SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Burger King stawia na autentyczność i pokazuje, jak gnije burger. Zarzewie nowego trendu czy strategia samobójcza? (opinie)

Burger King przygotował kampanię, którą już dziś można nazwać jedną z najgłośniejszych kreacji roku, a może i ostatnich lat. Eksperci z polskiej branży kreatywnej są jednak podzieleni w ocenach „The Moldy Whopper”. Pojawiają się głosy zachwytu, prognozy "nowego trendu" w komunikacji kategorii. Są jednak i opinie skrajnie odmienne, krytyczne wobec marki czy wręcz wieszczące jej klęskę.

Dołącz do dyskusji: Burger King stawia na autentyczność i pokazuje, jak gnije burger. Zarzewie nowego trendu czy strategia samobójcza? (opinie)

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
hmmm
Wypowiem się, bo ikt mnie nie spytał:
Jak czytam takie teksty "Tak jak kiedyś nikt nie wyobrażał sobie w reklamie niepełnosprawności, krwi na podpaskach, rozstępów po porodzie - tak do wczoraj trudno było wyobrazić sobie pleśń czy szerzej rozumianą niedoskonałość w reklamie produktu spożywczego."
to zastanawiam się, czy dana osoba zna się na reklamie, czy na konkursach kreatywnych. Reklamy, które starają się na siłę przełamać jakieś tabu, pokazać prawdę, czasem ubierając to w filozoficzny bullshit, jak przy zakrwawionych podpasek - mają przeważnie działanie wprost proporcjonalne, bo to że kobiety krwawią w czasie miesiączki to wiedzą, to nie znaczy, ze trzeba to pokazywać w reklamie, to nie buduje USP.

Oczywiście nie zawsze efekt jest odwrotny od zamierzonego. Jeśli ktoś ma jakieś przykłady success stories tych "bold adsów", tylko nie mierzonych nagrodami w Cannes, to proszę o podanie w komentarzu.
odpowiedź
User
Tomasz
Wypowiem się, bo ikt mnie nie spytał:
Jak czytam takie teksty "Tak jak kiedyś nikt nie wyobrażał sobie w reklamie niepełnosprawności, krwi na podpaskach, rozstępów po porodzie - tak do wczoraj trudno było wyobrazić sobie pleśń czy szerzej rozumianą niedoskonałość w reklamie produktu spożywczego."
to zastanawiam się, czy dana osoba zna się na reklamie, czy na konkursach kreatywnych. Reklamy, które starają się na siłę przełamać jakieś tabu, pokazać prawdę, czasem ubierając to w filozoficzny bullshit, jak przy zakrwawionych podpasek - mają przeważnie działanie wprost proporcjonalne, bo to że kobiety krwawią w czasie miesiączki to wiedzą, to nie znaczy, ze trzeba to pokazywać w reklamie, to nie buduje USP.

Oczywiście nie zawsze efekt jest odwrotny od zamierzonego. Jeśli ktoś ma jakieś przykłady success stories tych "bold adsów", tylko nie mierzonych nagrodami w Cannes, to proszę o podanie w komentarzu.


Mam przykład!
Niejaka Ewelina Lisowska w swoim czasie tak darła ryja w reklamie, że wypierd..liłem radio przez okno...
odpowiedź
User
hmmm
Wypowiem się, bo ikt mnie nie spytał:
Jak czytam takie teksty "Tak jak kiedyś nikt nie wyobrażał sobie w reklamie niepełnosprawności, krwi na podpaskach, rozstępów po porodzie - tak do wczoraj trudno było wyobrazić sobie pleśń czy szerzej rozumianą niedoskonałość w reklamie produktu spożywczego."
to zastanawiam się, czy dana osoba zna się na reklamie, czy na konkursach kreatywnych. Reklamy, które starają się na siłę przełamać jakieś tabu, pokazać prawdę, czasem ubierając to w filozoficzny bullshit, jak przy zakrwawionych podpasek - mają przeważnie działanie wprost proporcjonalne, bo to że kobiety krwawią w czasie miesiączki to wiedzą, to nie znaczy, ze trzeba to pokazywać w reklamie, to nie buduje USP.

Oczywiście nie zawsze efekt jest odwrotny od zamierzonego. Jeśli ktoś ma jakieś przykłady success stories tych "bold adsów", tylko nie mierzonych nagrodami w Cannes, to proszę o podanie w komentarzu.


Mam przykład!
Niejaka Ewelina Lisowska w swoim czasie tak darła ryja w reklamie, że wypierd..liłem radio przez okno...


I musiałeś pójść kupić nowe?
odpowiedź