SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Nastąpiła brutalizacja komunikacji, nasila się mowa nienawiści. "Być może zaczynamy w Polsce przeżywać czyściec"

- Społeczeństwo też się polaryzuje, okopuje się. W ostatnich latach obserwuję coraz większe przyzwolenie, by mówić nienawistnie - oceniła w debacie o mowie nienawiści Karolina Lewicka, dziennikarka TOK FM. Ojciec Ludwik Wiśniewski ocenia jednak, że dyskusja na ten temat to dobry znak. - Mamy ważną debatę o mowie nienawiści, pogardy. Być może zaczynamy w Polsce przeżywać czyściec - zaznaczył.

Dołącz do dyskusji: Nastąpiła brutalizacja komunikacji, nasila się mowa nienawiści. "Być może zaczynamy w Polsce przeżywać czyściec"

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zasmucona
Mówiąc najkrocej, debata pokazała konieczność zawieszenia na pewnien czas wolności słowa, lub ograniczenia jej do przywileju dla konkretnych autorytetów, ponieważ społeczeństwo samo sobie nie poradzi, na co wskazują nadal niskie notowania środowisk opozycyjnych.

Czy tak?

I tak: wśród ekspertów dziennikarka sniadaniowki Molek (na jakiej podstawie?), potem pani ktorej jedynym osiagnieciem jest pokrzykiwanie na legalnie sprawującego urząd ministra Rządu RP plus do legitymizowania powyższych jakis ksiądz.

Bardzo smutne, ze Uniwersytet Warszawski na takie rzeczy pozwala.
To jest zwyczajna polityczna pogadanka, jakich dziesiątki organizował tzw Kluby Obywatelskie.

Dlaczego ci nie mogą spotkać się w jakiejś kawiarni?

Na UW płacimy wszyscy :(

odpowiedź
User
Po co udawać?
Przez pół wieku nie było debaty, to i brutalności nie było... Nie czarujmy się - w walce politycznej (o koryta) żadna ze stron, nigdzie na świecie, nie przebiera w środkach i... słowach. To jeden z "uroków" demokracji.
odpowiedź
User
b
Nie cierpię na zanik pamięci jak niektórzy i mogę stwierdzić że to co mamy teraz to nic w porównaniu z początkiem walki z tzw "kaczyzmem" po przegranych w 2005 wyborach przez Tuska i PO

Czyli co?
.
odpowiedź