Diana Rudnik: szefem jestem tylko w domu

pani Rudnik jest niesympatyczna dziennikarka a do tego zarozumiala jakby wszystkie rozumy pozjadala jest slaba dziennikarka - po politologii to czego mamy sie po niej spodziewac programy z nia to meka dla widza - wywalic ja z telewizji

Antypisowska pro platfusowa nierozgarnięta ciągle rusza sie na fotelu jakby miiała owsiki,i ciągłe rusznie głową raz do tyłu to do przodu - pytania infantylne całkowity brak profesjonalizmu nie wiem dlaczego nie wywalili ją przy zmianie ,głos z tembrem zła dykcja - porazka jak prowadzi wyłączaam tv ,no ale na pewno lepsza od duetu steckiewicz - cholewiński ponieważ wolniej mówi i przynajmniej bardziej zrozumiale tamten duet to dopiero fajerwerki kogo oni w tym tvp zatrudniajaą dobrze ze chociaz wrócił Klarenbach, szkoda Tacika poza tym jest nadęta i zarozumiała ,choć mniej niż racewicz bo ta to dopiero himalaje naddętości i zarozumialstwa

jest pani urocza dziennikarka mila kobieta