Fenomen serialu „The Last of Us”. W czym tkwi jego sukces?

Dwa pierwsze odcinki to nuuuuuuudy. W grę nie grałem, ale jako film to tam nic się nie dzieje.

Fenomen serialu tkwi w marketingu. A swoją drogą to smutne, w którą stronę podąża branża. Nie będę walił w HBO, bo oni i tak mają - jeśli nie ambitną - to przynajmniej solidne produkcję. Absolutne dno to Netfliks z jego "Wiedźminem", którego nie chce odgrywać już nawet aktor-główny bohater, Do tego słabi Wikingowie z Walhalii, jakby co dopiero wyszli od barbera i szukali knajpki z latte, by tam pogadać o miłości i sensie życia. No i wysyp seriali, gdzie leje się propaganda LGBT.

Sukces tkwi głównie w promocji, obejrzałem, da się oglądać bo solidnie zrobiony, zagrany, ciekawe lokacje ale nie wciąga na maksa… po prostu nie ma już co oglądać w sieci, nowy Wiedźmin to totalna klęska ale chyba nie dam rady na dłuższą metę oglądać kolejnego filmu o zombiakach….czekam na coś w stylu Obcy 5 albo kontynuacja Warcraft jako że jestem miłośnikiem gry Warcraft 3 i uważam że film genialnie oddał fabułę i atmosferę…prequel Gry o Tron to była masakra wiec naprawdę coś złego dzieje się z tego typu produkcjami