SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Posłowie ze smartfonami zastąpią dziennikarzy w Sejmie? „To możliwy, ale nie najlepszy scenariusz” (opinie)

Weekendowy kryzys sejmowy z wolnymi mediami w tle zaowocował zalewem internetu przez transmisje na żywo z gmachu Sejmu nadawane w serwisach społecznościowych przez opozycyjnych posłów. W ten sposób politycy weszli w role sejmowych reporterów. - W zależności od dalszych decyzji władz to może przerodzić się w stały trend, choć politycy nie powinni zastępować dziennikarzy. PiS ograniczając swobodę mediów w Sejmie strzela sobie w stopę, bo poseł z telefonem komórkowym jest dużo mniej przewidywalny niż reporter z kamerą - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl dziennikarze i eksperci nowych technologii.

Dołącz do dyskusji: Posłowie ze smartfonami zastąpią dziennikarzy w Sejmie? „To możliwy, ale nie najlepszy scenariusz” (opinie)

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Myslacy patriota
Ech wy trole! Jak chcecie (choć zapewne nie) ale o tym wiecie (lub nie) to sprawdzcie przepisy dotyczace praw dziennikarzy w Bundestagu i nie piszcie wiecej takich glupot po jestescie smieszni. Wasz czas sie juz konczy i to was boli najbardziej. Dosyć oglupiania Polakow za judaszowe srebrniki. Wracajcie tam skad przyszliscie poki czas bo cierpliwosc narodu juz sie wyczerpala i nie prowokujcie.. Troche refleksji po "nocnej zmiany" drugi raz nie bedzie. To tyle i az tyle
odpowiedź
User
hans
Chciałoby się zaśpiewać Aksamitnym Kapeluszom : "....dał nam przykład Andrzej Lepper jak zwyciężać mamy...!"
odpowiedź
User
makus
Ani słowa o tym, że to Michał Rachoń był pierwszy, który filmował w ten sposób, gdy inni dziennikarze narzucili sobie cenzurę bojąc się Komorowkskiego i PO. i jeszcze słowo o posłance o nawiksu Pomaska oraz o pośle o nazwisku Nitras. To co oni wyprawiali nie można nawzać dziennikarstwem. Chodzili jacyś tacy dziwacznie podekscytowani, prowokowali różne zaczepki w Sejmie a Pomaska opowiadała jakoby Kaczyński miał jej wyrwać smartfon i rzucić na ziemię, czego przecież nie było. Każe to zapytać o prawdziwe intencje pani poseł i pana posła.
odpowiedź