SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Gazeta.pl blokuje komentarze przy Michniku, Jaruzelskim i Kiszczaku, Wyborcza.pl - już nie

Portal Gazeta.pl (Agora) nie pozwala komentować większości tekstów dotyczących Adama Michnika oraz niektórych tekstów o Wojciechu Jaruzelskim i Czesławie Kiszczaku. Przy podobnych tekstach na Wyborcza.pl oraz innych kontrowersyjnych artykułach na Gazeta.pl można już zamieszczać komentarze.

Dołącz do dyskusji: Gazeta.pl blokuje komentarze przy Michniku, Jaruzelskim i Kiszczaku, Wyborcza.pl - już nie

26 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Łukasz
Zawsze mówiłem, że to Gazeta WYBIÓRCZA, a nie wyborcza! Szmatławiec popierający PO i lewaków.
odpowiedź
User
wawa
z wielkosci Michnika z poczatku lat 90tych zostaly juz tylko trociny.....skonczyl sie monopol medialny, a pamiec internetu jest dla niego przeklenstwem
odpowiedź
User
krzysztof kwiatkowski
Może po prostu narastające w oszałamiającym tempie dwa wysoce negatywne zjawiska - wszechobecny i miażdżący antysemityzm (spokojnie jakieś 46 milionów Polaków) i faszyzm (trochę mniej 31-37 milionów – ale i tak nie można wyjść na ulicę żeby nie dostać z buta od faszysty) nie pozwalają w tej materii na dialog i pluralizm.

To smutne – bo jeśli potrafimy sobie wyobrazić internet w czasach Völkischer Beobachter, to niestety Joseph Goebbels też by kazał wyłączyć komentarze pod tekstami o bohaterskim skracaniu frontu pod Stalingradem. O sowieckim PRL nie mówimy, bo gdyby wtedy był internet, to „ludzie honoru” nie tylko by je wyłączyli, ale zatrudnili by funkcjonariuszy do pisania komentarzy.

Mimo wszystko to dziwne, że biuro prasowe giełdowej spółki nie było w stanie wyjaśnić dlaczego w demokratycznym, wolnym państwie, blokuje się możliwość komentowania kontentu o wiadomej, pozytywnej tematyce.

Ale najdziwniejsze jest to, że zrobiliście straszną głupotę i odważyliście się zapytać biuro prasowe Agory o cenzurę. Nikt wcześnie tego nie zrobił. Macie totalnie przerąbane
odpowiedź