Branża reklamowa o rewolucyjnym pomyśle Netfliksa: diabeł tkwi w szczegółach

To właśnie brak reklam przyciągał.
W połączeniu z dobrymi produkcjami.

Ale teraz każdy ma swój serwis streamingowy i coraz trudniej będzie kupić filmy czy seriale, a na własne trzeba mnóstwo kasy.
I okazało się, że to się już nie spina.

Na ten moment netflix rządzi

Ludzi jest mniej bo jesteśmy chyba już po COVIDowej szopce. Do tego serwisów robi się za dużo, a to nie jest konkurencja bo oferta identyczna tylko się wyklucza. Masz jedną platformę bo masz dostęp do zamkniętej i ograniczonej bazy.
Spotify czy Deezer to właściwie to samo, za to przy serialach i filmach jest zupełnie inaczej. A nikt normalny nie będzie przez cały rok płacić za dostęp do kilku serwisów, wystarczy każdy kupić na...miesiąc co daje 1-2 miesiące i 2-3 serwisy maksymalnie.

Reklamy i opłata ? Nie! Nie, nie, nie. Nie po to człowiek rezygnuje z telewizji żeby oglądać internetową, płacić i mieć reklamy. Co do dzielenia się kontami - w domu kablówka też jest na 1-5, a nawet 6 osób. To, że tutaj są rozproszone coś zmienia ? To niech dadzą abonament za 20zł 4K na jedno konto, 30zł 4K na 2 i 45zł 4K i 4 urządzenia.