Podczas konferencji prezentującej jesienną ramówkę Telewizji Polskiej szef publicznej telewizji Jacek Kurski ocenił, że „TVP stanęła wiosną przed wyzwaniami - koronawirusem i w związku z tym wydłużonymi wyborami prezydenckimi”.
- Koronawirus to nie żarty, epidemia wciąż trwa, sami dajemy dobry przykład dystansu społecznego i poważnego traktowania reżimów sanitarnych - podkreślił. Według niego okazało się, że „Polacy w chwilach trudnych jednoczą się w skupieniu i wierze”, dlatego w ofercie publicznej telewizji znalazła się codzienna transmisja z Koronki do Bożego Miłosierdzia w TVP1 i TVP3.
Jak podkreślił w czasie pandemii „byliśmy również świadkami doskonałej pracy ekipy TVP Info”. - Epidemia pokazała, że Polacy szukają informacji w telewizji publicznej. Mieliśmy niespotykaną dotąd sytuację - kanał tematyczny przez wiele dni cieszył się wynikiem 9 proc. i był anteną pierwszego wyboru. To był absolutny fenomen telewizji informacyjnej, czego serdecznie gratuluję dyrektorowi Olechowskiemu, Gajewskiemu i Kuczkowskiemu. Dziękuję za tę fantastyczną pracę w czasie pandemii, pokazaliśmy, że Polacy potrzebują sprawdzonej i rzetelnej informacji - zaznaczył Jacek Kurski.

Jego zdaniem drugim wyzwaniem w czasie trwającej pandemii były wybory prezydenckie.
- Bardzo przedłużone, zorganizowaliśmy dwie debaty, potem odbyła słynna debata w Końskich. Zorganizowaliśmy wspaniałe wieczory wybory wyborcze, widownia sięgała 5-6 milionów, a Telewizja Polska była najchętniej oglądaną w czasie wyborów. Polacy obdarzyli nas największym zaufaniem - stwierdził.
Kurski rekomenduje pracę zdalną "tam gdzie jest wydajna"

Spytaliśmy, jaki model pracy obowiązuje nadal w Telewizji Polskiej. Prezes Jacek Kurski w odpowiedzi na nasze pytanie stwierdził, że „rekomenduje pracę zdalną, tam gdzie jest to możliwe”. - Tam, gdzie to jest to możliwe, stosujemy pracę zdalną. Wytworzyła się kultura pracy zdalnej, sam zauważyłem, że niepotrzebnie wyrywam się do biura, by stać w korkach. O wiele wydajniej jest przepracować kilka godzin zdalnie w godzinach porannych, za pośrednictwem wideokonferencji czy przez telefon. Da się skutecznie zarządzać telewizją, ale dobrze jest się też pojawić w budynku spółki, aby osobiście dopilnować najważniejszych spraw. To samo dotyczy dziennikarzy, tam gdzie jest to możliwe i gdzie ich praca jest wydajna zdalnie tam, jest stosowane to rozwiązanie – ocenił.
Praca zdalna w Kodeksie pracy?

W maju br. zarówno telewizje, jak i redakcje prasowe, internetowe i radiowe oceniały, że model pracy zdalnej się sprawdził. W związku ze zmianami na rynku, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej planuje na stałe wprowadzić do Kodeksu pracy możliwość pracy zdalnej. - Oczekujemy tych zmian głównie z punktu widzenia pewnej stabilności i przewidywalności. Jeżeli pracodawcy decydują się wejść systemowo w pracę zdalną, oczekują, że będą mieli stabilne i przewidywalne warunki dla takich rozwiązań – komentował wówczas Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.
W marcu przypadek koronawirusa potwierdzono u pracownika Polskiego Radia 24, ostatnio takie przypadki wykryto w dwóch redakcjach: Eleven Sports i TAI.











