SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Kamil Durczok: w TVN nie mobbingowałem, tylko egzekwowałem dyscyplinę, dla prezesa byłem pozycją w Excelu

Kamil Durczok zapewnił, że nie mobbingował ani nie molestował nikogo w redakcji „Faktów” TVN, przy czym miał ostry styl zarządzania, np. krzyczał na podwładnych. Dziennikarz ma żal do byłego prezesa TVN Markusa Tellenbacha i osoby z „Faktów”, która przekazywała informacje tygodnikowi „Wprost”.

Dołącz do dyskusji: Kamil Durczok: w TVN nie mobbingowałem, tylko egzekwowałem dyscyplinę, dla prezesa byłem pozycją w Excelu

32 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Nareszcie!
W końcu ktoś to powiedział głośno! Na podstawie komenatrzy na tym portalu odnoszę wrażenie, że 99% komentujących to nie ludzie mediów, tylko ludzie, którzy ludźmi mediów chcieliby zostać. Wszystkie programy, które były tworzone z moją pomocą były programami na żywo w ogólnopolskich stacjach tv i mięso latało między studiem a reżyserką dzwięku, studiem a dziuplą lektorską, reżyserką obrazu suchawkami operatorów kamer i nikt do nigo nigdy nie miał pretesji, nikt nikogo po sądach nie ciągał, nikt po redakcjach prasowych z donosami nie latał, tylko wszyscy po dobrze zrealizowanym programie poszli na piwo, tak następnego dnia robiąc kolejne wydanie programu na żywo znowu tony mięsa latały jeżeli ktoś dał ciała. Wielu osobom się najnormalniej w świecie w dupach poprzewracało.

Najwięcej mają do powiedzenia, Ci którzy nawet sekundy nie przepracowali w mediach. Mam za sobą ponad 15 lat pracy w radio z czego przez 4 lata byłem wydawcą. Taka jest specyfika pracy w tym zawodzie, a jeśli ktoś myśli, że jeśli spier**li swoją robotę np. żle zmontowany materiał (w przypadku radia musi mieć odpowiednią dynamikę RMS) i mu się nie podoba to, iż zostanie zmieszany z błotem przez szefa - niech zmieni pracę.
Uwierzcie mi - teksty, jakie znacie "Zbuczyn" Tomka Lisa, czy słynny "upierdolony stół" Kamila Durczoka - to przedszkole medialnej kuchni - to delikatne zwrócenie uwagi.
odpowiedź
User
Siódym
Nie wieszałbym na nim specjalnie psów, choć nie do końca akceptuję takie zachowania - trzeba mieć umiar i klasę, a tego mogło zabraknąć Durczokowi. Natomiast dziennikarzem i publicystą jest świetnym, dlatego nie mogę się doczekać jego nowego programu w Polsacie.
odpowiedź
User
Widz
No niestety korporacje - a taką jest TVN - "wymagają" od swoich pracowników wyników i wcale się nie dziwię, że Panu Durczokowi puszczały nerwy. Zdaje sobie sprawę, że jako specjaliście i osobie na tak wysokim stanowisku nie powinno się to zdarzać, ale każdy z nas jest tylko człowiekiem i zawsze może mieć chwile słabości. Cenię Pana Durczoka za to co zrobił dla polskiego dziennikarstwa i cieszę się, że Polsat mu zaufał i będzie miał swój program właśnie w Polsacie.
odpowiedź