Karolina Pajączkowska po wpisie Agnieszki Gozdyry o „dopompowaniu tego i owego”: pani jest oprawcą

Murem za Pajaczkowską. Pozostaje pytanie czy powinna zwracać uwagę Pajączkowskiej osoba, która jest moralnym zerem. Która rozbiła małżeństwo. Upsss

W czym Agnieszka Gozdyra nie ma racji? Właśnie po co sobie to i owo wpompowała, po to, żeby potem mieć pretensje, że to widać? Sama zrobiła wielki dym. Jeśli ktoś się chce wystroić na wielkiego Pana/Pani, to musi się pogodzić z tym, że ktoś będzie komentował jego/jej wygląd, zawsze się taki znajdzie. Głupota granic nie zna, tyle.

W tym, ze nie ocenia się wyfglądu koleżanki po fachu, przynajmniej publicznie i nawet jeśli jej się bardzo zazdrości.
To najniższe zagrania, tym bardziej że Gozdyrze nie raz zdarza się jęczeć na dyskryminację.
Że od lat żyje w pojedynkę z kotem to naprawdę nie powód do wylewania frustracji.

A merytorycznie? Cóż z tego, że Agnieszka terminuje w mediach od ponad 20 lat, skoro do dziś nie zna jednego języka obecnego, jest kiepską dziennikarką i mówi się o niej jedynie gdy zaprosi Urbana przebrango za biskupa? Starty, zrzędlowy babol zazdrość po prostu.

Gozdyry to by nawet margoty nie chciały oglądać więc z zazdrości glupoty wypisuje. Poza tym i tak nigdy porządnego programu nie zrobiła