SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Superwizjer” TVN: nie zapłaciliśmy za organizację urodzin Hitlera. Krzysztof Czabański i KRRiT chcą wyjaśnień

Krzysztof Czabański, szef Rady Mediów Narodowych informacje o "zorganizowaniu przez telewizję TVN urodzin Hitlera” i przedstawienie reportażu z tego wydarzenia jako efektu śledztwa dziennikarskiego uznał za niezwykle bulwersującą. Stwierdził, że gdyby stacja istotnie postąpiła w sposób karygodny, świadczyłoby to o olbrzymim zagrożeniu dla demokratycznego ładu medialnego w Polsce. O wyjaśnienia do Prokuratury w Gliwicach zwróciła się KRRiT. Redakcja „Superwizjera” zaprzeczyła, jakoby ktokolwiek z ekipy programu przekazał pieniądze S. Zwraca uwagę, że mężczyzna jako podejrzany mógł składać nieprawdziwe wyjaśnienia.

Dołącz do dyskusji: „Superwizjer” TVN: nie zapłaciliśmy za organizację urodzin Hitlera. Krzysztof Czabański i KRRiT chcą wyjaśnień

51 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Sandzi
Tyle jest warta ta cała prawda cała dobę 😁😁😁
odpowiedź
User
zf.
Jakiś facet z poważnymi zarzutami rzuca stwierdzenie. Wiadomo, że pali mu się pod czterema literami, więc z góry wszystko co mówi powinno być poddawane weryfikacji. Rzuca, że nagle podbiło do niego dwóch gości i dało mu 20 tys. PLN, które przepuścił na wakacje Bo przecież do każdego z nas codziennie podbijają ludzie i dają 20 tys. PLN w reklamówkach Nie ma na to żadnych dowodów, a cała opowieść brzmi jak science fiction.

Jeśli ktokolwiek w to wierzy, to czas zgłosić się do odpowiednich lekarzy. Sprawa szybciutko upadnie, a kto dziś tą tezę próbuje bronić, prezentuje niski poziom intelektualny.[/quoS
Sam musisz udać się do lekarza, najlepiej na Wiertniczą. To nie są tylko zeznania kogoś komu ,,pali się pod czterema literami" ale też materiały zebrane przez służby - smsy, maile.
odpowiedź
User
Ok k
Panie bertoldzie, to że podejrzany może kłamać podczas składania wyjaśnień, to fakt. Ale jeśli organy śledcze dysponują dowodami potwierdzającymi przedstawioną przez niego wersję wydarzeń, to już wtedy jest kłopot. I to duży kłopot.
odpowiedź