Jakie mogą być skutki wygranej Donalda Trumpa dla rynku nieruchomości komercyjnych?

Elisabeth Troni, dyrektor działu badań w regionie EMEA, Cushman & Wakefield

Redakcja Wirtualne Media
Redakcja Wirtualne Media
Udostępnij artykuł:

LONDYN, 9 listopada 2016 r. – Po wielu miesiącach intensywnej i nietypowej kampanii wyborczej, która przykuwała uwagę opinii publicznej na całym świecie, Amerykanie dokonali zaskakującego wyboru. Kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump wygrał wybory prezydenckie, a Republikanie zachowali kontrolę nad Senatem, a tym samym całym Kongresem.   W przypadku referendum w sprawie Brexitu prognozowanie wyniku głosowania można było porównać do jednorazowego rzutu monetą: za lub przeciw, natomiast rezultat tegorocznych wyborów prezydenckich w USA był trudniejszy do przewidzenia. Donald Trump musiał wygrać w większości tzw. swing states, czyli stanów, które zwykle rozstrzygają o losach kampanii.   Zwycięstwo Donalda Trumpa oznacza niepewność i wiele niewiadomych, co w krótkiej perspektywie negatywnie wpłynie na aktywa obarczone większym ryzykiem, zwłaszcza akcje. Pierwsze tego efekty widać już na rynkach giełdowych w Azji i Europie. Jednak podobnie jak w przypadku referendum w sprawie Brexitu, przypuszczamy, że ceny akcji zaczną rosnąć, gdy inwestorzy „przetrawią” zaskakującą decyzję wyborców amerykańskich i zorientują się, iż wpływ prezydentury Trumpa na rynki może być ostatecznie mniejszy od początkowo zakładanego. Jej skutki poznamy dopiero za jakiś czas.   Jednak co wynik wyborów w USA oznacza dla nieruchomości komercyjnych? Nasz sektor nie jest rynkiem giełdowym i nie jest narażony na gwałtowne wahania czy codzienne zmiany. Przyjrzyjmy się uważniej potencjalnym konsekwencjom.   Co może oznaczać wynik wyborów dla rynków finansowych w Europie? Wzrost niepewności i niestabilności. Wynik ostatnich wyborów w USA może spowodować wzrost niestabilności na rynkach finansowych w najbliższych dniach i tygodniach. Jednak jak pokazują doświadczenia innych ostatnich wstrząsów, krótkotrwała nieprzewidywalność na rynkach finansowych nie musi się przełożyć na natychmiastowy lub znaczący wpływ na gospodarkę czy rynki nieruchomości. Porównania do referendum unijnego w Wielkiej Brytanii są nieuniknione. Brexit spowodował nagły wstrząs, ale nie wpłynął negatywnie na brytyjską gospodarkę. Od czasu referendum PKB Wielkiej Brytanii wzrósł w trzecim kwartale o 2,0% w ujęciu rocznym, a rynki akcji zyskały na wartości 9%. Z kolei gospodarka amerykańska ma silne fundamenty i pozostanie motorem światowego wzrostu. W trzecim kwartale bieżącego roku realny wzrost PKB w USA wyniósł 2,9%, czyli najwięcej od dwóch lat. Ponadto utrzymują się dobre nastroje zarówno wśród konsumentów, jak i przedsiębiorstw, a sytuacja na rynkach pracy napawa co najmniej ostrożnym optymizmem. Kurs dolara, funta i euro. W obliczu niepewności dolar amerykański zazwyczaj zyskuje na wartości, ale obecnie przewidujemy, że bank centralny USA (Fed) zweryfikuje plany podwyżki stóp procentowych, co mogłoby przyczynić się do osłabienia amerykańskiej waluty. To z kolei może przełożyć się początkowo na umocnienie się funta i euro wobec dolara. Jednak wzrost kursu euro będzie stanowić dodatkowe wyzwanie dla strefy euro, ponieważ Europejskiemu Bankowi Centralnemu kończą się narzędzia do pobudzania rozwoju gospodarczego, a silna waluta mu w tym nie pomoże. Awersja do ryzyka może spowodować dalszy napływ kapitału na europejskie rynki obligacji. W czasach niepewności inwestorzy tradycyjnie poszukują bezpieczeństwa, jakie zapewniają rynki obligacji. To przełoży się na wzrost cen i spadek rentowności tego typu instrumentów. Popyt na obligacje i ich ceny już wzrosły za sprawą utrzymującej się niechęci do podejmowania ryzyka i realizowanej polityki luzowania ilościowego. Oznacza to, że inwestorzy będą lokować kapitał w innych bezpiecznych aktywach, a to z kolei przyczyni się do wzrostu cen nieruchomości komercyjnych w Europie, będących atrakcyjną alternatywą inwestycyjną. Co może oznaczać wynik amerykańskich wyborów dla najemców w Europie? W zasadzie bez większych zmian. Sytuacja na rynkach najmu w Wielkiej Brytanii i pozostałych krajach Europy raczej się nie zmieni, chyba że znacząco pogorszy się koniunktura gospodarcza. Presja wzrostowa na czynsze na rynkach wynajmującego takich Barcelona, Dublin i Monachium utrzyma się, natomiast miasta takie jak Moskwa, Stambuł i Warszawa pozostaną rynkami najemców. Gospodarka europejska kontynuuje ożywienie i powstają nowe miejsca pracy. Warto zauważyć, że rosną czynsze za najlepsze powierzchnie w wielu kluczowych miastach kontynentu, takich jak Berlin, Mediolan i Madryt. Ponadto wynik głosowania w brytyjskim referendum, który również okazał się dużym zaskoczeniem, nie wpłynął na poziom popytu na rynkach najmu w regionie EMEA. Popyt na powierzchnię komercyjną w Londynie zmniejszył się wskutek Brexitu i ograniczenia inwestycji przedsiębiorstw. Nie dotyczy to jednak innych miast na Wyspach Brytyjskich. Trwałość spadku popytu na rynkach najmu w Londynie w dużym stopniu zależy od negocjacji w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, ale wynik wyborów w USA raczej nań nie wpłynie, chyba że pogorszy się znacząco koniunktura gospodarcza w świecie.   Co może oznaczać wynik amerykańskich wyborów dla inwestorów w Europie? Niższe stopy kapitalizacji na dłużej i wzrost cen nieruchomości. Należy oczekiwać wzrostu awersji do ryzyka ze względu na poczucie niepewności, które skłania inwestorów do poszukiwania bezpiecznych inwestycji. Wzrośnie zarówno zainteresowanie aktywami klasy core, jak i aktywność na rynkach przy niewielkim popycie na jakiekolwiek produkty o zwiększonym ryzyku. Ze względu na kluczowe znaczenie bezpieczeństwa kapitału inwestorzy będą go w dużej mierze lokować w obligacjach europejskich. Długi koniec krzywej rentowności może jeszcze bardziej się obniżyć. Spowoduje to presję zniżkową na rentowność obligacji rządowych, co z kolei przełoży się na kompresję stóp kapitalizacji, zwłaszcza w przypadku aktywów klasy core.   Wobec spadku stóp kapitalizacji niektóre rynki nieruchomości komercyjnych w Europie będą przeszacowane, ale w krótkiej perspektywie ceny mogą znacząco wzrosnąć. Ponadto w ostatnich latach najbardziej atrakcyjne nieruchomości postrzegano jako alternatywę dla obligacji. Bardzo łagodna polityka monetarna może przyczynić się do dalszego spadku stóp kapitalizacji dla najlepszych nieruchomości.   Uwagi końcowe Wynik wyborów w USA nie zmieni fundamentów rynku nieruchomości komercyjnych w Europie, które zachęcają do inwestowania na całym kontynencie pomimo krótkotrwałej awersji do ryzyka na szerszych rynkach finansowych. Przewidujemy, że inwestorzy będą nadal działać aktywnie i zainwestują rekordową ilość zgromadzonego już kapitału w nieruchomości komercyjne w Europie. Można spekulować, że wzrosną przepływy kapitału do Europy kosztem USA, ale ze względu na nadchodzące wybory we Francji i Niemczech jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić, jak wynik głosowania w Stanach Zjednoczonych wpłynie na decyzje wyborców w Europie.

grafika

dostarczył

infoWire.pl

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+