegorza Brauna". W związku z powyższym informujemy, iż rozprzestrzenianie informacji jakoby ta osoba była z nami jakkolwiek związana podlegać będzie konsekwencjom prawnym.
Ponadto informujemy iż ww. nie figuruje w rejestrze partii Korona Konfederacji Polskiej Grzegorza Brauna, partii KORWiN Janusza Korwina- Mikkego, ani Ruchu Narodowego. Nie figuruje także w rejestrze partii Konfederacja. Nie jest także członkiem KWW ,,Grzegorz Braun - Konfederacja", ani członkiem naszego sztabu. Co za tym idzie nie reprezentuje żadnego z środowisk politycznych, ani społecznych związanych z komitetem wyborczym i ww. partiami.
W tym miejscu serdecznie zapraszamy wszystkie redakcje, na konferencje prasowe naszego kandydata gdzie z chęcią odpowiemy na wszelkie nurtujące państwa pytania dotyczące naszego programu.
Pełnomocnik Wyborczy KWW ,,Grzegorz Braun – Konfederacja", Tomasz Buczek
