Według danych ze sprawozdania komitetu wyborczego Karola Nawrockiego, do których dotarła Wirtualna Polska, Telewizja Republika pokazywała spoty tego kandydata od 14 marca do 30 maja br.
Łącznie spoty wyemitowano 1 436 razy, za co stacja otrzymała 156,8 tys. zł. Oznacza to, że średnia cena emisji wyniosła jedynie 109,2 zł.
Płatność podzielono na pięć faktur, z kwotami 26,5, 14,2, 62,1, 32,9 i 21,1 tys. zł. Spoty Karola Nawrockiego najintensywniej pojawiały się na antenie Republiki w kwietniu (550 emisji) i maju (519).
Wirtualna Polska zwraca uwagę, że ceny emisji stanowiły kilka proc. wyjściowych stawek z oferty reklamowej Telewizji Republika. Przykładowo 29 marca za pokazanie 68-sekundowego spotu Nawrockiego po "Dzisiaj", głównym programie informacyjnym stacji, komitet zapłacił 125 zł, podczas gdy standardowa cena w tym bloku reklamowym to 1 tys. zł za 30 sekund.

Podobne upusty uzyskał komitet Sławomira Mentzena. W jego sprawozdaniu nie ma tak szczegółowych danych, ale jedna z faktur dotyczy 51,5 tys. zł za pokazywanie spotów od 20 kwietnia do 16 maja. Wskazano, że chodzi o 162 emisje reklam 30-sekundowych i 351 emisji 60-sekundowych.
A to oznacza, że pokazanie 60-sekundowego spotu kosztowało średnio 119 zł.
Sakiewicz: żeby było stać każdego kandydata
Dlaczego czas reklamowy w TV Republika dla kandydatów na prezydenta był tak tani? – Cena była tak skalkulowana żeby było stać każdego kandydata i to był główny cel – powiedział szef stacji Tomasz Sakiewicz.

– Wszystkie komitety, które chciały się reklamować, dostały identyczną ofertę. Ostatecznie zdecydowały się dwa. Gdyby były inne, dostałyby taką samą cenę – zapewnił.
Republika dużo więcej od komitetu Karola Nawrockiego zarobiła za inne usługi: promocję w internecie, m.in. na portalu internetowym stacji, jej profilach na YouTubie, Facebooku i Instagramie oraz Radiu Republika.
W załącznikach do umowy określono, że Republika na swoim kanale youtube’owym prowadziła relacje na żywo z ważnych wydarzeń, konferencji prasowych i spotkań Nawrockiego z wyborcami, na Facebooku zamieszczała regularne wpisy (z grafikami i linkami) o nim, na Instagramie – m.in. "atrakcyjne zdjęcia kandydata z wydarzeń", zaś Radio Republika nadawało audycje z Nawrockim i przedstawicielami jego sztabu oraz krótkie komunikaty o jego kampanii w blokach reklamowych.

Działania prowadzono od 2 kwietnia do 16 maja. Sztab Nawrockiego w dwóch transzach zapłacił za nie 768,7 tys. zł.










