USA oskarżają Huawei o oszustwa bankowe i szpiegostwo przemysłowe. „Rozczarowanie przedstawionymi zarzutami”

Departament Sprawiedliwości USA przedstawił zarzuty pod adresem koncernu Huawei oraz jego dyrektor finansowej Meng Wanzhou. Według Amerykanów chińska firma próbowała wykraść specjalistyczny sprzęt koncernu T-Mobile, a Wanzhou dopuściła się oszustw bankowych aby ominąć sankcje nałożone przez USA na Iran. - Jesteśmy rozczarowani przedstawionymi zarzutami. Nie mamy wiedzy o żadnych sprzecznych z prawem czynach rzekomo popełnionych przez Meng Wanzhou - broni się Huawei.

ps
ps
Udostępnij artykuł:
USA oskarżają Huawei o oszustwa bankowe i szpiegostwo przemysłowe. „Rozczarowanie przedstawionymi zarzutami”

Departament Sprawiedliwości USA w sumie sformułował pod adresem Huawei kilkanaście zarzutów kryminalnych, z których najpoważniejsze dotyczą oszustw finansowych oraz szpiegostwa gospodarczego.

Amerykański wymiar sprawiedliwości w swoim oskarżeniu utrzymuje m.in. że pracownicy Huawei próbowali w nielegalny sposób przejąć sprzęt służący do testów w siedzibie koncernu T-Mobile. W ten sposób firma chciała zdobyć informacje na temat technologii wykorzystywanych przez konkurentów.

Zarzut związany z kradzieżą własności intelektualnej nie jest nowy. W 2012 r. Huawei za pomocą jednego ze swoich pracowników próbował wykraść informacje na temat pracującego w laboratoriach T-Mobile robota Tappy zajmującego się badaniem wytrzymałości smartfonów. Pracownik chińskiej firmy wykonywał wówczas zdjęcia maszyny i miał wynieść jeden z jej elementów. 2 lata później T-Mobile pozwał Huawei w tej sprawie do sądu, a w 2017 r. zawarto ugodę przewidującą zapłatę przez  Chińczyków odszkodowania w wysokości 4,8 mln dol.

Osobny akt oskarżenia sformułowano pod adresem Meng Wanzhou, wiceprezes i dyrektor finansowej Huawei zatrzymanej w Kanadzie pod koniec grudnia ub.r. Według Departamentu Sprawiedliwości menedżerka koncernu miała dopuścić się oszustw finansowych i bankowych, aby ominąć sankcje nałożone na Iran. Amerykańscy prokuratorzy zapowiedzieli że będą dążyć do ekstradycji Wanzhou do USA, gdzie miałaby stanąć przed sądem.

W uzasadnieniu sformułowanych oskarżeń Departament Sprawiedliwości wyjaśnił, że ich podstawą jest żmudne śledztwo, w którym zbadano m.in. wewnętrzną korespondencję firmy oraz notatki sporządzane przez szefową finansów Huawei.

Huawei: Nie złamaliśmy prawa

W odpowiedzi na oskarżenia ze strony USA Huawei w komunikacie przesłanym do redakcji Wirtualnemedia.pl zaprzecza treści aktów oskarżenia utrzymując, że są one pozbawione podstaw.

- Firma Huawei jest rozczarowana przedstawionymi zarzutami. Po aresztowaniu Pani Meng Wanzhou, szukaliśmy możliwości przedstawienia w Departamencie Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych swojego stanowiska w sprawie dochodzenia prowadzonego przez Prokuraturę dla Wschodniego Okręgu Nowy Jork. Prośba ta została odrzucona bez podania uzasadnienia – poinformowano w oświadczeniu. - Z kolei zarzuty w sprawie naruszenia tajemnicy handlowej, przedstawione przez Prokuraturę dla Zachodniego Okręgu w Waszyngtonie, były przedmiotem rozstrzygnięcia wydanego przez amerykański wymiar sprawiedliwości. Sprawa zakończyła się ugodą stron, po tym, jak ława przysięgłych sądu w Seattle nie stwierdziła umyślnego naruszenia tajemnicy handlowej. Firma Huawei zaprzecza, jakoby ona, jej spółki zależne lub filie dopuściły się któregokolwiek z zarzucanych naruszeń prawa Stanów Zjednoczonych przedstawionych w aktach oskarżenia. Nie mamy wiedzy o żadnych sprzecznych z prawem czynach rzekomo popełnionych przez Meng Wanzhou. Wierzymy, że amerykańskie sądy ostatecznie podzielą nasze zdanie – zapewnia Huawei.

Kłopoty także w Polsce

Amerykańskie media podkreślają, że obecne oskarżenia skierowane w USA pod adresem Huawei są częścią szerszej strategii Białego Domu w walce z rosnącymi wpływami koncernu na światowych rynkach i wyrazem obaw o zagrożenia jakie firma może stwarzać w poszczególnych krajach. Rząd USA stara się przekonać swoich sojuszników do stopniowej rezygnacji z usług Huawei, szczególnie tych związanych z budową sieci 5G.

Ten efekt udało się w części osiągnąć m.in. w Polsce. Kwestia śledztwa w sprawie ewentualnej współpracy koncernu Huawei z chińskimi służbami stała się u nas głośna w połowie stycznia br., gdy ABW aresztowała Weijinga W., dyrektora sprzedaży Huawei w Polsce, oraz Piotra D., ostatnio pracującego w Orange Polska.

Zatrzymanie wywołało w Polsce kryzys zaufania do Huawei, a rząd zapowiedział że zbada zakres obecności chińskiego producenta na naszym rynku telekomunikacyjnym i jeśli będzie to konieczne podejmie w tym zakresie odpowiednie działania.

Ostatnie doniesienia związane ze śledztwem polskich i amerykańskim służb wywiadowczych ujawniły wątek Wojskowej Akademii Technicznej, w której Piotr D. był wykładowcą, a  Weijing W. często gościł w murach tej uczelni.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele