SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Piotr Kubiszewski: Przyczyną upadku „Chipa” był brak koncepcji co zrobić z pismem po jego przeprowadzce do Warszawy

Na rynku pojawił się ostatni numer magazynu komputerowego „Chip” wydawanego na polskim rynku od 1993 roku. Piotr Kubiszewski, były redaktor naczelny „Chipa” widzi przyczyny jego zamknięcia w mylnej strategii wydawcy. - Podnoszenie ceny i cięcie kosztów doprowadziło tytuł donikąd. Reklamodawcy przenieśli się do innego segmentu, a wydawcy zabrakło spójnej wizji rozwoju magazynu - ocenia dla Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Piotr Kubiszewski: Przyczyną upadku „Chipa” był brak koncepcji co zrobić z pismem po jego przeprowadzce do Warszawy

29 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Tymcz
"- Niestety, cięcia nie pozostały bez wpływu na jakość tworzonych materiałów (zwłaszcza do serwisu internetowego). Rezultaty znamy - podsumowuje krótko Kubiszewski."

Prawda, serwis Chip.pl to najgorszy, najmniej profesjonalny serwis IT w polskiej sieci, zero własnych treści, tłumaczenia newsów z zachodnich serwisów tak nieudolne, że często zmieniały w ogóle meritum tłumaczonego tekstu, brak prostowania głupstw które pojawiały się w newsach etc. Ogólnie wyglądało na to, że redakcja serwisu to kilku stażystów-amatorów którzy fajnie się bawią mianując siebie "dziennikarzami" ale swoją pracę ograniczali do wyplucia kilku tłumaczeń z innych serwisów albo żywcem przeklejonych z nadesłanych prasówek.
Jeśli Konstanty Młynarczyk naprawdę zamierza tworzyć nowy serwis z tymi samymi ludźmi, lepiej niech odpuści, uniknie wydatków i wielkich rozczarowań.
odpowiedź
User
Alekko
Nie ma czegoś takiego jak darmowe treści w internecie.

Upadek Chipa to wynik ignorancji zespołu redakcyjnego.
odpowiedź
User
Gonzalez
Piotr był świetnym redaktorem naczelnym. Nie ma firm idealnych, nie ma redakcji idealnych ale jakość była na pierwszym miejscu i czuli to zarówno pracownicy jak i czytelnicy. W latach 90tych żaden tekst (nawet do chip.pl) nie mógł być opublikowany bez akceptacji korekty. A teraz? Teraz odnoszę wrażenie, że teksty nie przechodzą nawet przez Worda, który podkreśliłby literówki.
Dodawanie do pism komputerowych DVD w XXI wieku, w dobie szybkiego internetu nie ma najmniejszego sensu z dwóch powodów: po pierwsze każdy we własnym zakresie może sobie ściągnąć co chce, po drugie cykl wydawniczy miesięcznika jest dość długi więc wiele rzeczy (newsy, oprogramowanie) nie są już aktualne. Pozbycie się więc płyt DVD z pewnością pomogłoby zmniejszyć koszty i tym samym również obniżyć cenę magazynu. Oczywiście każdy będzie miał teraz świetne pomysły i każdy będzie udzielał dobrych rad. Moim skromnym zdanie wysoka jakość zawsze się obroni. Nie sądzę aby taka gazeta miała potencjał na 100 000 egzemplarzy ale 9 000 to jakiś ponury żart.
Pozdrawiam wszystkich ze "starego" Chipa.
odpowiedź