Barbara Stanisławczyk-Żyła nie będzie ambasadorem w Izraelu, negatywnie oceniła ją sejmowa komisja

Może i fajnie, że coś potrafiła przedstawić, jednak zapomniała o najważniejszym. Plany na przyszłość swojego ewentualnego stanowiska.
Ciekawe co teraz będzie robić. Nie zapomnijmy o tym co zrobił po zwolnieniu Lucjan Jarzyński - prawnik, któremu przecięto kabel od komputera w jego pokoju w Polskim Radiu. Stanisławczyk przysłała do niego wtedy dwie osoby i tak to wyglądało. Zrobiła mu awanturę, a ten w odwecie oskarżył ją o mobbing. Zatajenie takich faktów do niczego dobrego nie prowadzi, tak już było z byłym dyrektorem zespołu "Mazowsze" Włodzimierzem Izbanem, który dyskryminował związki zawodowe i był kumplem Adama Struzika.

Magiel a nie ambasada.

Może i fajnie, że coś potrafiła przedstawić, jednak zapomniała o najważniejszym. Plany na przyszłość swojego ewentualnego stanowiska.
Ciekawe co teraz będzie robić. Nie zapomnijmy o tym co zrobił po zwolnieniu Lucjan Jarzyński - prawnik, któremu przecięto kabel od komputera w jego pokoju w Polskim Radiu. Stanisławczyk przysłała do niego wtedy dwie osoby i tak to wyglądało. Zrobiła mu awanturę, a ten w odwecie oskarżył ją o mobbing. Zatajenie takich faktów do niczego dobrego nie prowadzi, tak już było z byłym dyrektorem zespołu "Mazowsze" Włodzimierzem Izbanem, który dyskryminował związki zawodowe i był kumplem Adama Struzika.

Nie kumpel tylko zięć