SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polska edycja „Curvy Supermodel” w Polsacie. „Top Model” dla puszystych

Telewizja Polsat szykuje polską edycję programu rozrywkowego „Curvy Supermodel” w którym wystąpią panie o pełnych kształtach. Przy programie pracuje aktorka Elżbieta Romanowska.

Dołącz do dyskusji: Polska edycja „Curvy Supermodel” w Polsacie. „Top Model” dla puszystych

37 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
x
,,Curvy supermodel"...Czy tylko dla mnie tytuł programu nie kojarzy się zbyt dobrze? 😄😄😄
Może to pewna sugestia odnoścnie realiów "modelingu"...
odpowiedź
User
Polak
,,Curvy supermodel"...Czy tylko dla mnie tytuł programu nie kojarzy się zbyt dobrze? 😄😄😄


Prostackie skojarzenie, słowo jest angielskie a źródłosłów łaciński.


Wiemy, rozumiemy. Ale nasz "suweren" z łaciny zna tylko podwórkową, a z angielskiego przebogatą skarbnicę bluzgów.

Z całą stanowczością przyłączam się do opinii, iż "Curvy Supermodel" jest nazwą co najmniej niefortunną.
Ja jestem przeciętnym obywatelem, znam angielski powiedzmy na b2/c1, a i tak czytam w myślach tak, jak mózg podpowiada - po polsku, zwłasza że drugie słowo rzeczywiście występuje w polskim, więc mózg sam decyduje jak czytać i dla nas jako nativów w polskim, decyduje wiadomo jak. Tu znajomość angielskiego nie ma nic do rzeczy.
odpowiedź
User
prawnik
,,Curvy supermodel"...Czy tylko dla mnie tytuł programu nie kojarzy się zbyt dobrze? 😄😄😄


Prostackie skojarzenie, słowo jest angielskie a źródłosłów łaciński.


Wiemy, rozumiemy. Ale nasz "suweren" z łaciny zna tylko podwórkową, a z angielskiego przebogatą skarbnicę bluzgów.

Z całą stanowczością przyłączam się do opinii, iż "Curvy Supermodel" jest nazwą co najmniej niefortunną.
Ja jestem przeciętnym obywatelem, znam angielski powiedzmy na b2/c1, a i tak czytam w myślach tak, jak mózg podpowiada - po polsku, zwłasza że drugie słowo rzeczywiście występuje w polskim, więc mózg sam decyduje jak czytać i dla nas jako nativów w polskim, decyduje wiadomo jak. Tu znajomość angielskiego nie ma nic do rzeczy.


Znajomość języka nie do końca jest bez znaczenia. Osoba często posługująca się językiem obcym odczytuje słowo w obcym zapisie, jako słowo obce.

Tym niemniej konstatacja taka sama. Pod jakimkolwiek aspektem by nie naświetlać, nazwa jest niefortunna.
odpowiedź